
Przeróbek tego teledysku są miliony. I fajnie, bo jest o szczęściu! Każdy chce być szczęśliwy. I każdy może. Choć często o tym zapominamy – głównie my, mamy – i zatracamy się w narzekaniu. Że ciągle to karmienie, że je za mało/za dużo, że trzeba w nocy wstawać, że się nie wyspałyśmy, że dziecko jeszcze nie chodzi, nie śpiewa, nie czyta, źle śpi. A przecież to wszystko jest... mało ważne.
Macie zdrowe dzieci? Jesteście megaszczęściarzami!
Macie chore? Też możecie znaleźć dużo szczęścia każdego dnia. Ten film jest na to dowodem.
Szczęście aż kipi, prawda?
Więcej, duuużo więcej artykułów, prawdziwych historii, rozmów z lekarzami, informacji o rodzinach z osobami z Zespołem Downa w naszym specjalnym raporcie.
„Chore dziecko to nie koniec świata” to motto specjalnego, charytatywnego numeru „Mamo, To Ja”. Rozmawiamy w nim z rodzicami dzieci z zespołem Downa, mówimy, jak wspierać dziecko w rozwoju, jak żyć z chorobą, jak szukać szczęścia na co dzień. Kup e-wydanie tego specjalnego numeru „Mamo, To Ja”

W świecie antycznym kult pięknego ciała prowadził do uśmiercania noworodków z widocznymi wadami ciała. Podobnie w hitlerowskich Niemczech. Kuzyn papieża Benedykta XVI miał zespół Downa, wezwano go na badania, z których już nie wrócił. Uznawano, że życie takich osób nie ma wartości. Jak w XXI wieku w Polsce żyją osoby z zespołem Downa? Książka "Pytania, których się nie zadaje" to zbiór 12 reportaży o rodzinach, w których jest osoba z zespołem Downa. Tematy, o których się nie mówi – Dziś tak ekstremalne zachowania, jak kiedyś, nie mają miejsca, ale to nie znaczy, że wyzbyliśmy się do końca stereotypów – pisze w posłowiu książki "Pytania, których się nie zadaje" prof. Antonina Ostrowska, socjolog. – Bardziej akceptujemy osoby z niepełnosprawnością fizyczną, gorzej z intelektualną. Można powiedzieć: "pytania, których się nie zadaje", albo: "tematy, o których się nie mówi". O problemach osób z zespołem Downa najczęściej mówi się raz w roku: 21 marca, kiedy przypada Światowy Dzień Zespołu Downa, albo wtedy, gdy rodzice niepełnosprawnych dzieci przychodzą protestować przed sejm. Na co dzień o tym się milczy. Osób z zespołem Downa nie widać nie ulicach, niewiele wiadomo o ich życiu. Niechciani? W środkach masowego przekazu panuje kult piękna, każde dziecko ma być mądre, zdolne i skończyć najlepszą szkołę. Stereotyp myślenia o rodzinach, w których jest niepełnosprawne dziecko, to: "koniec własnego życia, samotność, na twarzy wypisana rozpacz". Nic dziwnego, że niektórzy rodzice nie są w stanie zaakceptować dziecka z zespołem Downa i oddają je do adopcji (o tym jest jeden z najbardziej wstrząsających reportaży). Szokujące są też relacje mam, które wspominają, w jaki sposób zostały poinformowane przez personel medyczny o tym, że urodziły dziecko z zespołem...

