
Ta akcja ma przypomnieć wszystkim o szerokim problemie głodujących dzieci, które zwłaszcza w wakacje nie mają dostępu do jedzenia i muszą szukać go na ulicach.
Amerykański oddział Banku Żywności z Florydy przeprowadził ciekawy eksperyment, w którym dzieci podchodziły do jedzących na mieście ludzi i prosiły o resztki jedzenia. To część kampanii promocyjnej organizacji zajmującej się przekazywaniem żywności osobom potrzebującym.
Jak zareagowało społeczeństwo na eksperyment?
Czy skończyła pani to jedzenie? - zapytała dziewczynka, która podeszła do kobiety spożywającej posiłek. - Słucham? - z niedowierzaniem zapytała kobieta, która w pierwszej chwili nie wiedziała, o co chodzi małej głodnej dziewczynce.
Na filmie widzimy różne reakcje ludzi: jedni oddawali swoje jedzenie, inni zabrali dziecko do sklepu i kupili to, na co miało ochotę. Każdy pomógł na swój sposób.
Polecamy: Co dzieci jedzą w przedszkolu
Problem głodujących dzieci jest coraz poważniejszy, dlatego dzieci, które wyszły na ulicę Palm Beach, miały zwrócić uwagę społeczeństwa, że nie każde dziecko ma co włożyć do buzi, a niektórym dzieciom wystarczą po prostu resztki cudzego jedzenia.
Wystarczy zapytać: "Czy jesteś głodna?" albo po prostu zabrać dziecko do sklepu i kupić mu to, na co ma ochotę. To naprawdę nie kosztuje tak dużo.
Zobacz także: Gorsze życie głodnych dzieci

1. Kiedy zaczynamy BLW? 2. Gdzie najlepiej jeść posiłki? 3. Jakie sprzęty przydadzą się do wprowadzenia BLW? 4. Co podać na pierwszy posiłek dziecka? 5. Jak może wyglądać pierwszy posiłek zgodny z zasadami metody BLW? Przeczytaj też rozmowę z Gill Rapley, współautorką książki „Bobas Lubi Wybór” Ktoś ładnie napisał, że BLW to ukochana metoda karmienia dziecka, która jednak w oczach rodziców wymaga ogromnej odwagi. Tymczasem tak naprawdę wystarczy zaufać dziecku , które, skoro potrafi samo nauczy się raczkować , samo usiądzie i samo wstanie, jest w stanie również samo nauczyć się jeść. Zadaniem rodzica zaś jest po prostu dać mu taką szansę: podawać różne produkty, obserwować, co maluszkowi podpasowuje (bardzo często z czasem je on wszystko!) i kontrolować jego bezpieczeństwo . A teraz konkrety: Kiedy zaczynamy BLW? O gotowości dziecka do rozszerzania diety metodą BLW przeczytasz dokładnie w tekście Czy twoje dziecko jest gotowe do rozszerzania diety metodą BLW ? Jednak oprócz tam wymienionych oznak, ważna jest też pora pierwszego posiłku . Pierwsze niemleczne produkty warto podać wtedy, kiedy maluch jest wyspany i jakąś godzinę po przystawieniu do piersi lub podaniu butelki. Chociaż my nie zasiadamy (a przynajmniej nie powinniśmy) siadać do jedzenia na wpół syci, to dziecko nie powinno być głodne! Przecież ono nie wie jeszcze, że te przedmioty, które wkłada do buzi, służą do najedzenia się. Chętnie je gryzie i żuje, ale zaspokajanie głodu kojarzy z karmieniem piersią na żądanie przez mamę lub butelką. Dlatego pozwól malcowi być tylko nieco głodnawym, a jego dobry nastrój da mu więcej ochoty do eksperymentowania z leżącym na talerzyku czy tacce jedzeniem. Gdzie najlepiej jeść posiłki? Zazwyczaj najłatwiej, bo robiąc najmniej uciążliwy bałagan, jest karmić dziecko w kuchni . Jeśli macie stół właśnie...

