Jak będą wyglądać ferie 2021? Znamy wytyczne MEN

Do przedszkoli i żłobków publicznych będą przyjmowane tylko zaszczepione dzieci − taką zmianę zakłada projekt ustawy zatwierdzonej przez Senat. To ważny krok w walce z ruchami antyszczepionkowymi w Polsce, a także próba pokazania społeczeństwu, że szczepienie dzieci niesie za sobą wymierne korzyści. Przedszkola i żłobki tylko dla zaszczepionych dzieci? W czwartek Senat przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy „Prawo oświatowe”, ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 oraz ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej. „Projekt wprowadza przy zapisywaniu dziecka do żłobka lub przedszkola obowiązek przedstawienia zaświadczenia o posiadaniu przez dziecko wymaganych przepisami szczepień ochronnych lub zaświadczenia potwierdzającego przeciwskazania do odbycia szczepień zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych” − przekazało Centrum Informacyjne Senatu. Za wniesieniem projektu zagłosowało 96 senatorów, nikt nie był przeciw, a wstrzymał się tylko jeden senator. Do reprezentowania Senatu w pracach nad tą ustawą upoważniony został senator Bogdan Zdrojewski. Swoją decyzję senatorowie uzasadnili coraz częstszym uchylaniem się przez polskich rodziców od obowiązku szczepień. Z kolei spadek liczby szczepionych dzieci powoduje, że poziom tzw. wyszczepialności wynosi obecnie ok. 90%. To granica działania odporności zbiorowej. Dalszy spadek wyszczepialności będzie prowadzić do rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych (np. niebezpiecznej odry ) i realnego zagrożenia epidemią. „Podstawowym skutkiem wejścia w życie proponowanego projektu będzie wzrost wyszczepialności społeczeństwa, co bezpośrednio przełoży się na znacznie mniejszą liczbę przypadków zachorowań na choroby zakaźne, a w dłuższym okresie może doprowadzić do całkowitej eliminacji niektórych chorób” – czytamy w uzasadnieniu. W ocenie senatorów proponowane zmiany doprowadzą również do zmiany sposobu...

Prof. Andrzej Horban, pełniący funkcję doradcy premiera ds. pandemii COVID-19, zapowiedział, że w tzw. „pierwszym rzucie” szczepionek na pewno nie zostaną uwzględnione dzieci. „Nie będziemy szczepić dzieci. Przynajmniej w pierwszej kolejności. Czekamy na badania, które potwierdzą efektywność i bezpieczeństwo szczepionki u dzieci. Na razie takich badań nie ma. Wiemy za to, że dzieci są skąpoobjawowe lub bezobjawowe, a ryzyko ciężkiego przebiegu jest minimalne. Dlatego też ustawiamy je na końcu kolejki. A to duża grupa, która w pierwszej fazie będzie wyłączona z programu. Najważniejsi są teraz najstarsi, personel medyczny i kolejne grupy ryzyka” – powiedział prof. Horban portalowi Interia.pl. Jesteśmy w połowie pandemii? Zdaniem prof. Horbana jesteśmy obecnie w połowie drogi do pokonania pandemii. Krokiem milowym będzie wdrożenie strategii szczepień, zwłaszcza u osób z grup wysokiego ryzyka. „Ochroną trzeba objąć najpierw ludzi starszych, potem służbę medyczną i kolejne grupy ryzyka. Jeśli uda nam się zaszczepić połowę populacji dorosłych, to będziemy mogli mówić o szansie na powrót do normalności. A jak zaszczepimy 70-80 proc, to już o powrocie do normalności” – zapowiedział ekspert. Trzecia fala wiosną „To oczywiste, że wiosną wirus transmituje bardziej naturalnie. Bierze się to z kilku powodów, a jednym z nich jest np. pogoda. Należy się spodziewać, że wirus, który ciągle jest wśród nas, wiosną będzie miał lepsze warunki do transmisji. Dlatego tak ważne jest, by mieć szczepionkę, najlepiej w dużych ilościach i sprawnie rozpocząć akcję szczepień” – poinformował doradca premiera i podkreślił, że bierzemy udział w wyjątkowo ciężkim wyścigu z czasem, gdzie do wyboru mamy albo szczepienia, albo nieuchronne nadejście trzeciej fali. Źródło: Interia Zobacz też: Szczepienia na COVID-19 w Wielkiej Brytanii:...

Jeszcze niedawno minister edukacji nie chciał potwierdzić oficjalnej daty powrotu uczniów do szkół. Teraz polityk przedstawił możliwe scenariusze wznawiania nauki stacjonarnej. Przemysław Czarnek zaznaczył jednak, że to, czy uczniowie wrócą do szkół, będzie zależało od sytuacji epidemicznej w naszym kraju, a także liczby zakażeń koronawirusem. Pięć wariantów powrotu do szkół Minister edukacji poinformował o „intensywnej pracy nad pięcioma wariantami powrotu uczniów do szkół po 17 stycznia”. Czarnek powiedział również, co obejmują scenariusze powrotu dzieci do szkół: „wariant od nauczania hybrydowego w najmłodszych latach po nauczanie hybrydowe we wszystkich klasach od I do VIII w szkole podstawowej i szkołach ponadpodstawowych”. Rada Konsultacyjna ds. Bezpieczeństwa w Edukacji Wszystkie ewentualne rozwiązania są dyskutowane przez Radę Konsultacyjną ds. Bezpieczeństwa w Edukacji, a więc przez: przedstawicieli MEN, dyrektorów szkół, kuratorów oświaty, przedstawicieli służb sanitarnych, a także specjalistów chorób zakaźnych i przedstawicieli rodziców. Ma to na celu bezpieczny powrót uczniów do szkół oraz ochronę nauczycieli i całego społeczeństwa. Usuwanie „komunistycznych reliktów” z podręczników Poza zamieszaniem związanym z powrotem dzieci do szkół minister edukacji zapowiedział jeszcze jedną zmianę. Niecały miesiąc temu Przemysław Czarnek mówił, że będzie więcej treści patriotycznych w polskich szkołach . Teraz na horyzoncie pojawiła się kolejna modyfikacja – minister edukacji zamierza usuwać z podręczników „komunistyczne relikty i wspomnienia”. Minister edukacji zaznaczył, że ta konieczność wynika z zapisów konstytucyjnych.           Wyświetl ten post na Instagramie.                       Post...