Przemysław Czarnek, poseł PIS, będzie nowym ministrem edukacji i nauki. Czarnek słynie ze skrajnie prawicowych poglądów i skandalicznych wypowiedzi, m.in. o osobach LGBT, którym odmawiał praw człowieka.
Czarnek ministrem edukacji
Przemysław Czarnek, który wcześniej pełnił funkcję wojewody lubelskiego, w ramach rekonstrukcji rządu został wyznaczony na stanowisko ministra edukacji i nauki. Czarnek zasłynął nie tylko karygodnymi wypowiedziami o ludziach ze środowisk LGBT, o których mówił, że „nie są równi ludziom normalnym”, więc „należy skończyć dyskusję o tych obrzydlistwach LGBT, homoseksualizmie, biseksualizmie”.
W równie naganny sposób wypowiadał się na temat roli kobiet, które jego zdaniem nie powinny pracować, tylko rodzić dzieci i zajmować się domem, „bo rodzina, w której mężczyzna zajmuje się małymi dziećmi, karmi je, ubiera, szykuje do szkoły, nie jest w stanie przetrwać więcej niż dwa miesiące, trzy miesiące”. Jak łatwo się domyślić, Przemysław Czarnek nie zyskał tym sympatii środowisk kobiecych.
Urodziłam 3 dzieci, w tym pierwsze jak miałam 25 lat. Zdałam egzamin adwokacki, mam własną kancelarię, jestem przedsiębiorcą. Urodziłam, bo chciałam. Robię karierę, bo chcę.
— Dorota Brejza (@Dorota_Brejza) September 30, 2020
Żaden Czarnek nie będzie mi mówił, do czego jestem powołana, ani kiedy mam rodzić. Szowiniści. pic.twitter.com/CQY16S074L
Jeszcze bardziej haniebne wypowiedzi Czarnka dotyczyły bicia dzieci: „Konieczność stosowania tego rodzaju kar [cielesnych] wydaje się być oczywista” − uważa Przemysław Czarnek.
Komentujący nominację Czarnka na ministra edukacji nie zostawiają na nim suchej nitki, przewidując, że będzie jeszcze gorszym ministrem niż Roman Giertych. „Tęsknię za reformą Zalewskiej” − napisała na Twitterze Iga Kazimierczyk, prezeska fundacji Przestrzeń dla edukacji.
Śledząc dorobek i bio nowego szefa resortu edukacji tęsknię za "doskonale policzoną, przygotowaną i wydyskutowaną reformą" Anny Zalewskiej. Standardy psucia edukacji mamy teraz level ultra hard.
— Iga Kazimierczyk (@IgaKazimierczyk) September 29, 2020
„Dziś szkoła potrzebuje spokoju, przewidywalności, masek, płynów i szacunku dla nauczyciela. (...) Dziś w edukacji brakuje kilku tysięcy nauczycieli. Z takim wyzwaniem trzeba sobie poradzić, a nie szukać batalii ideologicznych” − powiedział w rozmowie z Interią przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego, Sławomir Broniarz.
Zobacz też: