Zdarza się, że jedyną szansą na dziecko jest adopcja. Zawsze gdzieś czeka na nią maleństwo, które nie ma nikogo bliskiego. Trzeba jednak spełniać wiele warunków, by móc zaadoptować malucha.
Trudne procedury
Jeśli rodzice chcą adoptować dziecko, muszą się zgłosić do ośrodka adopcyjnego. Wypełniają dokumenty, a potem czekają ich rozmowy z psychologiem i pedagogiem, szkolenia. Sprawdza się, czy rodzina może zapewnić dziecku dobre warunki rozwoju, czy przyszli adopcyjni rodzice mają pracę, mieszkanie (własne, nie wynajmowane, powinno być większe niż kawalerka).
- Adopcja to bardzo trudna sprawa. Całkowicie zmienia sytuację rodziny i dlatego chcemy ją do tego jak najlepiej przygotować - wyjaśnia Barbara Passini z ośrodka adopcyjnego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. - Zwykle jest to też trudne dziecko, gdyż przez kilka miesięcy, a często nawet dłużej, było porzucone i pozbawione kochającej je osoby. W ośrodku TPD przyjęto, że procedury przedadopcyjne muszą trwać dziewięć miesięcy, tyle co normalna ciąża.
Jesteś mój!
- Obecnie dość łatwo jest adoptować dziecko, jeśli rzeczywiście obydwoje rodzice tego chcą i nie wymagają na przykład, by maleństwo miało włosy jasnoblond, niebieskie oczy i było wspaniałe – mówi Barbara Passini.
Zakłada się też, że między rodzicami a dzieckiem różnica wieku nie powinna być większa niż 40 lat. Jeśli więc rodzice mają po 42 lata, mogą adoptować dziecko dwu-trzyletnie.
Czytaj też: Prawdziwe historie: Zapragnęliśmy powiększyć rodzinę.