Lekarka pediatra z Saragossy w Hiszpanii, Eva Jimenez, na Twitterze apeluje do rodziców o to, by przeprowadzali testy na koronawirusa u dzieci, u których występują objawy przeziębienia, gdyż aż 20 proc. z nich najprawdopodobniej jest zakażonych koronawirusem. To ważne, żeby wiedzieć, czy przyczyną z pozoru niewinnego kataru jest COVID, gdyż w przypadku zakażenia koronawirusem należy dziecko izolować, aby nie rozprzestrzeniać dalej wirusa.
Podobnie jak w Polsce, tak i w Hiszpanii choruje na COVID coraz więcej dzieci. Być może wynika to z faktu, że spora część dorosłych została już zaszczepiona, więc wirus z większą łatwością rozprzestrzenia się teraz wśród dzieci. Podobnie jak wcześniej wielu małych pacjentów zakażenie koronawirusem przechodzi bezobjawowo lub ma łagodne objawy podobne do zwykłego przeziębienia. Jednak część dzieci naprawdę ciężko choruje z powodu COVID, co wcześniej się niemal nie zdarzało.
W Saragossie w niektórych szkołach ponad 10 proc. dzieci pozostaje w domu na kwarantannie lub z powodu zakażenia koronawirusem, a zapadalność wśród dzieci na COVID wzrosła do 500 przypadków na 100 tys. mieszkańców. W Polsce jest podobnie – na oddziałach pediatrycznych znacznie wzrosła liczba dzieci zakażonych COVID. W szkołach co chwilę część uczniów wysyłana jest na zdalne nauczanie po tym, jak u jednego z uczniów lub nauczycieli wykryje się koronawirusa.
Zarówno polscy lekarze, jak i lekarka z Saragossy, apelują, aby testować na koronawirusa dzieci z objawami infekcji. Jeśli test wyjdzie pozytywny, koniecznie trzeba zatrzymać dziecko na kwarantannie, której poddać się powinni także niezaszczepieni członkowie rodziny pozostający z zakażonym dzieckiem pod jednym dachem. Bardzo ważne są także szczepienia na COVID – dorosłych, dzieci po 12. roku życia i już niebawem – dzieci od 5. roku życia.
Tylko szczepienia i testowanie pomogą zapanować nad rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS CoV-2 i przyspieszyć powrót do normalności. Bez nich wszyscy możemy być jeszcze latami narażeni na stres związany z pandemią.
Skierowanie na szczepienie dziecka może wystawić każdy pediatra. Jeśli nie można się do niego dostać, na test na COVID można dziecko zapisać samodzielnie na stronie rządowej: Zapisz dziecko na test na koronawirusa.
W Polsce szczepienia dzieci na COVID w grupie wiekowej od 5 do 11 lat mają rozpocząć się 16 grudnia. Pierwsze dawki szczepionki dla tych dzieci spodziewane są w Polsce 13 grudnia.
Przeczytaj także:
Zdalne nauczanie to już przeszłość dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych, które z powodu pandemii częściowo pracowały online. Bardzo możliwe jednak, że szykują się zmiany: z powodu wojny w Ukrainie rząd pozwala na wprowadzenie zdalnych lekcji w niektórych powiatach. Termin – nawet marzec 2022. Zdalne nauczanie – marzec 2022 Zdalne lekcje mogą powrócić – minister edukacji już wydał odpowiednie rozporządzenie. Nowe przepisy wynikają ze szczególnej sytuacji związanej z wojną w Ukrainie i dotyczą rejonów graniczących z krajem, w którym trwają walki. Celem jest ochrona bezpieczeństwa uczniów i nauczycieli. Zdalna nauka może zostać wprowadzona na obszarze powiatów: bieszczadzkiego, chełmskiego, hrubieszowskiego, jarosławskiego, lubaczowskiego, przemyskiego, tomaszowskiego, włodawskiego. Przepisy dotyczą także miast na prawach powiatu: Chełma i Przemyśla. Kiedy będzie zdalna nauka 2022? Kiedy zatem będzie zdalne nauczanie? Czy realny termin to marzec 2022? To możliwe, bo zgodnie z przepisami dyrektorzy mogą zawiesić zajęcia stacjonarne w szkołach i placówkach oświatowych, gdy tylko pojawi się taka konieczność albo gdy np. poproszą o to rodzice dzieci. W wyjątkowej sytuacji dyrektor placówki, po uzyskaniu zgody organu prowadzącego i organu sprawującego nadzór pedagogiczny, może zawiesić wybrane zajęcia stacjonarne. Ma też możliwość, by wysłać na zdalne lekcje grupę uczniów, klasę lub całą szkołę. Uwaga! Przepisy o nauce zdalnej nie oznaczają, że musi ona zostać wprowadzona. Rząd dał jedynie możliwość podjęcia takiej decyzji organom prowadzącym szkoły i placówki oświatowe w powiatach przygranicznych z Ukrainą. Zobacz też : Netflix w Polsce dodał ukraińską wersję dubbingu. Nie tylko do bajek 500 plus dla Ukraińców i inne świadczenia dla rodzin Jak...
