
Od czwartku wieczorem w całej Polsce trwają protesty związane z zaostrzeniem prawa aborcyjnego na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem protestujących, nowe prawo spowodowało, że każda ciąża będzie teraz obarczona lękiem i niepewnością.
Czy będą badania prenatalne?
„Nie wiadomo, czy w ogóle będą badania prenatalne. Jaki jest ich sens?” – pyta retorycznie prof. Marian Szamotowicz z Kliniki Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Z kolei Krystyna Kacpura z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny zapowiada, że „kobieta dowie się o wynikach badań prenatalnych tylko wtedy, kiedy będzie możliwość leczenia wewnątrzmacicznego czy też leczenia tuż po urodzeniu”. Kamila Ferenc z tej samej instytucji dodaje z kolei: „Może dochodzić do przypadków kiedy kobiety nie będą kierowane na takie badania, kiedy nie będzie się im mówiło prawdy o wynikach tych badań, w związku z czym dowiedzą się dopiero przy porodzie, że płód obarczony jest taką ciężką i nieodwracalną wadą”.
Kiedy badania prenatalne są wyjątkowo ważne?
Wyniki badań prenatalnych są wyjątkowo istotne dla kobiet, które np. zachodzą w ciążę w późnym wieku, po latach leczenia niepłodności.
„To jest kradzież ich szans na macierzyństwo. To już jest kilka miesięcy samej ciąży plus często konieczność rekonwalescencji po cięciu cesarskim nawet do dwóch lat. Jest też tak, że cięć cesarskich w życiu kobiety raczej nie powinno być więcej niż dwa” – mówi lekarka Kaja Filaczyńska.
Badania prenatalne w raporcie NIK
Jeśli wada płodu nie jest wyjątkowo poważna, nieuleczalna i nieodwracalna, badania prenatalne pozwalają szybko zaplanować leczenie. Im szybsza diagnoza, tym bardziej skuteczne leczenie – albo jeszcze w trakcie ciąży, albo od razu po porodzie.
„Jeżeli nie będziemy robili badań prenatalnych, te dzieci będą się rodziły nie tam, gdzie trzeba, nie wtedy, kiedy trzeba, nie w taki sposób, w jaki trzeba. Ich szanse na przeżycie, na prawidłowy rozwój, będą przez to ograniczone” – zapowiada profesor Mirosław Wielgoś, konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii.
Decyzja Trybunału Konstytucyjnego jest tu jednak czynnikiem pobocznym. Przed nią, Polki również nie miały swobodnego dostępu do badań.
W 2018 roku Najwyższa Izba Kontroli stworzyła raport na temat opieki okołoporodowej na wsiach. Jedynie 2% ciężarnych w wiejskich przychodniach podlegających kontroli miało wykonane niezbędne badania. W 78% ciąż nie wykonano wszystkich zalecanych badań, a aż u 20% pacjentek… brakowało zapisów dokumentacji.
Źródło: tvn24.pl
Zobacz też:
- Chylińska PRZERAŻONA zakazem aborcji: „Mam dzieci szczególnej troski, państwo nie pomaga”
- Weronika Marczuk zamieściła wstrząsający wpis o porodzie: „Trwał PIĘĆ DNI. To było ponad siły”
- „Nie śmiałabym dyktować drugiej kobiecie, co ma zrobić” – Ola Żebrowska wyznała, czego nauczyło ją katolickie wychowanie