Ostatnio sporo mówi się o właściwym obuwiu dla dzieci. Wybór jest trudny, bo w sklepach jest ich tak wiele. Warto jednak zastanowić się, czy to co wydaje nam się wygodne dla dziecka, jest dobre dla jego stóp!
Różowe, zielone, czy żółte sandałki wyglądają pięknie i uroczo. Czy jednak tworzywo z którego są zrobione, a często się zdarza, że jest to plastik, właściwe są dla stópek małego dziecka? Ta 2-latka, która otrzymała w prezencie urodzinowym sandałki firmy Next, na długo zapamięta ból, jaki temu towarzyszył.
Sandałki kupione były jako obuwie letnie. Po zamieszczeniu w internecie zdjęć zakrwawionych stóp dziecka, firma sprzedająca je, zamieściła sprostowanie, że są to "zabawne buty, które można nosić tylko przez krótki czas"! Choć 2-latka miała je przez krótki okres czasu na stopach, wystarczyło, by plastikowe paski poraniły skórę i spowodowały krwawienie. Naprawdę choć wiemy, że takie buciki wyglądają ślicznie, nie kupujcie ich dzieciom. Jeżeli jednak musicie, starajcie się nakładać wtedy cieniutkie skarpetki i pilnować, by buciki były trochę luźniejsze.
Buty typu crocs są ostatnio bardzo popularne. Różne ich rodzaje pojawiają się w sklepach, nie zmienia to jednak faktu, że nie są one polecane dla dzieci. Dlaczego? Wielu rodziców pozwala dzieciom chodzić w takim obuwiu przez całe lato, a przecież buty te, mają służyć dzieciakom głównie na plaży, czy placu zabaw. Podiatrzy, czyli lekarze zajmujący się naszymi stopami i stawami, ostrzegają przed tym zwłaszcza u małych dzieci.
- Buty tego typu nie zabezpieczają pięty dziecka. – mówi dr Megan Leahy. – Kiedy pięta jest niestabilna, palce mają tendencję do chwytania, co może prowadzić do zapalenia ścięgna, nasilenia deformacji palców, paznokci oraz odcisków. Taka sama sytuacja jest w przypadku klapek-japonek. – dodaje.
Dr Alex Kor, podiatra w Amerykańskiej Akademii Podiatrów i Medycyny Sportowej przyznaje, że to cholewka jest najważniejszą częścią buta, gdyż to ona utrzymuje stopę dziecka we właściwej pozycji. Według niej buty typu crocks są także zbyt elastyczne i zbyt miękkie, więc nie chronią nogi przez urazami. – Często przychodzą do nas ludzie, którzy narzekają na ból stóp, oraz pięt i jak się okazuje, często noszą crocksy i japonki przez dłuższy czas.
Małe dziecko nie powie nam czy bolą go stópki. Może narzekać, marudzić, a my nie będziemy wiedzieć co tak naprawdę się dzieje z maluchem. Warto więc zastanowić się zanim kupimy takie obuwie. Dbajmy o stopy naszych maluchów!
Przeczytaj także: Jak zadbać o prawidłowy rozwój stopy dziecka?
// Poniżej przegląd najpopularniejszych typów obuwia wybieranego przez uczniów: Półbuty/trzewiki Klasyczne buty chłopięce, wsuwane na gumki lub zapinane na rzepki. Charakteryzują się łatwą wzuwalnością i dobrym dopasowaniem do stopy. Tradycyjny fason pasuje do każdego typu ubranka. Balerinki Typowo dziewczęcy fason chętnie wybierany przez małe damy. Pasuje zarówno do spodni jak i spódniczki. Popularne ze względu na wygodę i efekt wizualny – stopa wydaje się w nich drobniejsza niż w obuwiu innego typu. Należy jednak zwrócić uwagę aby baleriny dla dziewczynki miały podeszwę niezbyt cienką, zapewniającą stopie odpowiednią stabilizację. Trampki Pasują do sportowego, swobodnego stylu tak lubianego przez wymagających uczniów. Są bardzo wygodne a różne typy zapięć zapewniają wygodę wkładania. Modny fason powinien iść w parze z wysokiej jakości materiałami aby zapewnić stopie przewiewność i oddychanie. Buty modne i wygodne Na przedszkolną salę i szkolny korytarz wybierajmy obuwie wykonane z miękkich, naturalnych materiałów typu bawełna, welur, sztruks, aksamit. Ładnie się prezentują i zapewnią stopie odpowiednią temperaturę. Niezmiennie modna jest krata proponowana także we wzorach obuwia chłopięcego. Tradycyjnie żywe, soczyste kolory dla dziewczynek i bardziej stonowane dla chłopców. Przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo Szkolne buty powinny być nie tylko ładne i modne ale przede wszystkim odpowiednio skonstruowane – w końcu dzieci spędzają w nich wiele godzin dziennie: odpowiednia szerokość, zwłaszcza przy palcach tak, aby nosek nie uciskał palców; właściwe trzymanie na stopie, aby wierzch buta nie uciskał stopy; elastyczna, wyprofilowana, antypoślizgowa podeszwa, dobrze gdyby posiadała walory oddychania; cholewka wykonana z naturalnych, przepuszczających powietrze materiałów; lekkość – zbyt...
Buty na wiosnę dla dziecka muszą być wygodne i tak uszyte, by nie wykoślawiły nóżki. Wybierając buty na wiosnę dla dwulatka, zwróć uwagę na ich solidność, łatwość zakładania i jakość materiałów. A dla rocznego dziecka kup wiosenne buty na rzepy. Nie oszczędzaj na butach dla dziecka i zmieniaj je co 4-6 miesięcy! Źle dobrane buty mogą spowodować płaskostopie, wady kolan, bioder, a nawet kręgosłupa. Koniecznie zapewnij dziecku nowe, dobre buty na wiosnę do przedszkola, na deszcz i po domu! Spis treści: Jakie buty na wiosnę wybrać na spacery? Buty dla dzieci na wiosnę: na cieplejsze dni Jakie buty dla dzieci kupić na deszcz? Jak wybrać buty na wiosnę do przedszkola? Jakie buty sportowe kupić na wiosnę dla dziecka? Buty dla dzieci na wiosnę: po domu Eleganckie buty na wiosnę dla dzieci Jak buty na wiosnę wybrać na spacery? Na wiosenny spacer najlepsze dla dwulatka i starszego dziecka będą półbuty lub trzewiki, oczywiście już nieocieplane. Powinny być z naturalnej skóry: w takich bucikach dziecko na pewno się nie spoci. Muszą być odrobinę większe niż stopa , ale maksymalnie o centymetr. Nie powinny być większe, gdyż obuwie dla dzieci jest odpowiednio wyprofilowane, ma podparcie pod tzw. łuk podłużny stopy (by zapobiec płaskostopiu). Buty na wiosnę na spacery powinny mieć: sztywny zapiętek , dzięki któremu pięta nie będzie się przekrzywiać na boki szerokie i wygodne noski, by paluszki nie miały za ciasno elastyczną podeszwę, by ułatwić ruch stopy w czasie chodzenia Ważne: dziecku, które ma płaskostopie lub inną wadę stóp, lekarz może zalecić obuwie profilaktyczne . Zwykle jest ono nieco wyższe, za kostkę, by usztywnić staw skokowy. Niektóre modele mają też tzw. obcas Thomasa zapobiegający płaskostopiu. Buty na wiosnę dla dzieci: na cieplejsze dni...
Kto nie kocha małych dziecięcych stópek? Symbolizują wolność, niewinność, beztroskę i pełną fantazji radość dzieciństwa. Bieganie boso po trawie lub po plaży latem to jedne z najpiękniejszych wspomnień . A ten uroczy dźwięk, gdy maluch rano człapie do łóżka rodziców bez kapci? Aż człowiek się uśmiecha sam do siebie. Choć tak powstają piękne obrazy, do których będziemy długo wracać, to nie przychodzi nam łatwo pozwalanie dziecku na bieganie na bosaka. Zimna podłoga, brudna ziemia, czy coś, o co dziecko może się skaleczyć, sprawiają, że strofujemy zarówno maluszki, jak i starsze dzieci i namawiamy, by w końcu założyły kapcie. Bliżej natury Jakby się na tym głębiej zastanowić, nasze stopy skonstruowane są tak, by pomóc naszym ciałom poruszać się bez pomocy fantazyjnego obuwia. Są nawet ludzie, którzy uważają, że buty to zbędny element garderoby. Barefootersi , bo tak się ich nazywa, są zdania, że buty nie pozwalają im w pełni odbierać bodźców z otoczenia, a wiele odczuć doświadcza się właśnie z podłoża, po którym stąpamy. Ich zdaniem obuwie blokuje przepływ energii pomiędzy człowiekiem a ziemią. Dlatego warto zagwarantować sobie jak najczęściej możliwość biegania na bosaka, by poczuć pełnię harmonii pomiędzy duszą i ciałem. Można nawet pomyśleć, że w naszych dzieciach jest jakiś głęboko zakorzeniony, pierwotny odruch chodzenia boso. Małe buciki są słodkie i rodzice usilnie zakładają je na dziecięce nóżki. Jednak jedną z pierwszych lepiej opanowanych przez dziecko umiejętności, jest zdejmowanie skarpetek i obuwia. Lepiej boso? Oczywiście w naszym klimacie ciężko pozwolić na taką swobodę, dodatkowo może to być bardzo niebezpieczne. Jednak specjaliści ostrzegają, że częste noszenie butów we wczesnym dzieciństwie może być przyczyną problemów ze stopami w życiu dorosłym . Ortopedzi dopatrują...
