Choć nikt nie ma wątpliwości że życie z psem jest korzystne dla całej rodziny i uczy dziecka odpowiedzialności, troskliwości i empatii, to jednak pojawiają się wątpliwości odnośnie innej sprawy.

Reklama

Czy pozwalać psu lizać dziecko po twarzy? Lekarze mówią – nie! Bakterie zawarte w ślinie zwierzęcia, mogą być groźne dla dziecka, ale nie to jest najważniejsze!

- Psy nie powinny czuć się traktowane na równi z dziećmi – w wywiadzie dla "Woman`s Day" powiedziała dr Ashanti Woods, pediatra. – Psy, które będziemy traktować na równi z dziećmi, mogą np. zaatakować nas, gdy podniesiemy na dziecko głos. Psy muszą być uległe wobec dzieci, ze względu na to, że zarówno maluchy jak i zwierzęta są nieobliczalne w swoich zachowaniach, nie jest dobrze, by pies mógł lizać je po twarzy i nawiązać tak bliskie relacje.

Swoją drogą nie można też lekceważyć kwestii bakterii, ze względu na to, że psom często daje się surowe pożywienie. - To może stać się przyczyną salmonelli, a jeżeli pies ma kontakt z ustami dziecka, to może dojść do zakażenia – dodaje dr Thomas Kass, pediatra z New Jersey.

- Język psa jest jak papier toaletowy – dodaje dr Marc I.Leavey. – Bakterie które ma zwierzę poprzez kontakt z wieloma brudami, mogą być przekazane dziecku i wywołać zapalenie jamy ustnej, dziąseł, ale i ogólnego zakażenia organizmu.

Warto więc zastanowić się i wziąć pod uwagę opinie lekarzy w tej sprawie. Choć wydaje nam się, że nasz piesek jest czysty i na pewno nie stanowi zagrożenia dla dzieci, musimy wziąć pod uwagę, że ostrzeżenia lekarzy mają w sobie jednak ziarno prawdy.

Zobacz także

Czytaj także: Zwierzę - najlepszy przyjaciel dziecka!

Reklama

źródło: scarymommy

Reklama
Reklama
Reklama