Reklama

List mamy do 3-latka:

"Drogi 3-latku,

Reklama

Kocham cię jak na księżyc i z powrotem, do nieskończoności i dalej, bardziej niż mogą to wyrazić słowa... ale musimy porozmawiać. Musimy porozmawiać o spodniach. Tak, spodniach. Co więcej, chciałabym porozmawiać o twoich spodniach.

Widzisz to?

To są spodnie. Ze spodniami jest tak, że każdy je nosi. Dlaczego? Cóż, ludzie noszą spodnie z różnych powodów, wliczając to:

  • ciepło
  • komfort
  • wstyd
  • higienę
  • dla spokoju tych wszystkich ludzi wokół, którzy też noszą spodnie
  • takie mamy prawo

Masz całą szafę wypełnioną spodniami, które przykryją twoje ciasteczka. Możesz nosić długie lub krótkie, dresowe albo dżinsowe, dopasowane albo elastyczne. Szczerze mówiąc mam gdzieś, co masz na pupie, dopóki masz na niej cokolwiek.

Nieważne, jak twój strój wygląda. Nieważne, czy twoje ubrania pasują. Nieważne, czy nosisz skarpetki. Każdą z tych kwestii możemy przedyskutować, przez ponad 7 lat macierzyństwa nauczyłam się kompromisów. Ze spodniami jest inaczej: w kwestii spodni nie będziemy dyskutować. Pozwoliłam ci chodzić po sklepie w przebraniu Batmana. Byliśmy na zakupach, gdy byłeś ubrany jak księżniczka. Na placu zabaw miałeś dwa różne buty. Jesteś trzecim dzieckiem i wiem, że starasz się wyrazić swoją odrębność. Rozumiem to, serio. Musisz jednak znaleźć sposób, żeby robić to w spodniach. Gdybym wybiegła na ulicę bez spodni, szybko by mnie aresztowali. Musisz je nosić w sklepie, w bibliotece, na placu zabaw. (...)

Ta spodniowa wojna jest wykańczająca. Wywiesiłabym białą flagę, gdyby nie to, że nie mogę. Dlaczego? Bo w kwestii spodni nie ma dyskusji. Czy możemy walczyć o coś innego? Koszulkę, buty? Coś innego niż spodnie?

Kocham cię, ale kocham cię bardziej, gdy nosisz spodnie.

Całuję,
Twoja wykończona matka (która całkiem lubi nosić spodnie, zwłaszcza te od jogi)"

Która z was miała bądź ma podobny problem? Ręka w górę!

Czytaj także: Chciałam kupić dzieciom buty. Wiem, jak błędy popełniłam!

Reklama

Źródło: scarymommy.com

Reklama
Reklama
Reklama