Magda Gessler przyznała, że jej mama miała obsesję na punkcie zgrabnej figury. Co więcej, robiła wszystko, by jej córka za bardzo nie przytyła. Restauratorka ujawniła szokujące metody wychowawcze swojej mamy: bito ją po rękach i płacono za zgubione kilogramy. To wszystko poważnie odbiło się na jej psychice.
Magda Gessler o mamie: płaciła mi za chudnięcie
Magda Gessler wróciła wspomnieniami do dzieciństwa przy okazji rozmowy o zwyczajach wielkanocnych w telewizji TVN24. Jej słowa poruszyły fanów: mama restauratorki tak bardzo obawiała się, że córka przytyje, że nie pozwalała jej jeść kalorycznych produktów, np. chleba. Mimo że Magda Gessler była szczupłą nastolatką, mama i tak uważała ją za grubaskę i kazała chudnąć. Miała przy tym bardzo kontrowersyjne metody wychowawcze:
„Mama do mnie mówiła, że jeżeli schudnę kilogram, to będzie mi płaciła za kilogram schudnięcia tyle, ile się płaciło za kilogram cielęciny” – powiedziała jurorka „MasterChefa”.
Restauratorka już kilka lat temu podkreślała, jak destrukcyjny wpływ na psychikę dziecka może mieć przywiązywanie nadmiernej wagi do jego tuszy i figury. Wbrew opiniom niektórych rodziców demonizowanie jedzenia wywołuje ogromny stres i kompleksy. Ze skutkami dzieci borykają się często przez całe życie.
„Pewne rzeczy powiedziane wprost dzieciom mogą wyrządzić tak ogromną krzywdę, że ten kompleks ma się na całe życie. I zamiast oddalić się od jedzenia, człowiek się do niego przybliża, zajada swoje kompleksy, stresy. Od tego czasu zawsze czułam się gruba” – mówiła w programie „Kobiecym Okiem”.
Magda Gessler przyznała wtedy, że wychowując swoją córkę, Larę, nie ustrzegła się podobnych błędów.
Zobacz też: