Natalia Siwiec odkąd pokazała płaski brzuch w dwa tygodnie po porodzie, ciągle boryka się z zarzutami, że wcale nie była w ciąży, a dziecko urodziło jej surogatka. Modelka kategorycznie zaprzecza takim doniesieniom. Przeczytajcie, jak komentuje tę sprawę w ostatnim wywiadzie, jakiego udzieliła w programie Magdy Mołek.

Reklama

Idealna figura Natalii Siwiec po porodzie

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że modelka lubi pokazywać swoje ciało i opowiadać o sobie. Dlatego tak dziwny wydawał się fakt, że w ciąży nagle wycofała się z życia publicznego, a jeśli już pozowała, to w taki sposób, żeby ukryć ciążę. To plus bardzo szybki powrót do idealnej figury po ciąży sprawiło, że zaczęto podejrzewać, czy Natalia faktycznie sama urodziła to dziecko… Internauci bywali bezlitośni w swoich komentarzach. Nie wiadomo dlaczego zakładali, że jeśli modelka nie roztyła się i nie walczy z pociążowymi rozstępami, to znak, że w ciąży w ogóle nie była.

Tymczasem modelka zwyczajnie dbała o siebie przez całą ciążę, a córka też urodziła się drobna, dlatego mały ciążowy brzuszek szybko zniknął. W rozmowie z Magdą Mołek przyznała: „Ja przeszłam ciążę we wspaniały sposób. Jakoś nie miałam ochoty na jedzenie, jadłam tak, jak jakbym nie była ciąży. Przytyłam tyle, ile jest wskazane - 11 kg. Mia jest małym dzieckiem. Faktycznie nawet przed porodem, nawet jak przodem stałam, to tego brzucha nie było tak widać, więc łatwo było mi go maskować”.

Dlaczego Natalia Siwiec ukrywała brzuch w ciąży?

Modelka pokazała się publicznie praktycznie tylko raz – w piątym miesiącu ciąży i faktycznie było widać wtedy lekko zaokrąglony brzuszek. Później nie chciała już go odsłaniać, bo postanowiła, że nie będzie promować się kosztem córki. Wyznała w wywiadzie: „Nie afiszowałam się z tą ciążą. Każdy myślał, że ja będę robiła sobie na niej PR. Wiadomo, że to by mogło mi dużo fajnych rzeczy przynieść, ale ja mówię tak "Nie, PR na córce? nie będę tego robiła". Jakoś tak mi się w ciąży pozmieniało. Później tak wyszło, że jeżeli nie pokazywałam brzucha, to była surogatka”.

Modelka ma nadzieję, że nie będzie musiała już więcej tłumaczyć się z podobnych rzeczy. Uważacie, że udało jej się przekonać tych, którzy ciągle zarzucają jej wynajęcie surogatki?

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama

Źródło: Party.pl, Instagram

Reklama
Reklama
Reklama