Chipsy czy gotowane ziemniaki, płatki śniadaniowe czy naturalne płatki owsiane, deser waniliowy czy naturalny jogurt bez cukru – które z nich wybrałabyś dla dziecka? Czujesz różnicę między produktem wysoko przetworzonym a naturalnym ? Przeczytaj, na czym ona polega. 1. Po co przetwarza się żywność? Ludzie od zawsze kwasili ogórki, smażyli powidła, wędzili ryby, wekowali warzywa. Wszystko po to, by przedłużyć trwałość świeżego jedzenia i zrobić zapasy na czas, gdy nie będzie ono dostępne. Poza tym niektóre techniki kulinarne, np. gotowanie, sprawiają, że jedzenie jest łatwiej strawne, bezpieczniejsze i dłużej nadaje się do spożycia. W naszych czasach jednak robienie dżemów czy kwaszenie ogórków to bardziej zabawa – łatwiej iść do sklepu i kupić jedzenie, które wyprodukowano w zakładzie spożywczym. Tylko czy jest ono wartościowe? Nie zawsze. 2. Jak produkują fabryki? Rozwój przemysłu spożywczego nastąpił, bo potrzeba było coraz większej ilości żywności, która nie psuła się szybko. Jej jakość była na drugim miejscu. Aby to osiągnąć, zaczęto dodawać do jedzenia różne substancje. Później zastosowano też środki, które nie tylko zwiększają trwałość, ale także poprawiają wygląd produktów , ich smak, zapach, konsystencję. Nie zawsze są to składniki naturalne. Producenci chętnie sięgają po te substancje, tzw. dodatkowe , bo ich używanie często obniża koszty produkcji. Ale muszą przestrzegać rygorystycznego prawa, a stosowanie ich musi mieć uzasadnienie technologiczne i nie może wprowadzać w błąd konsumenta. Prawo ściśle określa, jakie substancje mogą być dodawane, do jakich produktów, kiedy i w jakich ilościach. Zobacz też: Jak zacząć zdrowiej jeść i karmić dziecko? 5 najważniejszych zasad 3. Czy żywność wysoko przetworzona jest gorsza? Wysokie przetwarzanie żywności zwykle...

Dzieci mają wyjątkowo delikatne żołądki, więc może im zaszkodzić nawet to, co na nas, dorosłych, nie zrobiłoby specjalnego wrażenia. Dlatego gotując dla malucha, musisz stosować kilka ważnych zasad – o każdej porze roku, ale latem w szczególności. 1. Gotując dla dziecka, przestrzegaj higieny Zanim zabierzesz się za robienie zupki czy tarcie jabłka, umyj ręce. Dokładnie wytrzyj też blaty, naczynia i kuchenne akcesoria, np. tarki (bakterie bardzo je lubią) i deski do krojenia. Te, na których kroisz surowe mięso, wyparzaj wrzątkiem. Najlepsze są deski szklane lub ze stali nierdzewnej, bo nie ma na nich nierówności. Pamiętaj, że wylęgarnią paskudztw mogą być również niezbyt czyste i wilgotne ścierki (pierz je w wysokiej temperaturze). Często zmieniaj gąbki, zmywaki, szczotki. I pamiętaj, że dziecko przed posiłkiem zawsze powinno umyć rączki. Wypróbuj 7 prostych przepisów dla 6-miesięcznego dziecka. 2. Nie oblizuj łyżeczki dziecka Podczas gotowania albo karmienia nigdy nie oblizuj łyżeczki dziecka ani nie pij z jego kubeczka. Jeśli chcesz spróbować niemowlęcej zupki, weź drugą łyżeczkę i odłóż na własny talerz. Nie karm też dziecka swoimi sztućcami. 3. Używaj dobrych naczyń W aluminiowych naczyniach podczas gotowania wypłukują się szkodliwe pierwiastki. Z kolei na garnkach emaliowanych często powstają rysy i odpryski. Jeżeli naczynie jest uszkodzone, trzeba je wyrzucić, bo z fragmentu niepokrytego emalią metalu mogłyby się przedostawać do żywności szkodliwe substancje. Najlepiej korzystać z rondli i garnków wykonanych ze stali nierdzewnej lub stalowych, pokrytych teflonem (sprawdzaj co pewien czas czy nie zaczyna odpadać). Bezpieczne jest także szkło i miedź. Jeśli używasz naczyń, sztućców i pojemników z tworzyw sztucznych, korzystaj wyłącznie z tych, które mają atest i zostały przeznaczone do kontaktu z żywnością (także...