

Na kogo wyrośnie mały samolub? Odpowiedź cię ucieszy!

Twoje dziecko nie chce się dzielić? Boisz się, że popełniłaś albo popełniasz jakieś błędy wychowawcze, a maluch wyrośnie na egoistę, którego nikt nie lubi? Stop! Niechęć do dzielenia to być może rzeczywiście uciążliwe, ale NORMALNE zachowanie małych dzieci!
Zobacz też: 10 mądrych zdań o wychowaniu – chwytają za serce...
Kiedy dziecko nauczy się dzielić z innymi?
Psychologowie jednym głosem nawołują, abyśmy my, rodzice, mieli realistyczne oczekiwania wobec naszych dzieci. Każdy maluch ma prawo, ba, musi w pewnym wieku czy na pewnym etapie rozwoju mówić głośno: „Nie” albo walczyć z rówieśnikami o zabawki.
Takie zachowania nie są wynikiem błędów wychowawczych. To normalna część procesu przyswajania przez dziecko umiejętności zdobywania, czego chce, kształtowania się jego inteligencji emocjonalnej i nauki życia w grupie, w której rządzą jakieś zasady.
Jeśli więc twoje dziecko maluch sprawia wrażenie samoluba, zaciśnij zęby i... nie walcz z takim zachowaniem. Poczekaj, aż z niego wyrośnie – bo naprawdę ten etap w rozwoju dziecka wkrótce minie!
Co więcej, jeśli pozwolisz mu wyrażać swoje potrzeby, ucząc, gdzie jest różnica między agresją a asertywnością, wyrośnie na wspaniałego, szczęśliwego, empatycznego dorosłego.
Skąd się bierze samolubne zachowanie dziecka?
Wyobraź sobie, że koleżanka w pracy podchodzi do twojej torebki i bez pytania wyjmuje sobie z niej twoją szminkę albo klucze... Twoje dziecko czuje dokładnie to samo, gdy kolega chce pobawić się jego zabawką. Kilkulatki mają ogromną potrzebę własności i autonomii. Taki „egoizm” dziecka jest czymś naturalnym, chociaż oczywiście nie chodzi o to, by maluchowi pozwolić na wszystko.
Jak uczyć dziecko dzielenia się?
Przede wszystkim – delikatnie. Oto kilka narzędzi, dzięki którym przeprowadzisz dziecko przez trudny, „samolubny” okres:
- rozmawiaj z dzieckiem i rodzicami innych maluchów – staraj się wyeliminować negatywne zachowanie przez umowę, zawartą między wami. Tłumacz, jakie są granice zachowania dzieci podczas wspólnych zabaw.
- ucz dziecko częstowania – kiedy rozda coś innym i usłyszy serdeczne podziękowania oraz zobaczy, jaką wielką im sprawił przyjemność, nauczy się , że nie tylko branie, ale i dawanie jest miłe.
- nie wtrącaj się za szybko ani zbyt często – wpadanie w środek zabawy dwulatków czy trzylatków z nakazami, by dziecko coś oddało czy podzieliło się tym, co ma, wcale nie jest dobre i wychowawcze. Ważne, by dzieci były często pozostawiane same sobie, by ich zabawa przebiegała w naturalny sposób.
- zostań sędzią – jeśli konflikt nie słabnie, możesz włączyć stoper na zegarku czy komórce i dawać dzieciom rozchwytywaną zabawkę na równe odcinki czasowe, np. na minutę.
- świeć dobrym przykładem – nie dawaj się ponieść emocjom, choć czujesz, że zaraz wybuchniesz. Dziecko rzuca samochodzikiem kolegi? Nawet jeśli masz ochotę mu go zabrać i skończyć zabawę, po prostu podnieś autko, połóż je na podłodze i powiedz, że samochód powinien jeździć po ziemi. Sama też nigdy nie wyrywaj dziecku rzeczy z ręki, tylko zawsze mów „daj to mamie”, by miało szansę samo wykazać się dobrą wolą. Dzieci często nie tyle nie chcą się dzielić, ile nie lubią łączącego się z tym wyrywania im danej rzeczy.
Zobacz też: Prawdy i mity na temat inteligencji emocjonalnej