
Magdalena Stepień niedawno oznajmiła, że jej synek ma nowotwór wątroby. Maluszek jest już po pierwszej chemii. Modelka opowiedziała także o tym, jak radzi sobie z chorobą swojego synka. Dzisiaj z kolei była uczestniczka „Top Model” zdradziła, że ona i Oliwierek zachorowali na COVID-19.
Magda Stępień i Oliwierek mają COVID-19
Modelka nagrała InstaStory, w którym opowiedziała zatroskanym fanom, co aktualnie się dzieje u niej i u jej synka. Okazuje się, że oboje zachorowali na COVID-19 i przebywają obecnie na izolacji.
„Nie odzywałam się kilka dni, ponieważ od zeszłego piątku walczymy z covidem. Żeby jeszcze wszystkiego było mało – mamy COVID-19” – powiedziała modelka.
Młoda mama liczy jednak na to, że już niebawem uda im się wylecieć z Polski, by kontynuować leczenie Oliwiera.
„Więc jesteśmy na izolacji, ale mały ma się dobrze i mam nadzieję, że już niedługo wylecimy z Polski, aby kontynuować leczenie mojego małego wojownika” – dodała.
Na koniec poprosiła fanów o modlitwę: „Całujemy was mocno, trzymajcie dalej kciuki, módlcie się”.
Zobacz także:
- Magdalena Stępień o swoim TRAUMATYCZNYM porodzie: „Nie dawałam rady psychicznie i fizycznie”
- Magdalena Stępień ogranicza Jakubowi Rzeźniczakowi kontakty z dzieckiem! „Każde jego przyjście powodowało żal”
- Zapalenie piersi, wysoka gorączka – Magdalena Stępień przeżywa horror i NIE MA OPARCIA w ojcu dziecka

Magdalena Stępień nigdy nie ukrywała, że rozstanie z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem, tatą Oliwiera, było dla niej niezwykle trudnym doświadczeniem – została porzucona jeszcze przed narodzinami chłopca. Choć mogło się wydawać, że byli partnerzy doszli do porozumienia – ostatnio wybrali się nawet wspólnie do salonu kosmetycznego – podczas chrztu zabrakło taty Oliwiera. Jakub Rzeźniczak nie był obecny podczas chrztu syna Modelka pokazała za pośrednictwem mediów społecznościowych kilka zdjęć i krótkich nagrań ze chrztu synka. Były na nich m.in. przyrodnia siostra Oliwiera, Inez, wraz z mamą. Magdalena Stępień przyznała, że choć chciała nieco więcej opowiedzieć o samej uroczystości, było to dla niej tak ważne wydarzenie, że z emocji nie mogła mówić. Jest jednak wdzięczna rodzinie i przyjaciołom, że towarzyszyli jej w tym wyjątkowym dniu. Wśród gości nie było jednak Jakuba Rzeźniczaka. „Ceremonia bardzo udana, malutki był bardzo grzeczny. Wszystko przebiegło tak, jak chciałam. Wszyscy byli zadowoleni, cała rodzina, Oliwierek też grzeczny, ksiądz dumny. Niestety Kuba nie dotarł na chrzest Oliwiera” – powiedziała była uczestniczka „Top Model” w rozmowie z Plotkiem. Nie podała jednak powodów nieobecności byłego partnera. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez MAGDALENA STĘPIEŃ (@magdalena___stepien) Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Jakub Rzeźniczak25...

Magdalena Stępień przeżyła trudne chwile. Jej partner, Jakub Rzeźniczak, zostawił ją, gdy była w 8. miesiącu ciąży. W pierwszych tygodniach po narodzinach syna Oliwiera było jej bardzo trudno. Na pewno nie pomagały też medialne doniesienia o tym, że ojciec chłopca ma już nową partnerkę. Magdalena Stępień walczy z hejtem w sieci Modelka podkreśla w wywiadach, najgorsze ma już za sobą. Choć samotnie wychowuje dziecko, czuje się silniejsza niż kiedykolwiek. Radzi sobie tak dobrze, że nawet nie dotykają jej złośliwe komentarze. A tych niestety nie brakuje. W ramach walki z nienawiścią w sieci młoda mama udostępniła na swoim profilu na Instagramie prywatne wiadomości od hejtera. Anonimowy internauta życzył jej, żeby syn ją znienawidził. „Jesteś psychicznie chora. Nie dziwię się, że partner od ciebie uciekł. Mam nadzieję, że twój syn cię kiedyś znienawidzi. Że to, co wygadujesz o jego ojcu, obróci się przeciwko tobie” – napisał. Poznała miłość swojego życia Młoda mama postanowiła odpowiedzieć na ten obrzydliwy komentarz. „Kochani, jak już wspominałam, nie będę ukrywać hejtu i nie będę zezwalać na obrażanie mojej osoby! Udostępniam wam kolejną wisienkę. Jestem szczęśliwą mamą i nikomu nie uda się tego zepsuć” – czytamy na InstaStories. Jak przyznała, jeszcze niedawno myślała, że jej życie się skończyło. Teraz wie, że była w błędzie. „Poznałam miłość mojego życia – mojego syna. Życzę takim osobom pozytywnej energii” – dodała. Celebrytka podkreśliła, że trudne doświadczenia wiele ją nauczyły. Wyciągnęła wnioski i nabrała pewności siebie. „W życiu różne sytuacje pokazują nam, jak łatwo możemy podejmować złe decyzje, kierując się nadmiarem emocji. Ja tego doświadczyłam. Dopiero teraz, gdy negatywne emocje opadły, człowiek rozumie swoje błędy. Dziś...

Niedawno Magdalena Stępień pokazała na swoim Instagramie zdjęcie paszportowe malutkiego synka. Teraz już wiemy, dlaczego. Młoda mama wybrała się na wakacje i to nie byle jakie. To pierwsza zagraniczna podróż, w którą wybiera się ze swoim maluchem. „First take off with my baby boy” – napisała gwiazda na swoim profilu na Instagramie. Magdalena Stępień ma oddanych fanów Magdalena Stępień może liczyć na ogromne wsparcie swoich fanów. W komentarzach pod najnowszym postem pojawiło się mnóstwo życzeń i gratulacji. Wszyscy zgodnie przyznają, że modelka zasługuje na odpoczynek i regenerację. „Kochana odpoczywaj, należy Ci się” „Super, że zmieniasz otoczenie” „Super Madzia. Mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży” „Brawo! Udanego urlopu dla Ciebie i Oliwerka” „Powodzenia Magda. Jesteście Niesamowici Oboje. Oliwier to dziecko szczęścia, bo ma fantastyczną mamę” – pisali internauci. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez @magdalena___stepien Najważniejszy jest dla niej synek Przypomnijmy, że Magdalena Stępień urodziła synka w połowie lipca. Niestety przy porodzie nie był obecny jej ówczesny partner i ojciec dziecka, Jakub Rzeźniczak. Para rozstała się na krótko przed przyjściem na świat Oliwiera. Od kiedy gwiazda została mamą, nie widzi świata poza synkiem. Skupia się na macierzyństwie i stara się zapomnieć o przeszłości. Wyświetl ten post na Instagramie. ...