„Jestem w drugiej ciąży, a w ogóle się z tego nie cieszę. Chciałam zająć się karierą i pasją, a teraz nic z tego!”
Z mężem jesteśmy kilka lat po ślubie. Teraz jestem w drugiej ciąży. Powinnam z niecierpliwością czekać na maleństwo, napawać się szczęściem związanym z ponownym byciem mamą, ale... po prostu nie potrafię.
Mam udane małżeństwo, wspaniały dom, dziecko. Mój mąż jest programistą, więc naprawdę dobrze zarabia. Żyjemy na wysokim poziomie, pewnie takim, którego pozazdrościłaby nam niejedna polska rodzina. Dobry telewizor, samochód, zagraniczne wczasy trzy razy w roku. A ja czuję się trochę jak w „złotej klatce”.
Radość z bycia mamą po raz pierwszy
Cztery lata temu urodziła się Milenka – nasze małe szczęście, nasz cud. Była planowanym i bardzo wyczekanym dzieckiem. Dwa lata po ślubie podjęliśmy decyzję, że chcemy zostać rodzicami. Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży – byłam wniebowzięta. Zaczęłam tonami pochłaniać książki o macierzyństwie, chciałam być mamą na medal. Z mężem zaczęliśmy urządzać pokoik, kompletować wyprawkę. W wolnych chwilach oglądałam rzeczy dla maluszka, były tak słodkie i urocze! A ja byłam szalenie szczęśliwa – już niedługo zostanę mamą. Po narodzinach córeczki wszystko układało się dobrze – mała prawidłowo się rozwijała, była zdrowa. Napawałam się byciem mamą. Byłam matką na pełen etat – zaangażowaną, kochającą. W sumie ciągle nią jestem, ale tego szczęścia mam już w sobie mniej...
Gdy Milenka podrosła, miałam nadzieję, że w końcu wrócę do pracy, a moja kariera, która przez ostatnie lata stała w miejscu – nabierze rozpędu. W swojej wyobraźni widziałam już siebie o poranku w łazience, robiącą makijaż, ubierającą się w piękne i eleganckie garsonki, a później (oczywiście po odprowadzeniu Milenki do przedszkola) pędzącą na ważne spotkanie w pracy. Chciałam zająć się karierą, ale też swoją pasją, zacząć znowu chodzić na jogę.
Druga ciąża – marzenie męża
I właśnie wtedy, kiedy ja już miałam w swojej głowie ułożony plan na najbliższe kilka lat, mąż zaczął wspominać o kolejnym dziecku... Wiem, że duża rodzina jest jego ogromnym marzeniem. Od zawsze o tym mówił. Poza...