Taki jesienno-zimowy spacer to dla maluszka nie tylko wielka frajda, ale też przede wszystkim zastrzyk zdrowia. Jeśli smyk jest w pełni sił, jego organizm zapewne dobrze zniesie skoki temperatury (np. gdy słońce schowa się za chmurami). Niestety, wystarczy, że malec jest osłabiony, by nawet lekkie przemoczenie wywołało u niego rozwój choroby. Bywa, że udaje się zatrzymać ten proces. Trzeba tylko w porę interweniować. Oto lista nieprzyjemnych zdarzeń, które przytrafiają się maluchom o tej porze roku.
A jak angina
Dziecko skarży się na silny ból gardła i ma trudności z przełykaniem. Pojawia się wysoka gorączka (do 40°C), a na języku i migdałkach widoczne są białe naloty. Maluch może mieć też dreszcze.
Co robić? Anginy nie można leczyć domowymi sposobami – grozi to poważnymi powikłaniami. Dlatego idź z malcem do lekarza. Choremu podawaj dużo letnich płynów (trochę zmniejszą ból) i łagodnych w smaku (niech nie pije cierpkich soków). Podawaj mu rozdrobnione i łatwe do przełknięcia posiłki, np. kaszkę, przetarte owoce, zupkę krem. Nie zmuszaj go do jedzenia.
B jak ból głowy
To zwykle pierwszy sygnał rozpoczynającej się infekcji. Wkrótce do złego samopoczucia może dołączyć gorączka (co kilka godzin mierz dziecku temperaturę).
Co robić? Połóż malca do łóżka, podaj mu lek przeciwbólowy (jaką dawkę – przeczytasz na opakowaniu) i obserwuj go. Jeśli oprócz bólu głowy szybko pojawiła się gorączka, senność, wymioty, sztywność karku, a maluch narzeka, że razi go światło, szybko wezwij lekarza. To może być zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
C jak cieknący nosek
Jeśli katar wywołały wirusy, wydzielina jest wodnista, a potem śluzowa, biała. Żółtozielonkawa barwa i niemiły zapach sugerują katar ropny (bakteryjny). Leczy się go antybiotykiem. Bywa i tak, że zaczyna się od wirusów, a potem dołączają bakterie i katar się zmienia.
Co robić? U maleńkich dzieci konieczne jest regularne oczyszczanie noska z wydzieliny. Najlepiej robić to roztworem soli fizjologicznej lub soli morskiej. Do czyszczenia noska u niemowlęcia używa się aspiratora (do kupienia w aptece). Trzeba też często układać smyka na brzuchu – wtedy katar nie spływa do gardła i płuc, a malcowi lżej jest oddychać. Pomocne też będzie nawilżenie powietrza w pokoju. Starszego malca trzeba przypilnować, by porządnie wydmuchiwał nos, ale nie z obu dziurek jednocześnie. Lepiej przycisnąć palcem jedną, a w tym czasie oczyszczać drugą. Jeśli smyk nie potrafi jeszcze wydmuchiwać noska, wycieraj tylko to, co gromadzi się pod nim. Częste wycieranie chusteczką może podrażniać i wysuszać skórę pod nosem, dlatego dobrze jest smarować to miejsce wazeliną lub maścią majerankową. Kataru nie wolno lekceważyć – taka infekcja łatwo może przerodzić się w zapalenie gardła, krtani, oskrzeli czy płuc.
D jak drapanie w gardle
Gdy dziecko narzeka na silny ból gardła, oznacza to, że w jego organizmie rozwija się jakiś stan zapalny. Przyczyną infekcji mogą być zarówno wirusy, jak i bakterie. Gardło malca jest wtedy zaczerwienione i rozpulchnione, węzły chłonne powiększone, a na migdałkach może się pojawić biały nalot.
Co robić? Najlepiej od razu zabierz dziecko do lekarza, bo to może być angina. Nie zmuszaj go do jedzenia, bo naprawdę teraz trudno mu jest przełykać. Owiń dziecku szyję szalikiem: to przyniesie mu ulgę. Nawilżaj też powietrze w pokoju maluszka. Kilkulatek może płukać gardło naparem z szałwii, rumianku. Kup mu też tabletki do ssania (spytaj lekarza, które będą odpowiednie) lub spryskaj gardło preparatem w aerozolu.
G jak grypa
Odróżnisz ją od zwykłego przeziębienia po tym, że zaczyna się gwałtownie, a temperatura od razu idzie ostro w górę. Maluszek może skarżyć się na ból mięśni i stawów.
Co robić? Zgłoś się koniecznie do pediatry. Zapewne zaleci leczenie objawowe – środki przeciwgorączkowe (działają też przeciwbólowo), syrop na kaszel, krople lub sprej do noska, często także zwiększone dawki witaminy C. Pamiętaj, by dziecko dużo piło. Grypę trzeba wyleżeć, dlatego zatrzymaj malucha w domu, a najlepiej namów na wylegiwanie się w łóżku (przy bajkach będzie mu łatwiej). Nie zapraszaj wtedy gości, bo smyk będzie zarażał przez najbliższy tydzień.