W sieci pełno jest hejterów – dzieli się ich na tych, którzy hejtują dla zasady i hejterów misyjnych (którym się wydaje, że robią to dla większej sprawy). Ich cechą wspólną jest to, że atakują niewspółmiernie do sytuacji. Efekt? Ich działania – nawet w słusznej sprawie – tracą na znaczeniu. Przykład? Jakie wydarzenie udało się przejąć hejterom? Przyglądając się wydarzeniom na Facebooku jedno z nich szczególnie przykuło moją uwagę. W opisie wydarzenia czytamy (pisownia oryginalna): Mama chłopca z Zespołem Downa chce Go zabrać na plac zabaw w Spotted: Focus Mall Piotrków Trybunalski. Niestety chłopcu zagradza drogę pracownica - mówiąc: "chore dzieci nie mogą tu wejść". W rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" właściciel placu zapewnił że "Nie sortujemy dzieci". Ale jeśli czyjąś niepełnosprawność widać, jakakolwiek by nie była, to obowiązuje zakaz wstępu, bo rzekomo bezpieczeństwo innych dzieci zagrożone (?!). Wstyd, zaściankowość, nietolerancja, uprzedzenia, niesprawiedliwość - tyle słów ciśnie się na język. (...) Pod tym wydarzeniem, ku mojemu przerażeniu pojawiło się wiele agresywnych komentarzy . Na tym nie koniec. Kolejne wydarzenia zbierały osoby, które podszywały się pod stronę centrum handlowego, afirmowały agresywne komentarze, korzystały z wulgaryzmów w komunikacji. To nakręcająca się spirala nienawiści. Na tyle aktywna, że jej wyniki, w popularnej wyszukiwarce google, zajmują pierwsze pozycje. Co bardziej przerażające, na jednej ze stron znajduje się pouczenie prawne w kwestii pomawiania i poniżenia z zacytowanymi paragrafami! Piszą na niej, jak wynika z moich obserwacji, młodzi ludzie, aktywnie komentujący wygląd i zachowania innych osób w centrum handlowym, a to nie jedyna taka strona. Nie wszyscy od razu orientują się, że nie jest to prawdziwa strona centrum handlowego. ...

Co mamy dzieci niepełnosprawnych chciałyby powiedzieć innym mamom? Nie znikajcie Gdy przychodzi na świat zdrowe dziecko, wszyscy dzwonią, składają gratulacje, odwiedzają. Gdy rodzi się chore lub niepełnosprawne , bywa różnie. Czasem zapada cisza. – Rozumiem to. Ludzie tracą grunt pod nogami, nie wiedzą, jak się zachować, co powiedzieć... Ale mama chorego dziecka bardzo potrzebuje pewności, że nie jest na świecie sama – mówi Dorota Gudaniec. Jej synek, Max,nie porusza się samodzielnie, nie mówi, słabo widzi. Ma także zespół Downa i padaczkę . Basia Niedoba, mama Patryka z zespołem Downa, przyjmowała w szpitalu tłumy gości. – Teraz myślę, że to było z mojej strony nieodpowiedzialne (Patryk był wcześniakiem). Wtedy o tym nie pomyślałam, bo bardzo zależało mi na tym, by każdy chciał zobaczyć mojego synka. Dzięki temu czułam, że jest akceptowany – wspomina. Jak się zachować, gdy rodzi się chore dziecko? – Zwyczajnie . Wystarczy zadzwonić, przyjść z jakimś drobiazgiem dla dziecka, posiedzieć, pogadać. – radzi Kasia Jarzyna, mama Marcinka z rozszczepem wargi i podniebienia. Potrzebujemy was Zdarza się, że rodzice chorego maluszka sami się odsuwają od znajomych. Są przerażeni, skupieni na dziecku, zamykają się w sobie. Muszą ochłonąć. Ale to nie znaczy, że nikogo nie potrzebują. PO prostu potrzebują czasu. Jeśli możecie, pomóżcie Dobre słowa, ciepłe gesty i czyjaś obecność są bezcenne. Gdy Ania Kuź Kac była załamana, bo Kacper z powodu niedotlenienia leżał na oddziale intensywnej terapii, usłyszała od przyjaciółki: „Anka, znasz siebie. Wiesz, że się nigdy nie poddajesz. A to jest twoje dziecko. Zobaczysz, ono też będzie walczyć”. To dało jej siłę . Nie zapomni też słów siostry: „Pamiętaj, że masz nas i że możesz na nas liczyć . Nie zostawimy cię samej”. Znajomi także...