Reklama

Smycz dla dziecka budzi mieszane uczucia, bo z jednej strony kojarzy się ograniczaniem wolności i prowadzaniem na uwięzi zwierząt, z drugiej – pomaga zadbać o bezpieczeństwo. Zwykle jednak chodzi o uprząż dla maluszków, które trudno upilnować. Mężczyzna z filmiku postanowił przywiązać do siebie znacznie starsze dziecko.

Reklama

Duże dziecko na smyczy – przesada?

Przeciwnicy powiedzą, że prowadzenie dziecka na smyczy, tak jak na filmie poniżej, jest upokarzające i niepotrzebne. Smycz jest dla psa! – wielokrotnie oburzali się internauci na widok pojawiających się w sieci zdjęć dzieci w uprzężach. A starszak na smyczy? Ten mężczyzna nie miał oporów, aby prowadzić w ten sposób kilkulatka. Chłopiec na filmiku ma mniej więcej 5 lat, powinien więc rozumieć zagrożenia i reagować na polecenia rodziców (przynajmniej teoretycznie). Smycz jest przypięta do spodni opiekuna, dziecko nie ma szans, aby się oddalić.

Faktycznie, to dość niecodzienny widok. Ale być może tata obawiał się o bezpieczeństwo dziecka w zatłoczonej galerii handlowej albo miał złe doświadczenia z przeszłości? Stracił kiedyś malucha z oczu? Jego ręce są zajęte, nie jest więc w stanie samodzielnie trzymać malucha.

Powstrzymamy się od oceniania tego mężczyzny. Każdy rodzic powinien samodzielnie zdecydować, czy smycz dla jego dziecka jest potrzebna, i gdzie. W dzisiejszych czasach taka uprząż bywa nieocenioną pomocą dla opiekunów małych dzieci.

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama