Mama sześcioraczków zdradziła, jaki ma sposób na uspokojenie dzieci
Te dzieci budzą ogromne zainteresowanie. Wiele osób zastanawia się, jak rodzice radzą sobie z taką gromadką maluchów.
W maju ubiegłego roku na świat przyszły sześcioraczki: Filip, Tymon, Zosia, Kaja, Mela oraz Malwina rosną jak na drożdżach. Taka ciąża zdarza się niezwykle rzadko więc trudno się dziwić, że ludzi interesuje wiele aspektów z życia tej rodziny. Np. chcieliby wiedzieć, jak rodzice rozróżniają maluchy, a także jak sobie radzą z tak liczną gromadką. Pani Klaudia postanowiła założyć konto na Instagramie, na którym umieszcza zdjęcia i czasem uchyla rąbka tajemnicy.
Skuteczny sposób
Zazwyczaj dumna mama fotografuje swoje dzieci sama. Wygląda na to, że zdecydowała się również na profesjonalną sesję zdjęciową. Będzie to piękna pamiątka dla całej rodziny. Dziewczynki miały urocze sukienki z koronowymi kołnierzykami a chłopcy kraciaste spodnie i muszki z białymi koszulami. Dwa ze zdjęć znalazły się w internecie. Przy jednym z nich mama zdradziła, jak uspokaja swoje maluchy.
„Uspokajam Malwinę. Całusy w rączki i stópki to jeden z moich sposobów...” - napisała na Instagramie, pytając rodziców o ich patenty. Internautów rozczulił ten widok. „A co się dzieje jak np. nagle czterech trzeba uspakajać?" - zainteresowała się jedna z komentujących. „Lepiej nie pytać" - odpowiedziała mama sześcioraczków.
W sieci pojawiło się także zdjęcie chłopców. Filip i Tymon są w towarzystwie starszego brata Oliwiera, który jak podkreśla dumna mama, zawsze jest bardzo czuły i opiekuńczy dla rodzeństwa.
Dzieci przyszły na świat w maju ubiegłego roku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Co ciekawsze lekarze byli przekonani, że urodzi się „tylko” pięć maluszków. Noworodki ważyły od 890 g do ok. 1300 g. Jak widać, cała szóstka rośnie zdrowo! A my czekamy na więcej uroczych zdjęć tych maluszków.
Źródło: Instagram
Zobacz także:
- Śpiworek, rożek, a może kocyk? Sprawdź, czym przykryć malutkie dziecko
- Śpiworek do spania: niezbędny gadżet dla mam małych wiercipiętów
- Ciepły napój zawsze pod ręką, czyli o tym, jaki termos wybrać dla dziecka