
Brak snu jest przyczyną nadwagi nie tylko dlatego, że nie śpiąc mamy więcej czasu na jedzenie.
Niedosypianie sprawia, że organizm przestaje funkcjonować jak należy. Zakłóca funkcjonowanie wszystkich narządów, zmienia pracę mózgu, upośledza układ odpornościowy etc. Spowalnia także nasz metabolizm i prowadzi do innych zmian, które powodują tycie.
Brak snu a tycie
– Organizm, który nie odpoczywa określonej liczby godzin na dobę zamiast spalać kalorie kolejnego dnia zaczyna je magazynować, co prowadzi do przybierania na wadze – ostrzega portal kardiolo.pl.
Zarywając noce sprawiamy także, że zmienia się nasz apetyt. W naszej krwi obniża się stężenie leptyny – hormonu, który zmniejsza łaknienie, a podwyższa się poziom greliny, która sprawia, że mamy ochotę zjeść konia z kopytami.
Gdy jesteśmy niewyspani, mamy również większą ochotę na słodycze i nie chce nam się ruszać. Nic dziwnego: jesteśmy przecież zmęczeni.
Dla młodej mamy rada "wysypiaj się" brzmi jak kiepski dowcip, więc ci jej oszczędzimy. Jednak gorąco namawiamy: śpij, ile się da i nie zarywaj nocy przynajmniej z powodu prasowania!
Polecamy: Kalendarz odchudzania
Niewyspane dzieci także tyją!
Tycie z powodu niedosypiania dotyczy nie tylko dorosłych, ale także (a może zwłaszcza) dzieci, u których jakość i długość snu wpływa na metabolizm jeszcze wyraźniej.
– Odkryliśmy wręcz wstrząsające powiązanie: dzieci przewlekle niedosypiające w niemal każdym przypadku były jednocześnie otyłe! – powiedziała cytowana przez Gazetę Wyborczą dr Elsie Taveras, szefowa oddziały pediatrii Massachusetts General Hospital. Zanim doszła do tych wniosków, przebadała wraz ze swoim zespołem ponad 1000 maluchów od 6 miesiąca życia.
Oczywiście brak snu jest tylko jednym z czynników powodujących nadwagę u dzieci, bo jak wiadomo ważne jest także to, by nie jadły byle czego i jak najwięcej się ruszały. Jednak zarywanie nocy z pewnością im nie pomaga.
Polecamy: Uwaga, nadwaga! Polskie dzieci tyją najszybciej

1. Nie rezygnuj ze śniadania To najważniejszy posiłek dnia, ustawia metabolizm na cały dzień. Obfite śniadanie może nawet ułatwić schudnięcie – stwierdzili naukowcy z z Virginia Commonwealth University. Z ich badań wynika, że małe śniadanie może wręcz zaostrzyć apetyt i przyspieszyć tycie. Co jeść na śniadanie? Produkty zbożowe, najlepiej z pełnego ziarna (np. chleb razowy, płatki owsiane, owsiankę z bananami ), coś z mleka mleczny (np. mleko do płatków lub twarożek ze szczypiorkiem na kanapkach), warzywa (np. pomidor i sałata na kanapki) lub owoce (np. wkrojone do muesli jabłko). Zobacz też przepis na pożywny śniadaniowy koktajl owocowy 2. Nie rezygnuj z pieczywa... ... a także kasz, makaronów. Dlaczego? Bo jeśli organizm dostaje za mało węglowodanów, to spowalnia przemianę materii. A to powoduje, że po początkowej utracie wagi, potem zaczynasz tyć. Uwaga: Jak najczęściej wybieraj pieczywo pełnoziarniste i graham, a z kasz – gryczaną, jaglaną, jęczmienną. Zawarte w nich węglowodany złożone są długo trawione. Dzięki temu ty długo nie odczuwasz głodu. Zobacz też: Płaski brzuch po ciąży: najlepsze ćwiczenia 3. Nie zajadaj głodu słodyczami. Bo tylko na chwilę zaspokoisz po nich głód. Potem równie szybko będziesz głodna, a organizm zwykle znów będzie się upominać o słodkie. Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, zjedz to na końcu posiłku. Wypróbuj przepis na: ciasteczka owsiane z bakaliami. 4. Nie rób dużych przerw między posiłkami. Gdy przerwa jest za długa, jesz więcej. W efekcie chudniesz. Poza tym organizm, który na czas nie ma dostarczanej odpowiedniej ilości energii, uczy się oszczędnie gospodarować swoimi zapasami. Spowalnia przemianę materii. Chociaż dieta jest mało kaloryczna, kolejnych kilogramów przybywa. Dlatego prawdziwe jest stwierdzenie, że tyje się z głodu. Ideałem...

