3-dniowe dziecko udusiło się podczas karmienia

Do tragedii doszło w niedzielę, 12 lutego, w niewielkiej miejscowości niedaleko Żar w województwie lubuskim. Rodzice spali w łóżku z miesięcznym niemowlakiem . Kiedy się obudzili, dziecko nie żyło. Sprawą zajęła się prokuratura w Zielonej Górze. "Na ciele dziecka nie ujawniono żadnych obrażeń. Zwłoki zabezpieczono do sekcji, która ma ustalić przyczyny zgonu" – informuje Zbigniew Fąfera z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Rodzice niemowlęcia byli pod wpływem alkoholu, jednak jego stężenie we krwi nie było duże. Według biegłych najprawdopodobniej doszło do przypadkowego przyduszenia dziecka podczas snu. Czy spanie z dzieckiem w jednym łóżku jest bezpieczne? Żadne miejsce, w którym śpi niemowlę, nie jest dla niego w pełni bezpieczne, nawet jego własne łóżeczko. Mimo to większość pediatrów zgodnie twierdzi, że spanie z niemowlęciem w jednym łóżku ma pozytywny wpływ na jego rozwój. W łóżku rodziców maluch czuje się bezpiecznie, bliskość mamy działa na niego kojąco. Według doradców laktacyjnych ta bliskość podczas snu podtrzymuje laktację, a nocne karmienie jest o wiele łatwiejsze. Chociaż polscy pediatrzy zachęcają do spania z dzieckiem, Amerykańska Akademia Pediatrii jest temu przeciwna, w kilku stanach spanie z niemowlakiem w jednym łóżku jest nielegalne  (!). Spanie z niemowlakiem na twardym materacu (nie na kanapie czy rozkładanym fotelu!), bez dodatkowych poduszek czy maskotek, przy jednoczesnym karmieniu piersią i niestosowaniu przez rodziców używek trudno nazwać niebezpiecznym. Główną przyczyną śmierci niemowląt podczas snu nie jest spanie z rodzicem w jednym łóżku, ale dodatkowe czynniki, takie jak palenie papierosów przez rodziców, spożywanie alkoholu przed snem, karmienie sztuczne czy nadużywanie leków. Śpicie z waszymi dziećmi w jednym łóżku? Dramat, do którego doszło w Zielonej Górze, powinien być ostrzeżeniem dla...

Do tragedii doszło w niedzielę, 24 września, w Krośnie. Gdy rodzice kąpali 5-letniego synka w wannie, bojler oderwał się od ściany i przygniótł chłopca. Niestety nie udało się go uratować. Tej tragedii można było uniknąć! Podczas kąpieli 80-litrowy bojler oderwał się od ściany i spadł na kąpiącego się w wannie 5-letniego chłopca. Maluch był bez opieki, jego mama wyszła na chwilę z łazienki. Gdy rodzice zobaczyli, co się stało, od razu wezwali pogotowie. Mimo natychmiastowej reanimacji , chłopca nie udało się uratować. W związku ze śmiercią chłopca Prokuratura Rejonowa w Krośnie wszczęła śledztwo. Biegli mają sprawdzić, czy bojler był prawidłowo przymocowany do ściany. Śledztwo ma wykazać, czy doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci. Rodzice zmarłego 5-latka nie zostali jeszcze przesłuchani. Współczujemy rodzicom zmarłego chłopca i apelujemy do rodziców: upewnijcie się, że wasze dzieci są w domach bezpieczne . Mimo wielu filmów instruktażowych, jak zamontować bojler, lepiej wynająć sprawdzonego fachowca, który zrobi to za nas. Tylko wtedy będziemy mieć pewność, że bojler jest prawidłowo przymocowany i nie stanowi zagrożenia. Zobacz także:  9-miesięczne niemowlę zostawione na tydzień bez opieki Źródło: wprost.pl, gazeta.pl

Do tragedii doszło w poniedziałek, 7 sierpnia, w Górkach Santockich koło Gorzowa Wielkopolskiego. 7-letni chłopiec prawdopodobnie udusił się w łóżeczku. Sprawę bada prokuratura. Dziecko zmarło we własnym łóżku Według nieoficjalnych informacji, chłopiec włożył głowę pomiędzy szczebelki łóżka i nie mógł jej wydostać. Rodziców chłopca nie było w tym czasie w pobliżu. Chłopiec zmarł. "Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w jednym z domów na terenie Górek Santockich doszło do zgonu dziecka. Na miejsce przybył prokurator oraz lekarz, który stwierdził zgon chłopczyka. Ciało 7-latka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma wykazać bezpośrednią przyczynę śmierci dziecka " – wyjaśnił Mateusz Sławek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Matka chłopca była w tym czasie w domu. To ona poinformowała służby o śmierci synka. Śledczy nie poinformowali, gdzie w tym czasie przebywał ojciec dziecka. W środę, 9 sierpnia, odbyła się sekcja zwłok 7-latka. Szczegóły nie są jeszcze znane. Chociaż śmierć chłopca mogła być nieszczęśliwym wypadkiem, niewykluczone, że jego matka odpowie za brak należytej opieki nad synem i nieumyślne spowodowanie śmierci. Współczujemy rodzinie zmarłego chłopca. Śmierć dziecka to ogromna tragedia, której nikt nie powinien doświadczyć... Zobacz także: Dramat rodziców w lubuskim. Niemowlę zmarło, śpiąc z nimi w łóżku Źródło: gorzowianin.com, wp.pl