
Podobno gdzieś na świecie istnieją "mamy idealne". Takie, które uwielbiają gotować, sprzątać i budować domki z Lego, a przy tym znajdują czas dla siebie. Ich dzieci nie oglądają telewizji, chodzą w wyprasowanych koszulkach i zawsze mają czyste buzie. Jeśli jesteś taką mamą, ten poradnik nie jest dla ciebie. To 7 rad dla mam, które być może trochę ci zazdroszczą, ale nie mają siły (i ochoty?) doganiać ideału. Jeśli jesteś mamą, która ma dość – mamy coś dla ciebie!
1. Koniec z gotowaniem
Jeśli lubisz (i umiesz) gotować, gotuj dalej. Jeśli stanie przy garach jest dla ciebie największą karą, nie musisz tego robić codziennie. Gotuj obiady, które starczą na kilka dni, poproś o pomoc męża, znajdź tani bar z "domowymi obiadkami" w okolicy lub poszukaj gotowych produktów, dzięki którym oszczędzisz czas i nerwy. Paluszki rybne i surówka w plastikowym pojemniku nie są najzdrowszą opcją, ale kiedy nie masz siły (lub ochoty!) na nic więcej...
2. Koniec z wycieraniem buzi
Dzieci się brudzą. To całkowicie naturalne, że jeśli wytrzesz swojemu maluchowi buzię nawilżaną chusteczką, po kilku minutach znów będzie brudny. Zamiast się denerwować, ogranicz liczbę kilometrów spędzonych na bieganiu za dzieckiem z opakowaniem mokrych chusteczek.
3. Koniec ze składaniem (i prasowaniem) dziecięcych ubranek
Prać trzeba, w wielu domach mamy robią pranie kilka razy w tygodniu, jeśli nie codziennie. Niestety, dzieci to małe fabryki brudnych ubrań. Jeśli masz dość prasowania, składania i wkładania do szafy dziecięcych ubranek, po prostu tego nie rób. Ubranka "od święta" mogą zostać w szafie, ale te "na co dzień" i tak co dwa dni lądują w pralce. Kup duży kosz albo plastikowe pudło i wrzucaj do niego dziecięce t-shirty i spodenki. Dobrze wiesz, że przesadne dbanie o dziecięce wdzianka ro syzyfowa praca.
4. Koniec z życiem bez bajek
Jeśli twoje dziecko jest na tyle duże, że może oglądać telewizję czy bawić się tabletem, pozwól mu na to. Dzieci uwielbiają bajki, więc, zamiast zamęczać się wyrzutami sumienia, włącz telewizor i wypij w spokoju gorącą herbatę. Upewnij się tylko, że włączyłaś bajki odpowiednie do wieku dziecka. Nie chcesz przecież, żeby maluch miał później koszmary i budził cię w środku nocy.
Zobacz także: Tablet działa jak narkotyk!
5. Koniec ze sprzątaniem porozrzucanych zabawek
Koniec z klockami, samochodzikami i ubrankami Barbie porozrzucanymi w salonie czy w sypialni. Dziecięcy pokój to przestrzeń, w którym powinny się znajdować wszystkie rzeczy malucha, w tym zabawki. Jak najwcześniej zacznij uczyć malca sprzątania po zabawie. Jeśli nie posprząta, trudno. Pamiętaj tylko, żeby wchodząc do dziecięcego pokoju uważać, żeby czegoś nie nadepnąć – to naprawdę boli!
6. Koniec przejmowania się kłótniami
Jeśli masz więcej niż jedno dziecko, doskonale wiesz, czym są kłótnie między rodzeństwem. Prosisz, upominasz, ostrzegasz, że to skończy się płaczem... I kończy się płaczem. Zamiast się niepotrzebnie denerwować, miej na oku swoje maluchy, żeby nie zrobiły sobie krzywdy, ale nie angażuj się za bardzo w ich spory, przecież i tak cię nie słuchają.
7. Koniec z korzystaniem z toalety w obecności dzieci
Poranna toaleta, mycie zębów, kąpiel w wannie czy załatwianie potrzeb fizjologicznych? Dzieci uwielbiają towarzyszyć mamom we wszystkich tych czynnościach. Jeśli nie masz ochoty sikać lub golić nóg w obecności dziecka, zamknij za sobą drzwi. Wbrew pozorom to naprawdę łatwe!
Czytaj także: Sprawdź, czy ty też jesteś czasem najgorszym rodzicem świata!