Niewiele wiadomo o tym filmie. Tylko tyle, że jego twórców zainspirowała prawdziwa historia, która wydarzyła się w czasie wojny w Iraku. Na filmie widzimy chłopczyka, który samotnie przemierza korytarze... szkoły, domu dziecka? Tego nie wiemy. W pewnym momencie wyciąga coś z szuflady. Coś cennego, bo niesie to jak skarb. Dopiero po chwili okazuje się, że to kolorowa kreda do tablicy. Chłopczyk potrzebuje ją, bo chce coś namalować na asfalcie. Rysującemu chłopcu przygląda się zdumiony opiekun. Zdumiony, bo po postawieniu ostatniej kreski malec... położył się na ziemi. Zobacz, co narysował malec: Miłość rodzicielska to dar Być może ten film to część jakiejś kampanii, sugerują to końcowe napisy. Ale być może powstał z potrzeby serca, by opowiedzieć o dzieciach, które straciły rodziców. Pokazać, jakim darem jest miłość matki czy ojca i jak ci, co jej doświadczają i mają na wyłączność, są uprzywilejowani. Bo tego tak naprawdę potrzebuje dziecko – miłości. Na koniec apel twórców tego krótkiego i niezwykle wzruszającego filmu, by kochać i być kochanym bezwarunkowo – adoptuj dziecko. Choć to niezwykle trudna decyzja, to czasem jedyna, by móc cieszyć się rodzicielstwem, by zostać rodzicem. ZOBACZ TEŻ: film o niesamowitej więzi między nowo narodzonym dzieckiem a matką
O tym, jak trudne dzieciństwo zostawia trwały ślad w psychice dziecka rozmawiali uczestnicy 11. Ogólnopolskiej Konferencji "Ostrożnie dziecko! Profilaktyka krzywdzenia małych dzieci" zorganizowanej w czerwcu przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę oraz Zakład Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Samobójstwa nie biorą się z niczego
"Jeżeli dziecku działa się krzywda w dzieciństwie, to kiedy trafia do nas jako nastolatek, a czasami już jako osoba dorosła, to nadal to w nim tkwi, utrudnia szczęśliwe życie, realizację własnych marzeń" - mówi Szredzińska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, która na co dzień pomaga takim dzieciom.
Socjolog podkreśliła, że badania przeprowadzone przez Fundację wraz z Ministerstwem Zdrowia i ze Światową Organizacją Zdrowia wykazały ścisły związek między przebiegiem dzieciństwa a późniejszym funkcjonowaniem w życiu dorosłym.
Badania przeprowadzone wśród 1772 studentów z pięciu uczelni w Polsce, w wieku 18-25 lat pokazały, że prawie 80 proc. z badanych przyznało się, że doświadczyło w dzieciństwie co najmniej jednej formy krzywdzenia lub dysfunkcji w rodzinie. Badania pokazują, że ci z nich, którzy doświadczyli kilku negatywnych zdarzeń w dzieciństwie, wielokrotnie częściej podejmują próby samobójcze. Ale nie tylko. Częściej też okaleczają się i nie mają bliskiej osoby.
17 razy częściej targną się na swoje życie
- Jeżeli dziecko w swoim dzieciństwie doświadczy 4 negatywnych zdarzeń, takich jak przemoc fizyczna, psychiczna, zaniedbanie emocjonalne, wykorzystywanie seksualne, rozwód rodziców, ich choroba psychiczna lub uzależnienie od alkoholu, to takie dziecko w swoim dorosłym życiu jest kilkunastokrotnie częściej podatne na to, że będzie się samookaleczało lub, że podejmie próbę samobójczą - powiedziała ekspert.
Badania pokazują, że wystarczy przeżyć kilka negatywnych zdarzeń w dzieciństwie, aby aż 17-krotnie! częściej podjąć próbę samobójczą, w porównaniu do osób bez takich obciążeń. "Te badania to dowód na to, co i tak już intuicyjnie i z doświadczenia wiedzieliśmy" - podkreśliła Szredzińska.
Socjolog zaznaczyła, że większość rodziców chce jak najlepiej dla swoich dzieci, niestety bywa tak, że czasami nie potrafią dać im odpowiedniej opieki. Rodzicielstwo ich przerasta. Dlatego tak ważne jest, aby wesprzeć rodziny i dać dzieciom odpowiednią opiekę. "Nie chodzi o to, aby rodzice byli idealni, wystarczająco dobry rodzic wystarczy, aby ta opieka była właściwa" - podkreśliła.
Napiszcie co sądzicie o przemocy wobec dzieci.
Zobacz też: