Reklama

Joanna Koroniewska chciała zachęcić do dyskusji o pielęgnacji ciała i naturalnych kosmetykach, internauci dopatrzyli się jednak w jej zdjęciach czegoś zupełnie innego. Zdaniem niektórych aktorka wpędza w kompleksy nastolatki i dorosłe kobiety!

Reklama

Joanna Koroniewska w dziecięcym kostiumie: powód do dumy?

Można by się zastanawiać, jakim sposobem aktorka zmieściła się w kostium 12-latki, ale niektórzy fani woleli zapytać: dlaczego w ogóle pokazuje takie zdjęcia? Przecież nie każda kobieta może pochwalić się tak małym rozmiarem ubrań, a podobne publikacje gwiazd mogą wywoływać kompleksy. No i jak musi czuć się córka Joanny Koroniewskiej, widząc mamę, która czuje się młodo, bo jest szczupła?

„Pani Asiu, to w ogóle niefajne, dziecko w kompleksy Pani wpędzi.” – komentują internauci.

„Tekst [Joanny Koroniewskiej] może wywołać u niektórych kobiet i dziewczyn poczucie winy, niechęć do własnego ciała, problemy żywieniowe i problemy z samoakceptacją.” – dodała blogerka, Agata Manosa.

Z drugiej strony: czy to jednak nie przesada, by w każdej wypowiedzi celebrytów doszukiwać się drugiego dna i chęci wyrządzenia innym krzywdy? Takie podejście zaprezentował mąż Joanny Koroniewskiej, Maciej Dowbor, który postanowił stanąć w obronie żony:

„Czy w tej poprawności politycznej nie zaczynamy sięgać granic absurdu?! Oczywiście sprzeciwiam się intencyjnemu poniżaniu, zawstydzaniu czy ośmieszaniu ludzi ze względu na wygląd, pochodzenie, religię, rasę czy pozycję społeczną! Ale doszukiwanie się na siłę drugiego dna w każdej wypowiedzi czy poście, a szczególnie w każdym żarcie, to już naprawdę jakaś paranoja i za chwilę będziemy się milion razy zastanawiać, zanim coś powiemy, bo wszystko może być źle odebrane.” – napisał na Instagramie.

Naszym zdaniem to dobry temat do przemyśleń dla obu stron dyskusji.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama