Dziecko porażone prądem, „dotknęło jakichś kabli”. Ratownicy nie mogli pomóc
Tragiczne doniesienia z Piekar Śląskich: zmarło 13-miesięczne dziecko w fatalny sposób porażone prądem. Wezwanym na miejsce ratownikom nie udało się uratować maluszka.
W piątek rano ratownicy zostali wezwani do jednego z mieszkań w Piekarach Śląskich, na miejscu lądował śmigłowiec pogotowia ratunkowego. Niestety reanimacja się nie powiodła, porażony prądem chłopiec zmarł.
Dziecko porażone prądem – co się stało?
Nie wiadomo dokładnie, jak doszło do tego dramatycznego wypadku. Roczny chłopczyk był w domu i najprawdopodobniej w wyniku tragicznego zbiegu okoliczności dotknął niezabezpieczonego kabla bądź przewodu.
„Jak ustalono, 13-miesięczny chłopczyk został porażony prądem elektrycznym, prawdopodobnie dotykając jakiegoś przewodu” – przekazał rzecznik policji.
Dziecko zmarło mimo podjętej szybko reanimacji. Prokuratura i policja badają sprawę, by wyjaśnić przyczyny zdarzenia.
Pamiętaj! W domu, w którym mieszka małe dziecko, kontakty powinny być odpowiednio zabezpieczone (np. zaślepkami do gniazdek), a wszelkie kable i przewody schowane w specjalnej listwie bądź za meblami. Nie zostawiaj też włożonych do kontaktu ładowarek.
Źródło: Radio Zet
Piszemy też o: