
Dlaczego Rzecznik Praw Dziecka chce, by dzieci nie mogły kupować leków samodzielnie?
Nie wszystkie leki dostępne bez recepty są bezpieczne, a żadnych nie można łykać jakby były cukierkami.
Niektóre z nich zawierają substancje o działaniu psychoaktywnym i uzależniającym np. pseudoefedrynę - składnik syropów na kaszel, które młodzież wykorzystuje do zapewnienia sobie "odlotu", a także dextrometorfan i kodeinę.
Przeczytaj także: Mieszanki na bazie leków z pseudoefedryną zbierają żniwo
Pozostałe leki bez recepty nie uzależniają, ale mogą mieć przykre skutki uboczne albo wchodzić w interakcję z innymi lekami. Mimo to, każdy, także dziecko, może je kupić.
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak uważa, że tak być nie powinno. Jest zdania, że skoro nie wolno sprzedawać dzieciom papierosów czy alkoholu, nie powinno się także dawać im wolnej reki w sprawie zakupu leków, które mogłyby im zaszkodzić.
Rzecznik Praw dziecka podkreśla, że dziecko czy nastolatek niekoniecznie przeczyta dołączoną do leku ulotkę, w której są informacje na temat ewentualnych zagrożeń.
"Warto zwrócić uwagę, że sprzedaż produktów leczniczych odbywa się także w obrocie pozaaptecznym, a więc nie ma tam farmaceuty, który mógłby zareagować w takiej sytuacji" - podkreśla Marek Michalak.
Marek Michalak zwrócił się do Ministra Zdrowia Bartosza Arułkowicza o analizę i opracowanie propozycji rozwiązania problemu dostępności leków dla dzieci.
Przeczytaj także: Remanent w apteczce
A co na to rodzice?
"Dla mnie to logiczne, że moje dzieci nie mogą same kupować żadnych leków, nawet witamin. Zresztą, one wiedzą, że nawet pozornie niegroźne witaminy mogą być szkodliwe po niewłaściwym ich zażyciu. W życiu nie przyszłoby mi do głowy wysłać dziecko po chociabży paracetamol..."- pisze na Facebooku na profilu Marka Michalaka jedna z mam.
"A może zamiast kolejnych bzdurnych zakazów, uczyć dzieci, co jest dobre a co złe? Co w tym złego, że wnuczek pójdzie wykupić babci leki?" - pyta inna komentująca osoba.
A jakie jest wasze zdanie? Czy dzieci powinny mieć możliwość samodzielnego kupowania leków bez recepty?

Klaps - metoda na wychowanie? Od 6 lat Rzecznik Praw Dziecka, Marek Michalak zleca wykonanie sondy wśród rodziców, odnośnie stosowania klapsów jako kary . W 2011 r. blisko 70% osób deklarowało, że nie widzi niczego złego w dawaniu klapsów i nie traktowało tego, jako przemoc fizyczną. Przez ostatnie 5 lat rośnie świadomość wśród społeczeństwa, że klaps nie jest dobrą metodą na wychowanie dziecka . Czego uczy dzieci bicie? - film Według badań przeprowadzonych w tym roku, 46% Polaków nadal deklaruje, że „lanie dziecku nie szkodzi”. Choć są to smutne informacje, to jednak pozostawiają nadzieję, że z roku na rok będą ulegać zmianie. Jakby nie było, zmniejszyła się liczba osób stosujących kary cielesne o 20%, co i tak jest już sporym sukcesem. Zmiany cieszą – Tegoroczne wyniki badań pozwalają dostrzec pozytywne zmiany postaw rodziców, którzy coraz częściej wyrażają sprzeciw w stosunku do przemocy w wychowaniu, choć i tak jest zbyt wielu tych, którzy akceptują kary cielesne wobec dziecka w pewnych okolicznościach. Zmiany cieszą, tym bardziej że współczesna nauka dostarcza licznych dowodów na szkodliwość bicia dzieci, nawet klapsów , które są formą uderzania dziecka. Badania wskazują wręcz na poważne neurofizjologiczne następstwa kar cielesnych, skutkujące w rozwijaniu się zaburzeń poznawczych u dzieci. Absolutnie, żadne badania nie potwierdzają skuteczności kar cielesnych – podkreśla Marek Michalak. Dlaczego nie wolno bić dzieci? Bardzo ważne jest, by jak najczęściej informować dorosłych, jak powinni radzić sobie z dziećmi, bez stosowania kar cielesnych . Jest wiele alternatywnych rozwiązań, które być może nie są znane wszystkim. Wzmacnianie poczucia, że warto z dziećmi rozmawiać, że warto rozwiązywać problemy wychowawcze w inny sposób, niż poprzez bicie, jest bezcenne....

Głośno ostatnio było o decyzji włoskiego sądu , który zawyrokował, że dzieci, które nie są zaszczepione 12 obowiązkowymi szczepionkami, nie będą mogły chodzić do żłobków i przedszkoli, gdyż stanowią zagrożenie dla innych dzieci (np. tych, które nie mogły zostać zaszczepione ze względu na przeciwwskazania medyczne). W Polsce z kolei w ostatnim czasie wpłynęły pozwy do sądu przeciw rodzicom kilkorga dzieci, których rodzice odmówili szczepień. Co na to Rzecznik Praw Dziecka ? Ostateczną decyzję o szczepieniu podejmują rodzice, ale... Marek Michalak , Rzecznik Praw Dziecka, wydał oświadczenie na temat konsekwencji dla rodziców nieszczepienia dzieci: "Temat szczepień ochronnych budzi wiele kontrowersji i wątpliwości rodziców. Każdą sytuację należy rozważyć indywidualnie, po konsultacji z lekarzem specjalistą, mając na względzie zdrowie i dobro dziecka. Ostateczną zgodę na szczepienie małoletniego dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską, mają prawo, po rozmowie z lekarzem, wyrazić rodzice . Zawsze taka decyzja powinna być podjęta z dużą rozwagą i po dokładnym przeanalizowaniu wszelkich argumentów dotyczących szeroko pojętego dobra dziecka" - napisał Marek Michalak. ... szczepienia są obowiązkowe Jednocześnie Rzecznik Praw Dziecka przypomniał, że w Polsce szczepienia są obowiązkowe . Przypomniał też, że obowiązkiem lekarza jest powiadomienie rodziców o konieczności szczepienia dziecka. Jeśli rodzice odmawiają szczepień , zakład opieki zdrowotnej ma obowiązek zawiadomić o tym Państwową Inspekcję Sanitarną. Marek Michalak przypomniał też, że Powiatowa Stacja Epidemiologiczno-Sanitarna może zawiadomić sąd opiekuńczy o uchylaniu się przez rodziców od poddania dzieci obowiązkowym szczepieniom. Jeżeli sąd opiekuńczy uzna, że dobro dziecka jest zagrożone, może: zobowiązać rodziców do pracy...

Konwencja o Prawach Dziecka, nazywana Światową Konstytucją Praw Dziecka, została uchwalona przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dokładnie 20 listopada 1989 r. Dlatego tego dnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka. W 2014 roku na wniosek ówczesnego Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka Sejm Rzeczpospolitej Polskiej ustanowił ten dzień Ogólnopolskim Dniem Praw Dziecka. Wszystkie dzieci mają takie same prawa – bez względu na pochodzenie, rasę, płeć, język, religię, status materialny czy stan zdrowia. To, że dziecko ma swoje prawa, podkreślał już Janusz Korczak. Ten wspaniały pedagog i działacz społeczny mówił: „Nie ma dzieci. Są ludzie”. Spis treści: Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka: historia Jak powstał Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka? Jak się obchodzi Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka? Lista praw dziecka Prawa dziecka zapisane w Konstytucji RP i Konwencji o prawach dziecka Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka: historia W 1989 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło Konwencję o Prawach Dziecka, czyli dokument określający ogólnoświatowy system ochrony praw najmłodszych. Polska była inicjatorem powstania takiego dokumentu i przedłożyła Komisji Praw Człowieka ONZ pierwszy projekt Konwencji. Konwencja o Prawach Dziecka powstała po to, by objąć dzieci dodatkową ochroną, także instytucjonalną. Konwencja jest najpowszechniej ratyfikowanym dokumentem międzynarodowym. 20 listopada – w rocznicę uchwalenia Konwencji o Prawach Dziecka – ustanowiono Międzynarodowym Dniem Praw Dziecka. Jest to dzień, w którym uwaga wszystkich kierowana jest na dzieci i ich prawa. Jak powstał Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka? Święto to zostało uchwalone przez Sejm 7 listopada 2014 r., by przypomnieć wszystkim, że „prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka”....