Prof. dr hab. n. med. Magdalena Marczyńska z WUM jest doradcą rządowym w ramach Rady Medycznej – zajmuje się m.in. oceną decyzji o połączeniu ferii zimowych dla wszystkich województw w jednym terminie. Tę konkretną ocenia negatywnie. Uważa, że znacznie korzystniejsze byłoby rozciągnięcie ferii na styczeń, luty i marzec – tak, jak odbywało się to dotychczas.
„Mam nadzieję, że uda się przekonać rząd do zmiany decyzji w sprawie ferii (…) Stanowisko całej Rady jest takie, że warto się nad tym jeszcze raz zastanowić i wypracować lepsze rozwiązanie. Moim zdaniem ferie trzeba możliwie rozciągnąć w czasie — na okres np. stycznia, lutego i marca plus określić rejony, które będą miały ferie w tym samym czasie, może niekoniecznie całe województwa. Może także zmniejszyć liczbę dostępnych w hotelach miejsc. To sprawi, że nie będzie tłumów, a wypoczynek zimowy na świeżym powietrzu jest dla rodzin konieczny. Edukacja zdalna przedłużona na cały grudzień, a później dodatkowo kolejne dwa tygodnie w zamknięciu w domach to rozwiązanie, które będzie miało — także z psychologicznego punktu widzenia — bardzo złe konsekwencje” – powiedziała ekspertka w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Marczyńska przestrzega, że jeśli decyzja ta nie zostanie zmieniona – ludzie w końcu nie wytrzymają i gdzieś wyjadą.
Ekspertka uważa także, że dzieci w klasach I-III mogłyby wrócić do szkoły już w grudniu, ponieważ nie roznoszą wirusa tak, jak dorośli, a to właśnie u tych najmłodszych uczniów edukacja zdalna przynosi najwięcej strat.
„Dzieci nie są takim samym rozsadnikiem zakażeń jak dorośli. Ich znakomita większość przechoruje zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 bezobjawowo. Procentowo wygląda to tak, że jeżeli ktoś ma objawy zakażenia, to ryzyko "przekazania" wirusa kolejnej osobie wynosi 15 procent. W przypadku osoby bezobjawowej - 2 procent” – poinformowała prof. Marczyńska.
Lekarka, a jednocześnie doradca Rady Medycznej, uważa, że w większości przypadków to dzieci zarażają się od swoich opiekunów, a nie odwrotnie.
Źródło: dziennik.pl
Zobacz też:
Jakie trendy będą królować tej jesieni w modzie dla najmłodszych? My już znamy odpowiedź: w tym sezonie najważniejsza jest ponadczasowa klasyka plus zabawne, nowoczesne elementy ! Mayoral – lider mody dziecięcej z Półwyspu Iberyjskiego i jedna z wiodących firm tego rodzaju w Europie – doskonale wie, jak to połączyć w piękną, harmonijną całość. Zobacz koniecznie, co zaproponowała swoim małym klientom na nadchodzącą jesień i zimę! Ubranka inne niż wszystkie Ubranka Mayoral są wyjątkowe: modne, a zarazem unikalne , bo marka podąża za trendami – ba! kreuje własne! – robiąc to na swój własny, niepowtarzalny sposób. Wyróżniają się klasą i dotyczy to nie tylko ciuszków na tzw. wielkie wyjścia, ale także tych do noszenia na co dzień. Jakie są ubranka tej marki? Mayoral doskonale wie, że dziecko, zwłaszcza małe, to wyjątkowo wymagający klient: nie da się go namówić, by z chęcią nosiło jakąś część garderoby wyłącznie dlatego, że jest modna i ładna. Dlatego wszystkie ubranka Mayoral – także te eleganckie, przeznaczone na tzw. wielkie wyjścia, takie jak na przykład świąteczne przyjęcia – są nie tylko piękne i zgodne z najnowszymi trendami, ale także (a może przede wszystkim) bardzo wygodne : nie drapią, nie uciskają, nie łaskoczą, krótko mówiąc nie robią tego, czego mali klienci nie znoszą, za to dają im pełną swobodę ruchu i pozwalają ich skórze oddychać, zapewniając maksymalny komfort. Ubrania Mayoral słyną także z doskonałej jakości . Są uszyte z wyselekcjonowanych, wysokogatunkowych, trwałych tkanin. Dzięki temu są miłe w dotyku i nie tracą z czasem urody: nie zniekształcają się, nie blakną, nie przecierają. Przygotowano je z dbałością o najdrobniejsze nawet detale , takie jak metki, szwy czy wykończenia. Ubranka Mayoral są także...
(_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['nc', 'false']); (_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['hit', 'edipresse', 'za2QnW_gvydgd8oZDYzEcOTSjwfpmIMC4u6zEJbsRh3.s7', 'lanpgwhpen', 'ecolrtsgvhjiyelgckdblfdjebiw']); Chłód czy mróz szczypiący w policzki nie jest przyjemny, prawda? Tym bardziej dla malutkiego dziecka. Co gorsza – w jego przypadku może spowodować nawet odmrożenie! Skóra maluszka jest bowiem cieńsza, bardziej wrażliwa i delikatna . Przez pierwsze trzy lata życia dopiero się rozwija. To właśnie sprawia, że jest o wiele bardziej podatna na uszkodzenia niż skóra dorosłego. 3 zasady zimowych spacerów Nie oznacza to jednak, że przy niskiej temperaturze masz całkiem zrezygnować ze spacerów. Wręcz przeciwnie – kluczem jest jedynie odpowiednie przygotowanie. O czym pamiętać? Dostosuj długość spaceru nie tylko do tego, jaka jest temperatura, ale też do siły wiatru i wilgotności powietrza (im większa, tym szybciej maluch marznie). Ubierz malucha na tzw. cebulkę. Pamiętaj, ze maluch leży i się nie rusza, więc musi być ubrany cieplej od ciebie, zwróć uwagę, aby nie przesadzić z ilością warstw. Temperaturę ciała dziecka sprawdzaj na jego karku. Niezbędna jest odpowiednia pielęgnacja, dostosowana do wieku dziecka. Nie tylko ochrona podczas bezpośredniego kontaktu z mroźnym powietrzem. Odpowiednia pielęgnacja, czyli jaka? Podstawą codziennej pielęgnacji malucha jest mycie delikatnego ciała. W tym celu należy sięgnąć po preparaty dostosowane do wieku dziecka. Na rynku dostępna jest hipoalergiczna kolekcja kosmetyków OnlyBio, które łagodnie i skutecznie oczyszczają skórę zostawiając ją nawilżoną oraz przygotowaną na kolejny etap pielęgnacji. Marka oferuje zestaw produktów do mycia: zarówno płyny do kąpieli, żele, szampony jak i delikatne pianki z dozownikiem, idealne do codziennego używania. Wszystkie kosmetyki zieloną etykietą...
