Reklama

Z naszej perspektywy sytuacja w Syrii może być trudna do wyobrażenia. Mamy ogrzewanie, dachy nad głową, opiekę lekarską i coś na obiad. Tymczasem 3 tysiące kilometrów stąd miliony ludzi od 5 lat przechodzą horror! Odrobina naszej dobrej woli może odmienić los wielu z nich. Niewielka darowizna każdej z nas to cios wymierzony w głód, który codziennie zabija tysiące dzieci.

Reklama

Syria jest na granicy klęski humanitarnej. Bardzo potrzebne są środki na pomoc dla ludzi, którzy są jej ofiarami. Zdobądźmy się na ten gest. Kilkadziesiąt złotych może uratować wiele istnień! Pomóż tutaj.

Każdego dnia tysiące dzieci w Syrii umierają z głodu, zimna i chorób. ONZ, UNICEF i inne organizacje humanitarne napisały wspólny apel o pilną pomoc:

"Brutalna wojna w Syrii trwa już niemal 5 lat. Trwa rozlew krwi. Pogłębia się cierpienie.
Więc dziś my – liderzy pozarządowych organizacji humanitarnych i agend ONZ – apelujemy nie tylko do rządów państw, ale i do każdego z Was – obywateli świata, abyście wsparli nasz apel o zakończenie tej rzezi. Nakłońmy wszystkie strony konfliktu do zawarcia porozumienia, zawieszenia broni i wejścia na drogę pokoju.

Wojna dotyka rodziny, które nie mając nadziei na lepszą przyszłość w Syrii, zdecydowały się na niebezpieczną podróż do obcych krajów w poszukiwaniu schronienia. Na skutek tego konfliktu 4,6 mln ludzi uciekło do sąsiednich i dalekich krajów.

Wojna dotyka pokolenie dzieci i młodych osób, które zostały wyrwane z systemu edukacji. Trauma, której doświadczyły każe im coraz częściej patrzeć na przyszłość jedynie przez pryzmat przemocy.
Wojna dotyka osoby daleko od Syrii, które widzą, jak przemoc wywołana przez ten konflikt dosięga ulice, biura i restauracje coraz bliżej ich domów.

Ta wojna w sposób pośredni lub bezpośredni dotyka każdego z nas".

Reklama


Reklama
Reklama
Reklama