Zawsze myśleliśmy, że nie ma nic lepszego, niż posiłek przygotowany naszymi dłońmi. Czy to ma się teraz zmienić?
Porównanie blisko 300 posiłków gotowych, z przygotowanymi przez rodziców, wypadło bardzo niekorzystnie dla obiadków domowych. Badania takie przeprowadzono na uniwersytecie w Aberdeen i opublikowano w magazynie medycznym Archives of Disease in Childhood.
Badano posiłki dla dzieci do 5.roku życia. Te, które można kupić w sklepie jako produkt gotowy do spożycia, okazały się... zdrowsze dla dziecka. Dlaczego? Według naukowców zawierają one bowiem, aż o 51% mniej kalorii, niż posiłek wykonany w domu. Domowe obiadki niestety często zawierają więcej kalorii, niż dziecko potrzebuje. Zawarta w nich ilość tłuszczu, także przekracza rekomendowane normy.
Naukowcy z Aberdeen wyliczają zalety posiłków gotowych:
-
mniej kalorii
-
mniej tłuszczu
-
większa różnorodność warzyw i mięsa
-
mniej soli
-
mniej cukru
-
mniej nasyconych tłuszczów i węglowodanów
Oczywiście podkreślają oni także, że jeżeli rodzic podejdzie świadomie do gotowania posiłków dla dziecka i będzie przestrzegał norm żywieniowych, to taki obiadek na pewno będzie smaczniejszy i dużo tańszy, niż kupiony w sklepie.
Należy jednak uważać na używane produkty. 65% badanych posiłków gotowych, zawiera rekomendowaną ilość kalorii w porcji, a także właściwą gramaturę cukru, w przeciwieństwie do przepisów w książkach o żywieniu dzieci. Tam jak przeliczono, normy nie pokrywają się z potrzebami dziecka.
Nie do końca zgadza się z tą teorią prof. Julian Hamilton-Shield, który uważa, że rodzice tak naprawdę nie korzystają z książek o żywieniu niemowląt i małych dzieci do lat 5. Twierdzi on, że każdy gotuje tak, by było to korzystne dla dzieci. Bardziej zmartwił go fakt, że „eksperci” od komponowania menu dla dzieci w ogólnie dostępnych publikacjach, mogą się tak mylić co do gramatury składników.
Jak zwykle w takich sytuacjach, trzeba kierować się rozwagą, odpowiedzialnością za zdrowie dziecka i rozsądkiem. Dbajmy o właściwe odżywianie naszych dzieci!
A Ty podajesz dziecku gotowe posiłki, czy domowe obiadki?