W sobotę rano odbyła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego, podczas której ogłosił zmiany w obostrzeniach w związku z pandemią koronawirusa. Szef rządu powiedział m.in. o tym, co ze świętami Bożego Narodzenia. To temat, który interesuje ostatnio społeczeństwo. Polacy zastanawiają się, że czy najbliższe święta będą mogli spędzić w gronie bliższej i dalszej rodziny i przyjaciół, czy jedynie w gronie domowników, podobnie jak to było w Wielkanoc. Premier nie zostawił żadnych złudzeń. Liczne gromadzenie się przy świątecznym stole nie jest wskazane.
„Przed nami święta Bożego Narodzenia. Chcę zaapelować już dzisiaj, by były to spotkania w gronie osób, z którymi mieszkamy. Tak byśmy się nie przemieszczali” – zaczął swoją wypowiedź Mateusz Morawiecki, jednoznacznie sugerując konieczność unikania większych skupisk i wyjazdów, nawet do dawno niewidzianej rodziny.
Premier podkreślił, że „redukcja kontaktów społecznych jest bardzo istotna w okresie świąt”. Koronawirus wciąż zbiera swoje żniwo, a przemieszczanie się i przebywanie w jednych pomieszczeniach z osobami, z którymi nie mieszkamy na co dzień, zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.
Spodziewaliście się, że decyzja rządu w sprawie świąt Bożego Narodzenia będzie właśnie taka i rozumiecie jej zasadność, czy czujecie się rozczarowani, bo marzyliście o spotkaniu z całą rodziną przy wigilijnym stole?
Zobacz także:
Żądanie podpisania oświadczenia o akceptacji zagrożenia koronawirusem na terenie placówki medycznej jest niedopuszczalne i nie ma żadnych podstaw prawnych − twierdzi Rzecznik Praw Pacjenta. Oświadczenie o ryzyku zarażenia koronawirusem niezgodne z prawem O tym, że niektóre placówki medyczne wymagają od rodziców podpisywania nietypowych oświadczeń, poinformował Rzecznik Praw Pacjenta na Facebooku. W najnowszym poście opisano sytuację, jaka przydarzyła się anonimowemu rodzicowi: podczas wizyty z dzieckiem w przychodni podsunięto mu do podpisu oświadczenie, dzięki któremu placówka chciała się pozbyć jakiejkolwiek odpowiedzialności za ewentualne zarażenie koronawirusem. „[Rodzic] dostał do podpisu oświadczenie, w którym znalazły się informacje o zagrożeniu zakażeniem koronawirusem, a także, że zrzeka się wszelkich ewentualnych roszczeń związanych z zakażeniem wirusem w placówce medycznej . Czy pacjent ma obowiązek podpisać takie oświadczenie” − pytał rodzic Rzecznika Praw Pacjenta. RPP rozwiał wszelkie wątpliwości, odpowiadając jednoznacznie: „Taka praktyka placówek medycznych jest niedopuszczalna. Działalność lecznicza musi być prowadzona zgodnie z przepisami prawa. Nie można od pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego wymagać więcej, niż wynika to z przepisów prawa.” W odpowiedzi podkreślono również, że „żaden przepis prawa nie uprawnia placówki medycznej do żądania złożenia tego rodzaju oświadczenia przez pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego.” Co więcej, nawet podpisanie oświadczenia przez rodzica nie pozbawiłoby przychodni odpowiedzialności za zarażenie koronawirusem. Mimo braku mocy prawnej podobnych oświadczeń RPP radzi, by każdą taką sytuację zgłaszać, dzwoniąc na Telefoniczną Informację Pacjenta pod bezpłatnym numerem 800 190 590 lub korzystając z czatu dostępnego na stronie...
