Anita to bardzo lubiana przez widzów uczestniczka telewizyjnego reality-show „Ślub od pierwszego wejrzenia". Stworzyła piękny i harmonijny związek małżeński z Adrianem i mają już rocznego synka Jerzego. Anita jest obecnie w drugiej ciąży i tym razem spodziewa się córeczki. Bardzo chętnie dzieli się na swoim Instagramie relacjami z życia rodzinnego, ku uciesze rzeszy swoich fanów. Tym razem pokazała fotografie z wyprawionego dwa dni temu baby shower. Sądząc po zdjęciach, przyszła mama wygląda i czuje się rewelacyjnie, a zabawa była świetna!
Już niebawem Anita z Adrianem powitają na świecie swoją córeczkę i z tej okazji przyszła mama wyprawiła tematyczny baby shower. Zaproszone koleżanki przebrały się za bohaterki reality-show „Żony Hollywood", który opowiada o życiu w luksusie mieszkających tam Polek.
Anita wyglądała niczym gwiazda Hollywood, miała na sobie piękną białą sukienkę z dekoltem hiszpańskim oraz okulary przeciwsłoneczne godne gwiazdy filmowej. Na ręku zaś trzymała pieska chihuahua. Przyszła mama wraz z koleżankami super się bawiły. Przygotowały „designerskie" pieluchy dla dziecka, popijały mleczne „drinki", bawiły się w zagadki z hasłami o rodzicielstwie i zorganizowały wystawę... pluszowych zwierzaków.
„Niebawem będzie z nami kolejna kobietka! Z przymrużeniem oka i ogromną dawką śmiechu postanowiłyśmy świętować fakt, że malutka niebawem będzie wśród nas👶🏼 tematem imprezy były "Żony Hollywood" 🤭 nie zabrakło projektowania fashion pieluszek dla dzieci, mlecznych "drinków", kalamburów z hasłami dotyczącymi rodzicielstwa, sporej ilości słodkich kalorii i wystawy pluszowych zwierząt 🐩?" – napisała Szydłowska na Instagramie.
Anita uważa, że taka zabawa to świetny sposób na relaks dla kobiety w ciąży. Już niedługo będzie miała o wiele więcej obowiązków, więc takie spotkanie może być wspaniałą formą naładowania akumulatorów.
„Taki dzień naprawdę uważam, że idealnie może zrelaksować przyszłą mamę, dać jej chwilę oderwania od codzienności i myśli o zbliżającym się czasie zmian, a także pokazać wspaniałe wsparcie kobiet, które są nam bliskie ❤️" – napisała.
Nie mamy wątpliwości, patrząc na zdjęcia Anity, że impreza była bardzo udana. Tego samego zdania są fani celebrytki. „Świetna ekipa!", „Tyle fajnych babeczek w jednym miejscu", „Super wyszły stroje na "Żony Hollywood ", petarda!" – komentowali pod postem.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko wyczekiwać przyjścia na świat córeczki Anity i Adriana. I chociaż celebrytka bardzo chętnie dzieli się wydarzeniami ze swojego życia na Instagramie, to jednak jak na razie nie zdradziła terminu porodu. Trudno go też oszacować po wielkości brzuszka, gdyż patrząc na jej ostatnie zdjęcia, wygląda bardzo szczupło jak na kobietę w ciąży.
Źródło: Instagram
Zobacz także:
Joanna Krupa jest w 35. tygodniu ciąży, a kilka tygodni temu w Dzień Dobry TVN zdradziła, że ma termin porodu ma na 4 listopada. Clebrytka chętnie dzieli się zdjęciami w mediach społecznościowych i udziela wywiadów, ciesząc się, że wkrótce zostanie mamą. Oczekując na narodziny córeczki, postanowiła zorganizować aż trzy baby shower . Wszytko, dlatego że celebrytka ma dużo bliskich osób, które mieszkają w różnych miejscach na świecie. Pierwsza impreza odbyła się w Chicago (USA), gdzie spotkała się w eleganckiej restauracji z przyjaciółkami. Drugie odbyło się w Polsce, a teraz na Instagramie umieściła zdjęcia z trzeciej imprezy, która odbyła się w domu jurorki „Top Model” w Los Angeles (USA). Magicznie i różowo Poprzednie imprezy były kolorystycznie neutralne. Teraz gdy już wiadomo, że na świat przyjdzie dziewczynka - Sofía Grace, Joanna postanowiła na pastelowy róż. W jego odcieniach były świeże kwiaty oraz dekoracje na stołach, a także ozdoby z balonów. Było bardzo elegancko i luksusowo jak na bajkowym weselu w plenerze . Oglądając zamieszczony przez Krupę filmik, nie sposób nie zauważyć, że przyjęcie było doprecyzowane w najmniejszych szczegółach. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Joanna Krupa (@joannakrupa) Paź 9, 2019 o 11:28 PDT Nas zachwyciła kreacja ciężarnej Joanny. Celebrytka miała na sobie obcisłą błękitną sukienkę w różowe kwiaty, w której prezentowała się przepięknie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Joanna Krupa (@joannakrupa) Paź 9, 2019 o 9:03 PDT Też spodziewasz się...
Baby shower - idea ciekawa i przez wielu wprowadzana w życie. Oto grono koleżanek, przyjaciółek, sióstr, zwabia nas w jakieś wcześniej przygotowane miejsce, by wspólnie z nami świętować radosną nowinę. Zazwyczaj impreza odbywa się w ostatnich tygodniach ciąży , kiedy przyszła mama zaczyna kompletować wyprawkę dla dziecka , rezygnuje już z aktywności zawodowej i zaczyna delektować się rolą mamy. Prezenty wspaniałe, ciuszki, kolorowe kocyki, tort z pieluch, chusty, czego dusza zapragnie. Atmosfera podniosła, doświadczone mamy straszą przyszłą opowieściami o trudach porodu, słowem wspaniały dzień. Jaki jest jednak powód świętowania? Uczczenie tego, że kobieta jest w ciąży? Bo przecież nie narodzin dziecka, które pojawi się dopiero za jakiś czas... Posłuchajcie historii, którą podzieliła się z nami nasza czytelniczka... „Nie chciałam żadnego baby shower . To jakaś nowa moda, a ja w ostatnich tygodniach ciąży czułam się wielka i zmęczona. Przyjaciółki nie dawały jednak za wygraną. Cały czas mi tłumaczyły, że to wspaniała okazja, żeby się spotkać, że po urodzeniu dziecka zniknę, a one chcą mnie jeszcze zobaczyć. Wiedziałam, że mają trochę racji, postanowiłam z mężem, że nie będziemy przyjmować gości po porodzie, dopóki nie staniemy na nogi, a dziecko podrośnie. Więc się zgodziłam... Czytaj: Nie chcę być niemiła, ale mam dość gości... Było naprawdę miło, ciągle śmiałyśmy się i dyskutowałyśmy, jaki będzie mój synek. Dostał od cioć mnóstwo wspaniałych prezentów. Dziś, kiedy to wspominam, mam żal do siebie... Może pospieszyłam się ze świętowaniem? Ostatnie 2 tygodnie ciąży wspominam jak przez mgłę. Wystąpiły komplikacje, spadało tętno dziecka. Lekarze zdecydowali się na cesarkę, ale tuż po porodzie synek dostał tylko 5 punktów Apgar. Prawie 2 miesiące leżał na intensywnej terapii. A ja patrzyłam...
