Pod postem głos na temat wspomnień związanych z przedszkolem zabrało wielu internautów. Oto niektóre z komentarzy:
„Też nie lubiłam chodzić do przedszkola. Nie słuchałam się pań przedszkolanek, robiłam, co chciałam. Nie miały ze mną łatwo”;
„Ja też pamiętam szpinak, który wywoływał u mnie (i nie tylko u mnie) odruch wymiotny”;
„Mnie zmuszano do picia Inki, do dnia dzisiejszego nie lubię kawy”;
„Mam koszmarne wspomnienia z przedszkola – na siłę panie wciskały zupy mleczne, których nie lubiłam, i jak się nie jadło, to za karę do starszaków się szło do konta, trauma na zupy mleczne została do dziś”;
„A ja z moim przedszkolem mam same ciepłe wspomnienia, mimo iż to było prawie 40 lat temu. Jedzenie było przepyszne, a panie przedszkolanki mają swoje dożywotnie miejsce w moim sercu”;
„Byłam zawsze zawiedziona, że nie dostanę dokładki kotleta. Panie mówiły, że mogą dać ziemniaczki, surówkę, ale mięsko jest po 1 dla dziecka. Było mi przykro”.
Zobacz także:
Nie każda z nas chce być mamą. Jest to tak samo normalne, jak marzenie o posiadaniu dziecka. Decyzja o tym nie podlega ocenie. Ewa Chodakowska kilka miesięcy temu szczerze wyznała, że nie planuje powiększenia rodziny . Ostatnio głos na ten temat zabrała również Anna Cieślak, która powiedziała, że wcale nie czuje się przez to niespełnioną kobietą. Fragment wywiadu, w którym Ewa Chodakowska opowiada o przykrych komentarzach pod swoim adresem, trafił do sieci i wywołał wiele emocji. Trenerka zdradziła, że większość negatywnych komentarzy otrzymuje od innych kobiet. Wiele z nich próbuje ją przekonać, że w przyszłości jeszcze zapragnie być mamą: „To są najczęściej komentarze, że jeszcze mi się odmieni, że jeszcze zmienię zdanie, żebym to przemyślała, że na pewno przyjdzie taki moment w moim życiu, kiedy będę gotowa” - powiedziała. Przykre komentarze Ewa Chodakowska opowiedziała również o krytyce, z którą musi się mierzyć ze względu na swoją decyzję: „Były takie sytuacje, kiedy czytałam, że moje życie jest nic niewarte. W momencie, kiedy nie jestem matką, nie decyduję się na macierzyństwo, to nie noszę w sobie tej wartości”. „Macierzyństwo jest w moim odczuciu heroizmem, bo trzeba w jakimś stopniu zrezygnować z siebie (...). Jest to piękna droga, jest to wyjątkowa droga, ale jest to też wyzwanie i o tym kobiety powinny pamiętać”- tymi słowami Ewa Chodakowska podsumowała temat macierzyństwa. Źródło: pudelek.pl Zobacz także: Katarzyna Tusk znajduje czas dla starszej córki. Zrobiła jej piękną fryzurę! Barbara Kurdej-Szatan szczerze o kryzysie w małżeństwie. Nie zawsze było różowo Katarzyna Grabowska wkrótce zostanie mamą. Zdradziła płeć dziecka
Katarzyna Tusk cieszy się podwójnym macierzyństwem i gdy tylko może, poświęca czas starszej córeczce. To już całkiem duża panna! Mama bawiła się z nią w ogrodzie i pięknie uczesała. Katarzyna Tusk ze starszą córką: ale ona duża! Katarzyna Tusk z pewnością nie ma zbyt wielu wolnych chwil, bo przez większość czasu zajmuje się opieką nad nowo narodzoną córeczką. Mimo to stara się nie zaniedbywać starszego dziecka – ostatnio niespełna 3-letnia Liliana podziwiała z mamą widoki za oknem, jedząc szarlotkę, a potem obie bawiły się na huśtawce w ogrodzie. Dziewczynka dużo urosła i ma urocze blond włosy. Mama przypięła jej na głowie sporą kokardę, dzięki czemu fryzura wyglądała bardzo stylowo. Katarzyna Tusk pochwaliła się zdjęciami na InstaStories. „Czy ta jesień nie przyszła za szybko? Korzystamy, ile się da z ostatnich ciepłych wieczorów w ogrodzie.” – napisała. Trzeba przyznać, że w tak pięknych okolicznościach nawet chłodna jesień nie wydaje się straszna. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez MakeLifeEasier (@makelifeeasier_pl) Zobacz też: Co się zmienia między pierwszym a drugim dzieckiem Sprawdź, czy jesteś gotowa na drugie dziecko Sylwia Przybysz ma dopiero 23 lata, a już pytają ją o TRZECIE dziecko. Takiej odpowiedzi mało kto się spodziewał
Choć Barbara Kurdej-Szatan chętnie zamieszcza w mediach społecznościowych kadry ze swojego życia, w wywiadach niewiele mówi o swojej rodzinie. Tym razem postanowiła zrobić wyjątek. Już dawno nie otworzyła się przed fanami tak, jak w tej rozmowie. Barbara Kurdej-Szatan przeżyła trudne chwile W najnowszym wywiadzie dla „Party” aktorka przyznała, że czas pandemii był dla jej związku z Rafałem Szatanem czasem wielkiej próby. Ostatecznie udało się zażegnać kryzys, ale małżeństwo musiała mocno walczyć, żeby nie doszło do rozstania. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Basia Kurdej-Szatan (@kurdejszatan) „Myślę, że czas pandemii i narodziny Henia bardzo umocniły mój związek z Rafałem. Jak każde małżeństwo mieliśmy swoje wzloty i upadki. Kłócimy się, bo to normalne, ale wiemy, że chcemy ze sobą być, choć były momenty, że między nami wcale nie było różowo” – powiedziała gwiazda. Gwiazda zawalczyła o małżeństwo Pomógł im niedawny wyjazd do Grecji. Tam nabrali dystansu, uporządkowali swoje sprawy i zrozumieli, jak bardzo potrzebują siebie nawzajem. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Basia Kurdej-Szatan (@kurdejszatan) „Jeśli kogoś kochasz, to warto czasem schować dumę do kieszeni i walczyć o związek. Oboje przez lata naszego małżeństwa dojrzeliśmy, potrafimy głośno rozmawiać o tym, co dla nas ważne, i szanować potrzeby...
