Każdego dnia do internetu trafiają tysiące zdjęć dzieci - na plaży, w kąpieli, podczas przewijnia, zabawy w ogrodzie. Pstryk, jedno kliknięcie i zdjęcie już jest na Naszej Klasie czy Facebooku. Do publikowania zdjęć swoich dzieci nago lub w bieliźnie przyznaje się co czwarty rodzic dziecka do 10 roku życia.
„Pomyśl, zanim wrzucisz” to nowa kampania społeczna Fundacji Dzieci Niczyje, której celem jest zwrócenie uwagi na problem powszechnego umieszczania zdjęć dzieci w Internecie.
Czytaj też: Źli rodzice - tego nigdy nie rób z dzieckiem!
Niewielu rodziców po umieszczeniu zdjęcia zastanawia się, co dalej będzie działo się z wizerunkiem jego dziecka. Mamy, tatusiowie, dziadkowie, ciocie, wszyscy wrzucają zdjęcia ukochanych maluchów, bo są z nich dumni i chcą się pochwalić, ale należy zdawać sobie sprawę, że fotografie te mogą być ściągane przez ludzi i wykorzystane do celów, o których nie mamy pojęcia.
Zamieszczając zdjęcie w Internecie, tracimy nad nim kontrolę, a próby jego usunięcia skazane są na niepowodzenie, bo każde zdjęcie, które robi "karierę", zostaje natychmiast powielone w tysiącach kopii, jest poddawane przeróbkom, staje się motywem złośliwych memów. Dodatkowo – Internet nie zapomina, raz włożone do niego niefortunne zdjęcie może wrócić po latach, przypomniane przez złośliwego kolegę albo nawet stać się materiałem wykorzystywanym do tworzenia pornografii dziecięcej.
Czytaj teź: Talia Joy Castellano - 13-letnia bohaterka
Kampania Pomyśl, zanim wrzucisz rozpoczęła się już w ubiegłym roku i potrwa do września. Stawia sobie za cel przede wszystkim uświadomienie rodzicom, że wizerunek dziecka nie jest ich własnością.
A wy wrzucacie zdjęcia swoich pociech do Internetu?
Czytaj też: Wartości, których musisz nauczyć dziecko, zanim pójdzie do szkoły
