Ciąża plus – miliony złotych dla kobiet spodziewających się dziecka

Darmowe leki dla ciężarnych to część rządowego programu Ciąża Plus, który wszedł w życie 1 lipca 2020. W jego ramach od 1 września 2020 wszystkie kobiety w ciąży mają bezpłatny dostęp do leków. Co ważne – nie obejmuje on wszystkich medykamentów, ale tylko te, które są niezbędne dla zaspokojenia potrzeb zdrowotnych wynikających z ciąży. Ciężarne otrzymają je jedynie na receptę. Lista darmowych leków została przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia. Ciąża plus – lista leków Na pierwszą listę darmowych leków dla kobiet w ciąży wpisano 114 pozycji. Znalazły się na niej między innymi:  insuliny stosowane w cukrzycy ciążowej , hormony tarczycy przepisywane w chorobach tarczycy, leki stosowane przy nadciśnieniu w ciąży, progesteron na podtrzymanie ciąży, heparyny wykorzystywane w leczeniu przeciwzakrzepowym.  Z informacji Ministerstwa Zdrowia wynika, że przewidywane jest rozszerzenie listy bezpłatnych leków dla ciężarnych. Jak otrzymać darmowe leki w ramach Ciąży Plus? Bezpłatne leki są dostępne dla kobiet od momentu stwierdzenia ciąży, aż do jej zakończenia (ustawa przewiduje możliwość późniejszego porodu, dlatego z darmowych leków będzie można korzystać do 15 dni po planowanej przez lekarza dacie porodu). Uprawnienie do bezpłatnych leków nie dotyczy samego okresu porodu i połogu. Ciężarne w szpitalu będą otrzymywały leki finansowane na dotychczasowych zasadach (bez konieczności ponoszenia kosztów leczenia szpitalnego). Kto wystawi receptę na darmowe leki dla ciężarnej? Zgodnie z ustawą receptę na darmowe leki dla kobiety w ciąży  mogą wystawiać wszyscy lekarze. Wymagane będzie jedynie zaświadczenie potwierdzające ciążę, wystawione przez: lekarza specjalistę w dziedzinie położnictwa i ginekologii lekarza w trakcie specjalizacji w dziedzinie położnictwa i ginekologii położną...

Jak informuje serwis rynekzdrowia.pl, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się do ministra zdrowia z prośbą o komentarz w sprawie braku dostępności znieczulenia porodowego dla rodzących w Polsce. Znieczulenie przy porodzie w Polsce Adam Bodnar przedstawił Konstantemu Radziwiłłowi problem z dostępem do znieczulenia farmakologicznego przy porodzie . Chociaż znieczulenie jest prawnie gwarantowane każdej rodzącej, w wielu szpitalach nie ma faktycznej możliwości jego podania. Według rzecznika może to świadczyć o naruszeniu prawa do świadczeń zdrowotnych i prawa kobiet rodzących do poszanowania ich godności i intymności. W świetle prawa zmuszanie kobiet do porodu bez znieczulenia, gdy nie występują przeciwwskazania medyczne do jego podania, można uznać za przejaw nieludzkiego i poniżającego traktowania. RPO zauważył, że w odpowiedzi na poprzedni apel minister nie wyjaśnił, jakie działania planuje podjąć Ministerstwo Zdrowia, aby poprawić sytuację ciężarnych w Polsce i zwiększyć dostęp do znieczulenia. Bodnar podkreślił, że są województwa, w których wcale nie ma dostępu do znieczulenia zewnątrzoponowego . Rzecznik poprosił ministra o szczegółowy opis działań, jakie resort zamierza podjąć w związku z tym problemem. Co to jest znieczulenie przy porodzie? Najczęściej stosowaną (i najskuteczniejszą!) formą znieczulenia w Polsce jest znieczulenie zewnątrzoponowe. Polega ono na wkłuciu środka znieczulającego w przestrzeń międzykręgową w dolnym odcinku kręgosłupa lędźwiowego. Znieczulenie zakłada się w pierwszej fazie porodu , kiedy rozwarcie szyjki macicy wynosi ok. 3-4 cm. Korzystałyście ze znieczulenia przy porodzie? Czy w polskich szpitalach rzeczywiście tak trudno dostać znieczulenie? Opiszcie swoje doświadczenia! Zobacz także: Wszystko o znieczuleniu przy porodzie. To musisz wiedzieć! Źródło: rynekzdrowia.pl

Nie minął tydzień jak na konwencji programowej PiS i Zjednoczonej Prawicy rząd zapowiedział kolejne etapy realizowania polityki prorodzinnej. Jednym z nich mają być darmowe leki dla ciężarnych. Aby dzieci rodziły się zdrowe "Jeśli chodzi o mamy, wszystkim nam zależy, żeby mamy w czasie ciąży były zdrowe i żeby dzieciaki rodziły się zdrowe; w związku z tym wprowadzamy program darmowych leków dla kobiet w ciąży - oświadczyła podczas konwencji wicepremier Beata Szydło. Na co mogą liczyć ciężarne? Rąbka tajemnicy uchylił minister zdrowia Łukasz Szumowski, który był gościem gościem programu "Dziś wieczorem" w TVP Info. "Tych leków nie jest dużo, bo kobiety w ciąży to są młode i zdrowe osoby, a ciąża to nie jest choroba " - stwierdził minister zdrowia Łukasz Szumowski pytany przez prowadzącą program Danutę Holecką o to, na jakie leki mogą liczyć ciężarne. "Jeżeli mają nadciśnienie , jeżeli mają zaburzenia hormonalne, jeżeli mają problem z bólami... Często no-spa jest używana, często beta mimetyki czy leki dedykowane do leczenia nadciśnienia u kobiet w ciąży, wtedy ta kobieta dostanie je za darmo" - zapowiedział minister. Na liście na pewno nie znajdą się suplementy diety i witaminy. "Za darmo będą tylko te leki, które są bezpieczne w ciąży " - zapowiedział minister. Opozycja kpi, internet kpi Zapowiedź ministra wzbudziła fale kąśliwych komentarzy, zarówno wśród polityków, jak i internautów. Ich zdaniem, leki wymienione przez ministra są na tyle popularne i tanie, że ich refundacja nie wiele poprawi sytuację finansową ciężarnych kobiet, które w swoim stanie wymagają leczenia. " To poszaleli z tymi sponsorowanymi wydatkami za leki dla kobiet w ciąży. Jestem pod ogromnym wrażeniem" - skomentowała posłanka PO Elżbieta Radziszewska. "Min. Zdrowia w TVPis: będziemy dawać kobietom w ciąży No-Spę za darmo. Dzięki! Grubo idziecie " -...