Zdjęcie Victorii Beckham całującej swą córeczkę w czasie kąpieli w basenie, obiegło świat. Celebrytka nie zdawała sobie jednak sprawy, jakie wzbudzi kontrowersje. I nie chodzi tu o nadmierne eksponowanie dzieci w internecie, nie chodzi też o to, że mała nie ma kostiumu kąpielowego (na zdjęciu widać fragment klatki piersiowej). Tym razem dyskusja rozgorzała wokół... całowania dzieci w usta.

Reklama

Skąd się biorą te kontrowersje?

Ano z tego, że całowanie dzieci bezpośrednio w usta, może stać się przyczyną całego szeregu chorób. No i pozostaje jeszcze aspekt seksualności. Ale po kolei.

Mokre pocałunki, niestety mogą być źródłem zakażeń dzieci. To fakt. Przekonała się o tym mama malucha, o którym pisaliśmy w ubiegłym roku. Przeczytaj! Zarażony opryszczką, która u dorosłego objawia się zazwyczaj tylko małą "skwarką" na ustach, dla niemowlaka stała się ogniwem bardzo poważnej choroby i jeszcze poważniejszych powikłań. Nosicielami wirusa opryszczki jest większość społeczeństwa i warto o tym pamiętać w kontakcie z małym dzieckiem.

Inne choroby, które możemy przekazać poprzez pocałunek to: mononukleoza, grypa, pleśniawka, ospa, próchnica i wiele wiele innych.

Podobnie jak mokry pocałunek, niebezpieczne jest także o czym naprawdę wielu rodziców zapomina, mycie buzi dziecka własną śliną, albo picie z tego samego kubka. Ilość przekazywanych wtedy bakterii jest naprawdę spora, jednak rodzice bagatelizują sprawę wychodząc z założenia: jestem zdrowa, całuję swoje dziecko, co może się złego stać?

Zobacz także

Pocałunek w usta tylko dla kochanków?

Drugi aspekt tej całej sytuacji ociera się o intymność, seksualność, oraz strefy erogenne. Niektórzy uważają, że pocałunek w usta jest zarezerwowany tylko dla kochanków i całowanie w ten sposób dzieci, może być dla nich niekorzystne. Czy mają rację? To akurat jest w dużej mierze indywidualnym wyborem. Bo owszem nie ma wyraźnych przesłanek, by dziecko całowane w usta przez mamę miało z tego powodu jakieś problemy w dorosłym życiu, z drugiej strony można też zastanawiać się, czy jest to w ogóle potrzebne maluchowi. Czy nie wystarczy całowanie w policzki, nosek, czółko, rączki? No i w jakim wieku całowanie w usta dziecko, może stać się dla niego kłopotliwe i krępujące?

Decyzja o tym, czy sami całujemy w usta dziecko i czy pozwalamy na to innym, jest absolutnie indywidualną sprawą każdego rodzica. Warto jednak wiedzieć o plusach i minusach takiego wyboru, by podjąć w pełni świadomą decyzję. Czy całowanie w usta sprawi, że bardziej okażemy dziecku uczucie, że przekonamy go o sile naszej miłości? Czy też możemy mu okazać bliskość w inny, bardziej higieniczny sposób?

Ten temat poddajemy Waszej ocenie. Jesteśmy ogromnie ciekawi Waszych opinii, piszcie w komentarzach!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama