
Patrzysz na noworodka, który dopiero przyszedł na świat i chciałabyś utrwalić każdą sekundę, żeby po latach wrócić do tych magicznych chwil. Rodzice mają różne pomysły: zbierają opaski ze szpitala, zdjęcia i filmy z USG, test ciążowy, robią odciski stopy dziecka, robią zdjęcia i filmiki w poszczególnych miesiącach.
Pomysłów jest dużo i każdy rodzic ma swoje preferencje. Zobacz, na jaki fajny pomysł utrwalenia pierwszego roku wpadli rodzice. Może to będzie dla was fajna inspiracja?
Zobacz także: Upominki z okazji narodzin dziecka, które zrobisz sama

Chciała mieć rude dziecko Historia dotyczy pewnej blogerki – Lindsey Paris – która przez przypadek odkryła, że pewna kobieta wykorzystuje zdjęcia jej 18-miesięcznego synka na swoim profilu na Facebooku , przedstawiając go jako swojego syna. Ta kobieta pisała o pierwszych ząbkach chłopca, o jego włosach. Miała wiele komentarzy i lajków . "Wściekłam się, a potem zaczęłam płakać. Potraktowała moje dziecko jak swoje i to było przerażające. Nie wiedziałam, że ludzie robią takie rzeczy" – pisała o swoich przeżyciach blogerka . Lindsey Paris skontaktowała się z tą kobietą i poprosiła o wyjaśnienia. Okazało się, że jest to 16-letnia dziewczyna z Kalifornii. Na prośbę blogerki usunęła zdjęcia dziecka ze swojego profilu i napisała przeprosiny, wyjaśniając powody swojego zachowania. Okazało się, że zrobiła to, bo "bardzo chciała mieć rude dziecko ". Podobna historia przydarzyła się także Ashley B. z Nashville, matce dwóch dziewczynek w wieku 3 i 6 lat. Ich zdjęcia były wykorzystywane przez jakiegoś mężczyznę z Chin. Jego profil (z tysiącem "znajomych") zawierał też zdjęcia innych dziewczynek . Warto przeczytać: Zobacz, co może się stać ze zdjęciami Twojego dziecka, które wrzucasz do sieci! Środki ostrożności Przypadki Lindsey Paris i Ashley B. nie są niestety jednostkowe. Coraz więcej dzieci pada ofiarami "wirtualnego porwania" . Na Instagramie, Twitterze, Facebooku dziesiątki tysięcy zdjęć jest udostępnianych przez obce osoby. Obie panie zmieniły ustawienia prywatności na swoich kontach, wykasowały część zdjęć. Są ostrożniejsze w dzieleniu się ważnymi informacjami z życia ich rodzin. Jednak zdjęcia ich dzieci są już w sieci i nie wiadomo, kto je wykorzystuje. Polecamy: Profile małych dzieci na Facebooku – czy to dobry pomysł? Źródło:...

Uwaga, znamy już laureatów konkursu, oto oni: Ilonusek drewienko ousnessa ewelinek13 elek777 Serdecznie gratulujemy! Zobacz nagrodzone zdjęcia >> *** Maluchy podczas posiłków robią zabawne miny, krzywią się, czasem (ku złości ich mam) plują, brudzą się i rozlewają. Pokażcie nam, jak wasze łakomczuszki zapełniają swoje brzuszki! Zadanie konkursowe: Prześlij nam zabawne zdjęcie swojego dziecka podczas posiłku. Wejdź na forum, by wziąć udział w konkursie >> Konkurs trwa od 13 do 20 lutego 2013 r. Nagrodą w konkursie są: 5 zestawów gadżetów ufundowanych przez producenta wody Mama i ja: ręcznik, filiżanka i książka imion, naklejka na samochód Zanim weźmiesz udział w konkursie, przeczytaj uważnie regulamin >>

18-miesięczny Charlie urodził się ze złożoną wadą serca, przez którą większość życia spędził w szpitalu. Maluch ma za sobą kilka poważnych operacji i każdego dnia walczy o życie. Jego rodzice robią wszystko, żeby mu pomóc. Mama Charliego opublikowała wzruszający wpis, w którym wyjaśnia, dlaczego tak ważne jest szczepienie dzieci. Przeczytaj, o co prosi rodziców: "Nie mogę go chronić, więc proszę o pomoc" "Charlie chorujący na jedną z chorób, którym można zapobiec szczepieniem, np. na odrę, świnkę, różyczkę czy ospę wietrzną – to mój największy koszmar. Każda z tych chorób spowodowałaby ogromny ból i cierpienie, a jego ciało mogłoby sobie z nią nie poradzić. Zawsze się upewniałam, czy moja rodzina jest na pewno zaszczepiona. Teraz, kiedy widziałam tyle dzieci umierających z powodu chorób, którym można zapobiec albo których skutki można zminimalizować, jestem jeszcze bardziej przekonana o konieczności szczepienia . Co za ironia, swojego własnego dziecka nie mogę ochronić. Charlie dostaje leki znacznie obniżające jego odporność. Przez kilka następnych miesięcy będzie niezwykle podatny na choroby, przeciwko którym powinno się szczepić dzieci. On sam należy do niewielkiej grupy dzieci, które nie mogą być szczepione. Muszę polegać na innych rodzicach i upewniać się, że ich dzieci są zaszczepione, żeby moje dziecko mogło walczyć z przeciwnościami wynikającymi z wady serca, z która się urodził. Życie Charliego jest ratowane przez oddanych lekarzy, którzy poświęcają swoje życia dla chorych dzieci, przez honorowych dawców krwi, przez rodziców, którzy decydują się przekazać Charliemu zastawki serc swoich dzieci, żeby jego serduszko mogło zostać naprawione. Potrzebuję waszej pomocy, żeby uratować życie mojego małego chłopca, żeby mógł żyć w społeczności pozbawionej chorób, którym można zapobiec. Proszę,...