Kontrolerzy wzięli pod lupę zabawki z 4 kategorii: slime, zabawki rozszerzające się pod wpływem wody, zabawki pociskowe (pistolety, łuki, wyrzutnie) oraz miękkie z tworzyw sztucznych (głównie lalki, piłki). Badano je pod kątem oznaczeń, ale też bezpieczeństwa użytkowania. Niestety spora część zabawek wykazywała nieprawidłowości. Na szczęście w większości chodziło o uchybienia formalne, ale niektóre z zabawek okazały się niebezpieczne – mogą powodować uszkodzenia ciała lub zatrucia. Dobra wiadomość jest taka: żadna z zabawek wyprodukowanych w Polsce nie wykazała żadnych nieprawidłowości! Sprawdź jednak, czy wybierając zabawki na prezenty dla dzieci, nie sięgasz po te zakwestionowane lub wręcz szkodliwe! Ftalany – raport UOKiK W tej kategorii łącznie skontrolowano 102 zabawki. Zakwestionowano ponad jedną trzecią wszystkich skontrolowanych zabawek, z tego aż 29 proc. tych pochodzących z Chin – były to niektóre lalki, piszczki, figurki, piłki, autka z gumowymi oponami, a nawet jeden z gryzaków. Łącznie skontrolowano 102 zabawki. Bezpiecznymi zabawkami okazują się te produkcji polskiej – żadnej z nich nie zakwestionowano. Jeśli chodzi o zawartość ftalanów, to przebadano 100 zabawek i w 19 z nich stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego stężenia ftalanów. Najwięcej zabawek zawierających zbyt dużo tych szkodliwych substancji stanowiły lalki z PCW oraz piłki. Które zabawki zakwestionowano (typ, podmiot odpowiedzialny): zielona piłka nadmuchiwana, GAZELO Sp. z o. o. z Częstochowy – Uwaga – ftalany! lalka syrenka Princess Mermaid18050036/L2964, CABO-TOYS z Nowego Miasta nad Pilicą – Uwaga – ftalany! Nadmuchiwana Piłka HWA 1057214, nr kat. Producenta: QX406, PIR HOLDING Sp. z o.o. (obecnie TRIFOX Sp. z o.o.) z Bielsko-Białej – Uwaga – ftalany! piłka z pachołkami nr katalogowy: J304C, SWEDE...
Czy spotkamy się z najbliższymi przy świątecznym stole? Przekonamy się o tym w najbliższych dniach. W ubiegłym roku przy wigilijnym stole mogli zasiąść wszyscy domownicy plus nie więcej niż 5 osób spoza gospodarstwa domowego. Będą obostrzenia na Święta: to pewne – Jutro lub pojutrze przedstawimy zaostrzenia w związku ze świętami i mutacją Omikron – zapowiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Premier zaznaczył, że sytuacja pandemiczna w Polsce aktualnie „przedstawia się bardzo niedobrze” i „mamy dużo zgonów”. – To zgony przede wszystkim osób niezaszczepionych – zaznaczał – Wśród tych zaś, które są zaszczepione i spotyka je ta największa tragedia, to osoby, które dotknięte są wieloma innymi chorobami – dodał. – Będziemy wzmacniać mechanizmy obowiązku szczepień; rozważamy wzmocnienie obostrzeń wobec niezaszczepionych – zapowiedział Mateusz Morawiecki. Premier zaznaczył także, że wariant Omikron „pewnie już jest w Polsce”, a zidentyfikowanie pacjenta to tylko kwestia czasu. W związku z tym rząd opracował nowe obostrzenia, które będą obowiązywać w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Jakie dokładnie, przekonamy się w najbliższych dniach. Źródło: wp.pl Zobacz także: Chrońcie niemowlęta przed niezaszczepionymi na COVID! Szczepią młodsze dzieci na potęgę. Zaczyna brakować dawek Spór rodziców o szczepienie dziecka na COVID. Są zdecydował