Hormony odpowiedzialne za rozwój ciąży mają potężną moc: przestrajają twój organizm tak, by dziecko miało jak najlepsze warunki rozwoju. Przy okazji wpływają na wygląd ciała. Podczas ciąży zmienia się zatem nie tylko brzuch przyszłej mamy. Inny rozmiar To właśnie piersi zaczynają się przeobrażać jako pierwsze, a zmiany w ich wyglądzie są często pierwszym sygnałem ciąży . Już parę tygodni po „tej” nocy stają się pełniejsze, czasem wręcz obrzmiałe. No i bolą, a w każdym razie są o wiele bardziej wrażliwe niż zwykle. Co się dzieje? – Na skutek zwiększonego poziomu estrogenu i progesteronu organizm zatrzymuje wodę. W piersiach jest najwięcej receptorów hormonalnych i dlatego właśnie tam gromadzi się jej najwięcej – tłumaczy Artur Kucharski, ginekolog-położnik ze szpitala im. A. Falkiewicza we Wrocławiu. Podobne zmiany mogłaś zauważyć wcześniej przed miesiączką, tyle że wtedy były łagodniejsze i mijały po kilku dniach bez śladu, a teraz ani myślą się wycofywać. Ból i dyskomfort co prawda znikają (i całe szczęście), ale biust rośnie nadal, choć w drugiej połowie ciąży robi to nie z powodu zapasów wody, a dlatego, że zwiększa się objętość gruczołów mlekowych . Jak duże staną się twoje piersi? Trudno powiedzieć, bo bywa z tym bardzo różnie. Niektórym kobietom biust rośnie o dwa, trzy, a nawet cztery rozmiary, innym tylko nieznacznie, ale zawsze staje się większy. Acha, i jeszcze jedno: rozmiar biustu (ani ten sprzed ciąży, ani obecny) nie ma żadnego wpływu na zdolność karmienia! Inny wygląd No właśnie, w czasie ciąży zmienia się nie tylko rozmiar biustu, ale i jego wygląd. Obwódki wokół brodawek stają się większe i ciemniejsze, mogą pojawić się na nich małe grudki – gruczoły łojowe (fachowo nazywane gruczołami Montgomery’ego ). Jeśli masz bardzo jasną skórę,...

Jeszcze nigdy nie było tak źle: co najmniej 41 milionów dzieci poniżej 5 roku życia ma nadwagę lub jest otyła. To o 10 milionów więcej niż w 1990 roku – wynika z raportu przedstawionego właśnie Światowej Organizacji Zdrowia ( WHO ) przez komisję do zwalczania otyłości u dzieci (ECHO). Najbardziej tyją dzieci z krajów o niskich i średnich dochodach, zwłaszcza poza Europą, jednak jak wynika z innych raportów, epidemia otyłości dotyczy także Polski . To wina dorosłych! Maluchów z całego świata nie dopadł żaden tajemniczy wirus, który sprawia, że zaczynają tyć. Za nadmiar kilogramów odpowiadają zazwyczaj: brak ruchu niezdrowe jedzenie (w tym nadmiar słodyczy) słodkie napoje Prawda jest taka, że dzieci tyją przez nas, dorosłych. – Nie można winić dwulatka o to, że jest gruby, leniwy i je za dużo - powiedział Peter Gluckman z zespołu ECHO (cytujemy za Polską Agencją Prasową). Zgadzamy się z nim. Dzieci poniżej 5 roku życia nie robią przecież zakupów samodzielnie. Nie decydują także o swoim stylu życia, np. o tym, czy spędzą popołudnie na spacerze i placu zabaw, czy przed telewizorem. Przeczytaj: Przeciętne dziecko zjada w ciągu roku tyle słodyczy, ile waży! Dlaczego nadwaga szkodzi dziecku? Niektórzy ludzie (zwłaszcza ci starsi) uwielbiają, gdy małe dziecko ma rozkoszne dołeczki i fałdki. Prawda jest jednak brutalna: nadwaga , a zwłaszcza otyłość mają zły wpływ na jakość życia dziecka. Wpływają na jego sprawność, samopoczucie, samoocenę, kontakty z rówieśnikami. Prędzej czy później wpłyną na jego zdrowie (choroby wynikające z otyłości to m.in. cukrzyca , nadciśnienie , zaburzenia hormonalne a nawet niektóre rodzaje raka ). Z otyłych dzieci często wyrastają otyli dorośli, a więc pulchny maluch wkracza w życie z...