
„Biegasz jak dziewczyna” albo „rzucasz jak dziewczyna” to obraźliwe określenia, które nie tylko słyszymy, ale których również używamy. Always wprowadza nową kampanię, która ma zmienić negatywne postrzeganie słów „jak dziewczyna” i spowodować, by były odbierane jako komplement. Globalna kampania ma sprawić, że dziewczęta wkraczające w wiek dojrzewania poczują się dumnie i pewnie podczas robienia czegoś #JakDziewczyna.
Przeczytaj też: Wychowanie dziecka, a płeć
W ramach kampanii #JakDziewczyna, Always podjął współpracę z wielokrotnie nagradzaną reżyser filmów dokumentalnych – Lauren Greenfield i przeprowadził eksperyment, który miał na celu pokazanie jak ludzie w różnym wieku interpretują słowa „Jak Dziewczyna”. Film nagrany przez Lauren Greenfield dokładnie pokazuje, jak ludzie w różnym wieku interpretują słowa: “jak dziewczyna”. Młode dziewczynki w wieku od 5 do 13 lat, poproszone o pokazanie jak rzuca, biega i walczy dziewczyna, robiły to odważnie i z pełnym zaangażowaniem. Pojawiły się silne machnięcia rękami i kopnięcia karate. Starsze dziewczyny pokazywały negatywny stereotyp – 20-letnia dziewczyna biegająca w maratonach, niezręcznie wymachiwała na boki nogami i drwiąco wyrażała niepokój o swoje włosy, chcąc pokazać „bieganie jak dziewczyna”. Inna 19-latka zaczęła trzepotać rękami, aby zademonstrować „walkę jak dziewczyna”, a 14-letnia siatkarka niepewnie ruszyła ręką, aby pokazać „rzut jak dziewczyna”. Wystarczyło jednak kilka słów, lekkie wsparcie i każdy z uczestników spojrzał na zwrot „jak dziewczyna" z zupełnie innej perspektywy.
Zobacz też: Ty też wyglądasz lepiej niż myślisz
W mojej pracy dokumentalistki byłam świadkiem kryzysu pewności siebie i negatywnego wpływu stereotypów na dziewczęta – mówi Greenfield. Kiedy słowa „jak dziewczyna” oznaczają coś złego, staje się to wręcz obezwładniające. Jestem dumna ze współpracy z Always, ponieważ pokazujemy jak takie proste słowa znacząco i długotrwale wpływają na dziewczynki, a potem kobiety. Jestem podekscytowana, że mogę być częścią projektu, który zmieni słowa: „jak dziewczyna” w pozytywne stwierdzenie.
Marka Always zaprasza dziewczyny i kobiety z różnych kontynentów, aby dołączyły do globalnego ruchu i podzieliły się tym, co dumnie robią #JakDziewczyna. Zatweetuj, podziel się na Facebooku, zrób zdjęcie, nagraj filmik, aby zająć swoje stanowisko w tej kwestii. Pokaż młodym dziewczynom na całym świecie, że robienie czegoś #JakDziewczyna nigdy nie powinno być odbierane negatywnie – powinno oznaczać bycie silną, utalentowaną i wspaniałą.
Zobacz film dokumentujący eksperyment Always

- Ciociu zobacz, jakie fajne siusiaki - powiedział mój siostrzeniec, oglądając szwedzką kreskówkę, zapowiadającą kolejny sezon edukacyjnego programu Bacillaakuten. Zerknęłam mu przez ramię i zamurowało mnie. Bohaterowie kreskówki - siusiaki i cipki - wesoło podrygiwali w rytm piosenki. Spojrzałam na mojego siostrzeńca, który równie wesoło podskakiwał, klaszcząc w dłonie. Gdy film skończył się, zapytałam: "Czy wiesz, o czym była ta piosenka?". "O siusiakach!" - radośnie krzyknął malec, prosząc bym puściła ten film jeszcze raz. Warto przeczytać: Od kiedy wychowanie seksualne? Zboczona pani jest, czy co?! Postanowiłam zrobić eksperyment. Ten sam film puściałam mojej siostrze, jej mężowi, sąsiadce, jej córce i zaprzyjaźnionej sprzedawczyni z pobliskiego sklepu. Ich reakcje były diametralnie różne. Siostra, podobnie jak siostrzeniec, zachwyciła się obrazem. Pod nosem rzuciła: "Szkoda, że my nie robimy takich rzeczy", jej mąż zachował większy dystans, z niepokojem zapytał, czy to, aby niezbyt obsceniczne . U sąsiadki i jej córki najpierw pojawiły się rumieńce na twarzy, a później słowa: " Zboczona pani jest, czy co?!". Trochę zaniepokojona pokazałam ten filmik zaprzyjaźnionej sprzedawczyni z warzywniaka, starszej pani (wiek około 70 lat). Najpierw w uwagą go obejrzała, później chichocząc, jak młoda dziewczyna, powiedziała: "Kiedyś to było nie do pomyślenia, by takie rzeczy robić, a co dopiero oglądać, ale teraz to ja już stara jestem i mogę wszystko". Dodała: "A o czym oni śpiewają?". No właśnie, też byłam ciekawa. Poszukałyśmy w internecie tłumaczenia: "Oto siusiak w pełnym galopie. Ten, kto nie ma majtek, dynda siusiakiem i gołym tyłkiem. Cipka jest świetna, uwierz w to! Nawet u starszej pani prezentuje się elegancko (...) Tak różne, a jednak ta sama rzecz....

