Kierowcy w tych autobusach obronią karmiącą mamę
Nie ma miejsca na karmienie w komunikacji publicznej, ale nie ma też miejsca na brak tolerancji dla karmiących. W autobusach PKM Jaworzno kierowcy na to nie pozwolą.
Problem karmienia piersią w miejscach publicznych pojawia się w mediach bardzo często. Jeśli dziecko ssie pierś w parku, na otwartej przestrzeni – nikogo to nie razi. Na przystanku autobusowym już zwraca uwagę. W budynkach użyteczności publicznej, sklepie, pociągu, czy autobusie może wywołać kontrowersje. Nie jest to jednak problem dla PKM Jaworzno, które zapewnia obronę matek karmiących.
"My też byliśmy karmieni piersią"
Kontrolerzy i kierowcy mają zamiar bronić młode matki, kiedy w autobusie ktoś będzie chciał zakłócić ich spokój. Maciej Zaremba, rzecznik prasowy PKM Jaworzno podkreślił, że wszyscy pracownicy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że młoda mama nie wysiądzie nagle z autobusu, żeby nakarmić malca i że jest to całkowicie naturalne zachowanie. Poza tym: I kierowca, i kontroler byli karmieni piersią. Nikt nie ma prawa ani zabraniać tego robić ani szydzić z karmiącej.
Gdzie można karmić bez problemu?
Miejsc, gdzie można karmić piersią w odosobnieniu jest wiele. W budynkach często są to „pokoje dla matki z dzieckiem”. W komunikacji miejskiej trudno o wydzielenie takiego obszaru. Dlatego też PKM Jaworzno postanowiło wesprzeć matki tworząc dobrą atmosferę i mówiąc głośno o problemie. W Polsce publiczne karmienie piersią wciąż wzbudza emocje i zgorszenie, a bardzo często jest również piętnowane. Fundacja Promocji Karmienia Piersią, dołączając się do akcji, postanowiła przyznać PKM Jaworzno certyfikat dla „Mleczy”, wręczany instytucjom i firmom przyjaznym mamom.
Źródło: gazetakrakowska.pl