Trzecie dziecko Williama i księżnej Kate ma przyjść na świat w kwietniu 2018 roku, w szpitalu św. Marii w Paddington. To ten sam szpital, w którym na świat przyszli książę George i księżniczka Charlotte.
Przy obu porodach księżnej Kate pracowało 20 osób, które zostały wyselekcjonowane z całej grupy specjalistów. Kilka ostatnich miesięcy spędzili w pałacu, dokładnie monitorując stan zdrowia księżnej Kate i ich pociech. Wówczas mówiono, że księżna Kate zdecydowała się na tradycyjną technikę porodową. Jak podaje „Sunday Times”, tym razem księżna Cambridge postanowiła spróbować nowej techniki, tzw. hypnobirthing.
Zagraniczne źródła informacyjne podają, że księżna Kate zostanie poddana hipnozie podczas porodu! Jak podaje „RadarOnline” położne londyńskiego szpitalu św. Marii w Paddington w lutym rozpoczną intensywny kurs „hipnoporodu”, metody, którą księżna Kate chce zastosować podczas porodu. Skąd pomysł na zastosowanie tak niekonwencjonalnej techniki?
„Hipnoporód” to zestaw technik relaksacyjnych, która mają ułatwić kobietom poród. Według źródeł Baby Center, umysł rodzącej kobiety podświadomie uwalnia hormony stresu. Organizm wchodzi w stan walki lub obrony, co prowadzi do napięcia mięśni. W wyniku tego poród staje się bardzo bolesny. Podczas hipnoporodu kobieta poddawana jest różnym technikom relaksacyjnym, które mają rozluźnić mięśnie i wywołać hormony szczęścia. To powoduje, że ciężarna czuje mniej bólu i cały poród przebiega łagodniej. Aby jednak móc skorzystać z tzw. techniki hipnotycznej relaksacji podczas porodu, jeszcze w czasie ciąży należy rozpocząć naukę wchodzenia w taki stan autohipnozy.
To czy księżna Kate podda się hipnozie podczas porodu nie zostało jeszcze ostatecznie potwierdzone. Jak podaje „RadarOnline”, 22 położne londyńskiego szpitalu w przyszłym miesiącu przejdą specjalne szkolenie z tej metody.
Źródło: viva.pl
Zobacz także:
„Hipnoporód to zastosowanie technik hipnozy i autohipnozy w czasie porodu. Dodatkowo niektóre programy hipnozy do porodu pozwalają przygotować się na narodziny dziecka również od strony psychologicznej, zawierają ćwiczenia relaksacyjne oraz psychologiczno-coachingowe” – wyjaśnia Karolina Piotrowska, psycholog z uprawnieniami do stosowania hipnozy na terenie Unii Europejskiej, autorka programu „Cud Narodzin”. Specjalistka tłumaczy, czy poród w hipnozie naprawdę mniej boli i kto może z niego skorzystać, a kto nie powinien. Hipnoporód pomaga pokonać lęk przed porodem Kobiety, które nigdy nie rodziły, a słyszały przerażające opowieści sióstr, mam i przyjaciółek, tak bardzo boją się bólu podczas porodu, że często decyzję o macierzyństwie odkładają na później albo decydują się na cesarskie cięcie na życzenie . Z kolei wiele kobiet, które już urodziły, ma tak wielką traumę związaną z bólem przy narodzinach , że długo nie chce słyszeć o drugim dziecku, a ból porodowy zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najgorszych przeżyć w ich życiu. W takich przypadkach autohipnoza może pomóc kobiecie uporać się z lękiem przed porodem , zrelaksować ciało i uwolnić umysł. A wszystko po to, by w następnym etapie móc w pełni sił zmierzyć się z bólem porodowym. „Autohipnoza to nic innego jak sztuka wprowadzenia siebie w stan głębokiej relaksacji, co pozwala na panowanie nad odczuciami płynącymi z ciała oraz nad emocjami” – wyjaśnia Karolina Piotrowska i dodaje: „Dzięki znajomości zastosowania technik relaksacyjnych kobiece ciało będzie współpracować z naturalną siłą porodu, dzięki czemu poród będzie bardziej komfortowy. Zamiast stresu bądź paniki rodząca mama będzie doświadczać odprężenia i poczucia bezpieczeństwa”. Hipnoza przyspiesza poród Wysoki poziom adrenaliny negatywnie wpływa na...
Książę William i księżna Kate są już w Polsce! Podczas wizyty towarzyszą im dzieci – książę George i księżniczka Charlotte. Choć maluchy przykuwają uwagę mediów, dziś wszystkie serwisy internetowe piszą o trzeciej ciąży Kate! Księżna Kate myśli o trzecim dziecku? Podczas wizyty w Polsce książęca para uczestniczyła w spotkaniu z młodymi przedsiębiorcami w centrum współpracy startupów w Warszawie. W spotkaniu brały udział pomysłodawczynie Szumiącego Misia Whisbear, zabawki, która pomaga najmłodszym dzieciom spokojnie spać. Jeden z uwielbianych przez polskich rodziców szumisiów trafił w ręce księżnej. Gdy Kate otrzymała prezent, zwróciła się do męża i ze śmiechem powiedziała: "Będziemy musieli mieć więcej dzieci!". Wyznanie, które padło z ust księżnej Kate, to tylko żart, jednak media na całym świecie zastanawiają się, czy książęca para myśli już o kolejnym dziecku. Być może księżna Kate już jest w ciąży? Książęca para dowiedziała się o zabawkach Whisbear dwa lata temu. Gdy na świecie pojawiła się księżniczka Charlotte, twórczynie marki wysłały księżnej Kate Szumiącego Misia, by pomógł małej księżniczce lepiej spać. Cieszymy się, że podczas balu w Łazienkach Królewskich Kate miała na sobie sukienkę Gosi Baczyńskiej, ale fakt, że dzieci książęcej pary bawią się polskimi zabawkami, cieszy nas jeszcze bardziej! Two years ago Polish moms sent William & Kate a toy to help Charlotte sleep well. Today they'll meet them in Warsaw. https://t.co/VJmejVUGv3 — Jakub Krupa (@JakubKrupa) 17 lipca 2017 Kate i William są rodzicami 4-letniego George'a i 2-letniej Charlotte. Maluchy są ulubieńcami Brytyjczyków i mediów na całym świecie. O ich wizycie w Polsce pisały niemal wszystkie media! Gdyby na świecie pojawiło się trzecie royal baby , z pewnością byłoby uwielbiane tak, jak jego...
O tym, że księżna Kate i książę William spodziewają się trzeciego dziecka, pisały media na całym świecie. Nawet brytyjski dziennikarze brytyjskiego dziennika "The Sun" żartowali, że trzecie royal baby zostało poczęte w Polsce. Kilka dni temu pojawiły się nowe informacje dotyczące ciąży księżnej. Okazuje się, że Kate nie chce rodzić w szpitalu! Domowy poród księżnej Kate Choć od oficjalnego oświadczenia Pałacu Kensington na temat trzeciej ciąży Kate nie minęły nawet dwa tygodnie, w mediach już pojawiły się informacje o płci i imieniu trzeciego royal baby. Jak donosi "Daily Mail", po dwóch porodach w szpitalu św. Marii w Londynie, księżna Kate postanowiła, że trzecie dziecko urodzi w domu. Z jednej strony to ucieczka od tłumów fotografów, gapiów i wielbicieli rodziny królewskiej. Z drugiej – powrót do tradycji! Zgodnie z tradycją brytyjskiej rodziny królewskiej, do lat 70. XX wieku dzieci monarchii rodziły się w Pałacu Kensington. Być może powrót do tradycji jest jednym z powodów, dla których księżna Kate chce rodzić w domu. Post udostępniony przez Kensington Palace (@kensingtonroyal) 4 Wrz, 2017 o 10:05 PDT Na potwierdzenie tej informacji musimy czekać jeszcze kilka miesięcy... Szacuje się, że trzecie royal baby pojawi się na świecie wiosną. Zobacz także: Trzecie royal baby zostało poczęte w Polsce?! Źródło: Daily Mail