Rozdział I Kiedyś (ale kiedy to było?) była dziewczynką ze słonecznego Pozaświata. Wespół z grupką lojalnych przyjaciółek zwykła spędzać całe dnie pluskając się w ciepłych wodach Pozarzeki (od czasu do czasu, w nagłym przypływie odwagi drażniąc jej mieszkanki - syreny o srebrzystych ogonach), walcząc z ich wrogiem – nader niesympatyczną Bezręką Wiedźmą, która zamiast prawej dłoni miała srebrną protezę i wędrując po Pozalesie w poszukiwaniu nowej wielkiej przygody, mogącej ukrywać się za każdym omszałym drzewem i w każdej kępie pierzastych, nakrapianych słońcem paproci. Żadna część Pozaświata nie stanowiła dlań tajemnicy; dziewczynka była za pan brat z zamieszkującymi ją istotami, przemierzając w ich towarzystwie najbardziej ukryte leśne ścieżki. Czasy te jednak należały już do przeszłości. Druzjanna była teraz dorosłą kobietą; wysoką i czarnowłosą, ubraną w rodzaj dziwnego białego płaszcza będącego jedyną jasną plamą w ciemności, przez którą dryfowała. "To kitel; to lekarski kitel" myślała dziewczynka; słowo to niespodziewanie wychynęło z otchłani niepamięci, przypomniała je sobie nieoczekiwanie nie znając go przedtem. Druzjanna wiedziała też coś innego; świadomość tego nagle wypełniła jej głowę. Zdała sobie sprawę, że jej świadomość istniała na dwóch planach, całkiem jakby się rozszczepiła na dwie wersje siebie, obie będące w stanie obserwować siebie nawzajem z grozą, ale i nie bez swoistej upiornej fascynacji. Jedna z nich identyfikowała się jako dorosła kobieta, której pracą było pomagać chorym, druga wiedziała, że jest dzieckiem, mieszkanką idyllicznego Pozaświata i że coś było tu zdecydowanie nie tak. Bardzo nie tak. W takim stopniu nie tak, w jakim to tylko było możliwe. Ta druga połówka miała nieprzyjemne wrażenie, że dzieciństwo dziewczynki opuszczało ją kropla po kropli na...

Graj #JakDziewczyna i spełniaj swoje marzenia! Always i TESCO wspierając dziewczęce drużyny sportowe zapraszają do udziału w wyjątkowym ogólnopolskim konkursie . W każdym województwie zostanie wyłoniona jedna zwycięska drużyna, która otrzyma 4000 zł na rozwój działalności zespołu. Co zrobić, aby wziąć udział w akcji? To bardzo proste! Pierwszym krokiem jest rejestracja szkolnej drużyny na stronie alwaysjakdziewczyna.pl . Następnie należy zrobić zdjęcie lub film o swojej drużynie i zamieścić na stronie akcji. Zespół, który otrzyma najwięcej punktów, otrzyma nagrodę. Punkty można zbierać na dwa sposoby: Głosowanie z paragonem – wystarczy kupić dwa dowolne produkty i zachować paragon – jeden Always i drugi spośród czterech marek: Gilette Venus, Pantene, Oral-B, Blen-a-Med. Następnie na stronie alwaysjakdziewczyna.pl należy znaleźć szkolę, wybrać opcję „głosuj z paragonem”, wprowadzić numer paragonu i zamieścić jego skan, następnie nacisnąć „głosuj”. Z głosowania tym sposobem wybrana szkoła uzyskuje 50 punktów. Głosowanie bez paragonu – na stronie konkursowej alwaysjakdziewczyna.pl należy wybrać szkołę, a następnie opcję „głosuj bez paragonu”. Z głosowania tym sposobem wybrana szkoła uzyskuje 1 punkt. Konkurs trwa od 9 stycznia do 14 marca 2018 roku. Więcej informacji na temat konkursu na stronie: www.alwaysjakdziewczyna.pl . Ponad połowa dziewczyn w okresie dojrzewania przestaje uprawiać sport Z badań nad Dojrzewaniem i Pewnością Siebie wynika, że ponad połowa dziewczyn w okresie dojrzewania (51%) przestaje uprawiać sport*. Aż 2/3 dziewcząt czuje, że nie przynależy do świata sportu*. Jak często zdarza się nam słyszeć opinie, że dziewczęta „nie powinny uprawiać tego sportu” lub oglądać mecze reprezentacji kobiet rozgrywane w prawie pustych obiektach?...