Wielkanoc z teściową
Adobe Stock
Aktualności

„Moja teściowa jest podła. Przed nami znów koszmarna Wielkanoc” [LIST DO REDAKCJI]

Jeśli już „cieszycie się” na Wielkanoc w rodzinnym gronie, z teściową na czele – możemy przybić sobie piątkę. Nie chcę się z nikim licytować, że to moja teściowa jest najgorsza, ale… gdybyśmy zrobiły ranking, na pewno byłaby w czołówce. Nienawidzę jej.

Swoich (wtedy jeszcze przyszłych) teściów poznałam dokładnie 7 lat temu w Wielkanoc. Do dziś mam odruch wymiotny na samą myśl o zapachu perfum „pani mamy” wymieszanych z wonią majonezu i jaj na twardo… Ale żeby chodziło tylko o to!

Pierwsza Wielkanoc

To śniadanie było egzaminem na to, czy pasuję do jej wyobrażeń o synowej idealnej. Pytania dotyczyły rozmaitości. Począwszy od tego, czy chodzę do kościoła (nie), aż po to, czy czeszę frędzle w dywanach (nie, w moim domu rodzinnym nie było dywanów z frędzlami). Nie zdałam. Widziałam po pełnych zdumienia spojrzeniach rzucanych na Radka.

„Mama bywa męcząca, ale nie przejmuj się” – powiedział Radek, kiedy odwoził mnie do domu. Zachowanie jego mamy tłumaczyłam sobie wtedy dobrymi intencjami, tym, że wyszło, jak wyszło, tylko dlatego, że bardzo zależało jej, by wyszło dobrze.

Było coraz gorzej

Tylko że było coraz gorzej. Kiedy braliśmy ślub, byłam już pewna, że ta kobieta mnie nie znosi. I wcale się z tym nie kryje. Uznałam, że nie ma sensu się tym przejmować. Mieszkaliśmy oddzielnie, więc nie musiałam znosić jej zachowania na co dzień. Jej ulubioną zabawą było udawanie, że mnie nie widzi i nie słyszy – zarówno gdy byłyśmy same, jak i podczas spotkań w większym gronie.

Ze względu na Radka, który bardzo kocha swoją mamę, postanowiłam nie kopać się z koniem. Problem zaczął się, kiedy urodziłam Stasia.

Dziwne dziecko

Teściowa przychodziła każdego dnia, by zobaczyć wnuka i to, jakie kardynalne błędy popełniam w kwestii bycia matką. Po pół roku, kiedy pewnego dnia zrobiła mi wykład o tym, że snuję się po domu jak ślimak – coś we mnie pękło i wyprosiłam ją. To było latem i przez pół roku, do Bożego Narodzenia, miałam wreszcie święty spokój. W Wigilię wypadało podzielić się opłatkiem, więc się pogodziłyśmy i nawet było trochę lepiej.

Minęły trzy lata. Staś poszedł do przedszkola, wróciłam do pracy. Już wtedy wiedzieliśmy, że z naszym synkiem nie wszystko jest w porządku. Rozwijał się, był kochany, piękny i bardzo mądry, ale jak to mówiła moja teściowa: „dziwny”. Był „dziwnym dzieckiem” przeze mnie, bo ona, kiedy miała podobne problemy z własnym synem, wiedziała co robić, a ja nie.

Wyzywać, bić, upokarzać

Oczywiście całkowicie wyparła ze świadomości, że biła Radka od maleńkości. Tylko że Radek to pamiętał. Podczas jednej z wizyt, kiedy zaczęła się mądrzyć, że dziecko udaje, by nami manipulować, i powinniśmy wreszcie coś zrobić, bo Staś jest bardzo niegrzeczny, Radek powiedział: „Może powinniśmy go wyzywać albo wlać mu wlać kablem od żelazka i w ogóle tłuc jak wy mnie? Po plecach, po głowie, gdzie wlezie?”.

Teściowa nie skomentowała. Jednak niemal za każdym razem powtarzała, że Staś jest takim samym dzieckiem jak Radek, tylko jest niewychowywany i przez to „głupieje coraz bardziej”.

To był dla nas szok

Kilka miesięcy później dyrektorka przedszkola zaprosiła mnie na rozmowę z przedszkolną psycholog. Zaproponowały zajęcia z integracji sensorycznej i zasugerowały, by zrobić Stasiowi diagnozę w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Tak na wszelki wypadek, żeby wykluczyć poważniejsze problemy z emocjami. Synek nie znosił dotyku dzieci, mycia zębów, hałasu. Jego rozwój poznawczy był za to na wyjątkowo wysokim poziomie – znał mnóstwo słów, miał znakomitą pamięć. Zaskakiwał wiedzą na temat nazw ptaków i roślin.

Przecież wiedziałam… Znałam swoje dziecko. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że może dotyczyć go jakaś dysfunkcja związana ze spektrum autyzmu. Zaczął chodzić na SI. Do poradni zgłosiliśmy się z nim dwa lata później. Okazało się, że nasz synek jest „wysoko funkcjonującym dzieckiem w spektrum autyzmu”. To był dla nas szok.

Radek też…

Musieliśmy wypełnić masę kwestionariuszy, rozmawialiśmy z wieloma specjalistami. Okazało się, że mój mąż prawdopodobnie borykał się w dzieciństwie z tymi samymi problemami, co Staś. I kiedy żartowaliśmy, że jest klasycznym przypadkiem programisty komputerowego z autyzmem – nawet nie mieliśmy pojęcia, jak bardzo to nie było śmieszne.

Wtedy ją znienawidziłam. Teściową. Za to, że go biła. Tylko po to, żeby go nauczyć dobrych manier, grzeczności, niestawiania się. Pasem, kablem, pięścią. Że w ten sposób wytresowała w nim zachowania „pożądane”, co zamieniło dzieciństwo Radka w piekło. Późniejsze kłopoty w szkole, złe oceny – również były powodem do lania. Przecież musiał iść na studia…

Nic się nie stało?

Przed nami Wielkanoc, podczas której prawdopodobnie będę ignorowana. Za to mój 5-letni syn będzie ścigany do przytulania przez wyperfumowaną (tymi samymi perfumami co zawsze) babcię. Będzie starał się być jak najdalej od niej, bo nie lubi mocnych zapachów ani jej głaskania. Dlatego mój mąż znów usłyszy, że buntuję Stasia przeciw babci. Że nie potrafimy go wychować. Że uwierzyliśmy w bajki, których naopowiadali nam jacyś nawiedzeni ludzie, by wyciągnąć od nas pieniądze.

Nienawidzę jej.

Niech już będzie po tych świętach. Jak to się mówi: Alleluja i do przodu, do naszego domu, gdzie jest ciszej, spokojniej, gdzie nikt nikogo nie uderzył ani nie upokorzył. I gdzie moje dziecko może czuć się bezpiecznie i spokojnie uczyć się tego, że… świat może być przyjazny.

Radkowi nikt w tym nie pomagał. Za każdym razem, kiedy o tym pomyślę, mam łzy w oczach. On wszystko jej wybaczył, tłumaczy ją, że skąd mogła wiedzieć... Ja jej nie wybaczę nigdy.

Kasia

Piszemy też o:

Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA