Niemowlę połknęło naklejkę, ale na prześwietleniu nic nie widać. Prawda zaskoczyła lekarzy!
Mama przyjechała na szpitalny oddział ratunkowy z 9-miesięczną dziewczynką, bo dziecko wymiotowało i odmawiało picia. Lekarze podejrzewali, że maluch połknął ciało obce, ale dopiero endoskopia ujawniła zaskakującą prawdę.
9-miesięczne niemowlę mocno się śliniło i wymiotowało, lekarze w szpitalu domyślali się więc, że powodem jest ciało obce, które utknęło w przełyku. Prześwietlenie jednak nic nie wykazało.
Niemowlę połknęło naklejkę
Dziecko nie chciało pić, ale pozostawało przytomne i pobudzone. Na szpitalnym oddziale ratunkowym szybko zrobiono niemowlęciu prześwietlenie, ale ku zdziwieniu lekarzy nic nie było na nim widać. Postanowiono więc wykonać kolejne badania i dopiero endoskopia pokazała, co tak naprawdę dolega maluszkowi.
Okazało się, że dziewczynka połknęła naklejkę w kształcie gwiazdki – tak małą, że niedostrzegalną na zdjęciu rentgenowskim!
Mimo niewielkich rozmiarów połknięta naklejka stanowiła poważne zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Na szczęście lekarzom udało się ją sprawnie usunąć.
Przypadek tego 9-miesięcznego niemowlęcia opisano na profilu „Caduceus EM & Critical Care FOAM” na Facebooku i udostępniono przez specjalistów z grupy „Ratownictwo Medyczne – łączy nas wspólna pasja”. Ratownicy ostrzegają:
„Każdego roku aspiracja ciała obcego jest przyczyną około 3000 zgonów, a 90 proc. dotyczy dzieci poniżej 4. roku życia. U dzieci poniżej 6 miesięcy życia najczęstszą przyczyną jest tzw. pomoc rodzeństwa w karmieniu”.
Piszemy też o: