Dotychczas dobiegały nas informacje o ofiarach koronawirusa, które oprócz COVID-19 cierpiały na inne, towarzyszące wirusowi schorzenia. Z reguły byli to ludzie starsi lub w średnim wieku z chorobami przewlekłymi. Tym razem zmarło również niemowlę. Gubernator stanu Illinois w USA J.B. Pritzker odniósł się do tego tragicznego wydarzenia, mówiąc:

Reklama

Wiem, jak trudna może być ta wiadomość, szczególnie gdy dotyczy tak małego dziecka. Przyznam, że jestem tym wstrząśnięty i każdy z nas powinien odczuwać smutek.

Dyrektor departamentu zdrowia publicznego w stanie Illinois dr Ngozi Ezike poinformował, że jest to pierwszy przypadek śmierci tak małego dziecka, wywołanej COVID-19. Jak powiedział:

Trwa dochodzenie w celu ustalenia pełnej przyczyny śmierci. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tego śmiercionośnego wirusa. Jeśli nie po to, aby chronić siebie, to w celu ochrony ludzi wokół nas.

W Stanach Zjednoczonych jest jeszcze dwoje zakażonych niemowląt. W stanie Tennessee na COVID-19 choruje dwumiesięczne dziecko, a na Florydzie niemowlę, które nie ma jeszcze roku.

Zobacz także

USA ogniskiem pandemii?

Stany Zjednoczone, to obecnie kraj, w którym odnotowano największą liczbę zakażonych COVID-19. Jak można przeczytać w raporcie badaczy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, zakażonych jest tam 123 tys.osób, a ofiar śmiertelnych 2010. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przewiduje, że Stany Zjednoczone, które są zamieszkane przez blisko 330 milionów osób, mogą stać się kolejnym epicentrum epidemii koronawirusa.

Źródło: New York Times

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama