
Debby Heerkens zasłynęła w sieci po opublikowanym na filmie z zajęć lekcyjnych. Swoim uczniom na własnym przykładzie pokazała budowę ludzkiego ciała. Oczywiście oczom uczniów nie ukazała się naga nauczycielka tylko kostiumy z rozrysem mieśni, szkieletu kostnego i żył.
Ta nietypowa technika nauczania zwróciła uwagę mediów z całego świata, a uczniowie zapamiętają to zdarzenie na całe życie.

11 września 2015 roku rano 29-letnia Natalie Morgan przestała czuć ruchy swojej córeczki. 40 tydzień ciąży skończył się niespodziewaną tragedią: "Kiedy szłam spać, ona jeszcze kopała w moim brzuchu Kiedy się obudziłam, już nie. Nie mogłam znaleźć bicia jej serca na moim domowym dopplerze. Wiedziałam. Po prostu wiedziałam. Chciałam się mylić..." Po porodzie, Natalie i jej mąż Brian mogli spędzić 6 godzin ze swoją zmarłą córeczką : "Była piękna. Była doskonała w każdym stopniu. Mogła zostać z nami przez 6 godzin. Zrobiliśmy setki zdjęć. Wykąpaliśmy ją, uczesaliśmy ją, utuliliśmy ją, ucałowaliśmy ją i powiedzieliśmy jej, jak bardzo ją kochamy. I przepraszałam ją w kółko i w kółko, za to, że ją utraciłam". Zdjęcia ze zmarłą córeczką Natalie udostępniła na Facebooku, by uświadomić w ten sposób rodzicom, jakimi szczęściarzami są, mając przy sobie swoje dzieci. "Czeka was wiele takich chwil, że wasze dzieci będą krzyczeć i płakać, gdy będziecie próbować je odłożyć do łóżeczka. Nieraz będą też płakać w waszych ramionach i będziecie robić wszystko, co przyjdzie wam do głowy, żeby je uspokoić. Czekają was bezcenne noce, tysiące pieluszek do zmiany, wymiociny w waszych włosach, zasiusiane ubrania (...) – i od nowa: mnóstwo dziecięcego płaczu i zresztą waszego pewnie też. Za każdym razem, kiedy poczujecie frustrację i zechcecie uciec jak najdalej stąd, przypomnijcie sobie o mnie". (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); Please let me wake up to all of this having been nothing more than a nightmare. God, I am begging you, I want to...

Hit Silento "Watch me" (Whip and Nae Nae) ma na Youtube mnóstwo wersji, ale ta najnowsza podoba nam się najbardziej! Czemu? Bo udowadnia, że poród i hip-hop mogą iść razem z parze. Zobacz, jak tańczy rodząca mama na korytarzu w szpitalu: Filmik nakręciła... położna asystująca przy porodzie: "Poszłam zobaczyć, jak radzi sobie moja pacjentka z przysiadami i oto, co zobaczyłam" – napisała na Youtube w komentarzu do filmiku. Ruch podczas I fazy porodu pomaga rozszerzać się szyjce macicy i skraca poród . Możesz sama wybrać, jaki ruch odpowiada ci najbardziej: dlatego zamiast chodzić tam i z powrotem po szpitalnych schodach, robić przysiady z brzuszkiem albo skakać na piłce, rozbujaj biodra i tańcz! Naucz się choreografii do Silento „Watch me” (Whip/ Nae Nae):

Ze szpitalnych statystyk wynika, że w najbliższym tygodniu w warszawskim szpitalu św. Zofii z ostanie przyjęty 100 000 poród w wolnej Polsce - czyli licząc od 4 czerwca 1989 roku. - Chcemy nadać rangę temu wydarzeniu honorując rodzinę, której poród będzie stutysięcznym na Żelaznej - informuje przedstawicielka szpitala. - Podpowiadamy, że naszym zdaniem nastąpi to w okolicach 13-14 października. Z tego tytułu szpital przygotował szereg atrakcyjnych prezentów. A na swoim profilu społecznościowym utworzył specjalne wydarzenie na tę okazję. Ta akcja ma być również swego rodzaju podsumowaniem zmian jakie nastąpiły w położnictwie przez ostatnie 26 lat w tej placówki. (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); Posted by Szpital św. Zofii on 5 października 2015 Co się zmieniło przez te lata? W 1992 roku odbył się pierwszy poród rodzinny . Tę jedyną wtedy salę do porodów rodzinnych personel zorganizował własnymi siłami. Rodząca mogła wybrać dogodną dla siebie pozycję w porodzie a po urodzeniu dziecka przytulić je i po raz pierwszy przystawić do piersi. Ojciec dziecka przestał być persona non grata i zaczął pełnić ważną rolę w przyjściu na świat dziecka. W tym czasie uruchomiono także dwie dwuosobowe sale rooming-in, z których na początku korzystało niewiele kobiet. Dziś sale rooming-in to 100% łóżek położniczych w szpitalu na Żelaznej. W 1993 roku rozpoczęto prowadzenie zajęć przygotowujących do porodu i pielęgnowania – czyli szkoły rodzenia . W 1994 porody rodzinne stanowiły już ok. 40% (dziś jest ich ok. 70%). Nacięcia krocza przestały...