Ratujemy ukraińskie wcześniaki – same nie przetrwają!

W naszym zestawieniu znajdziesz książki o wojnie dla dzieci powyżej siódmego roku życia. Dla młodszych pociech przedstawione w nich zagadnienia i sceny mogą okazać się niezrozumiałe. Dużo lepsze mogą okazać się dla nich książki, które pomagają przedszkolakom nazywać i rozumieć emocje . Przedstawione przez nas tytuły książek dla dzieci o tematyce wojennej cieszą się ogromną popularnością wśród wielu rodziców i pedagogów. Za każdym razem jednak, przed przeczytaniem książki swemu dziecku – upewnij się, że jej zawartość jest odpowiednia do poziomu wrażliwości twojej pociechy i tego, co chcesz, by o wojnie wiedziało w tej chwili twoje dziecko.  Oto propozycje książek o wojnie dla dzieci powyżej 7 roku życia. J. Papuzińska, Asiunia (7+) Kiedy wybucha wojna, Asiunia ma pięć lat. Nagle, nocą traci z oczu mamę i musi spać w nieswoim domu, gdzie wszystko jest obce: ludzie, meble, kubeczek na mleko… Dziewczynka stara się zrozumieć to, co się dzieje, ale nie jest to łatwe. Tytułowa bohaterka, Asiunia, to sama Joanna Papuzińska, autorka wzruszającej książki o wojnie dla dzieci. Książki można również posłuchać w wykonaniu Agaty Kuleszy . M. Rusinek, Zaklęcie na „W” (7+) Zamiast po wakacjach iść do szkoły, mały Włodek poznaje czym jest wojna. Dochodzi do wniosku, że wojna jest zaklęciem bardzo złego czarnoksiężnika. Jego czary doprowadziły do tego, że świat traci barwy, stając się biało-czarny. Psycholog Wojciech Eichelberger: „Czytając z dziećmi tę książkę, nie bójmy się wejść w rolę dorosłego narratora, który pokaże także tragiczne i szalone oblicze wojny.” B. Grysiak, Maestro pokoju. O Ignacym Paderewskim (7+) Kim był Ignacy Paderewski? Ta pełna emocji opowieść ma przybliżyć młodym czytelnikom postać człowieka-orkiestry: pianisty, polityka i działacza społecznego. Książka pokazuje, że walka...

Z jednej strony cały wolny świat wspiera Ukrainę, z drugiej wiele osób krzywo patrzy na Rosjan, obwiniając ich za wojnę i zło, którego autorem jest Putin. Czy nie powinniśmy raczej wspierać ludzi, którzy przecież nie mają nic wspólnego z agresją rosyjskiego prezydenta? Jedna z naszych czytelniczek podzieliła się z nami historią znajomej rodziny. Rosjanie, którzy mieszkają w Polsce, w tym także ich dzieci, nie mają teraz łatwo. Zostawcie w spokoju zwykłych Rosjan, ich dzieci nie są winne wojnie! „Znam Elenę i jej męża od kilku lat, odkąd wprowadziłam się do mieszkania tuż obok nich. Zawsze byli pomocni i bardzo serdeczni, skromni i uśmiechnięci. Czasem nawet pomagałam Elenie przy małym. Niestety nie mają nikogo bliskiego w Polsce, więc bywało im ciężko pozałatwiać różne rzeczy albo zorganizować opiekę, gdy mały Oleg chorował. Ale świetnie sobie radzą. Elena jest zdolną fryzjerką, a Borys zatrudnił się jako kurier. Ich synek ma już 7 lat i uczy się w polskiej szkole. Jestem z nich dumna! Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, nie mogli sobie znaleźć miejsca. Razem oglądaliśmy wiadomości, Elena płakała. Oni się wstydzą za to, co robi ich pożal się Boże prezydent. Niestety, my Polacy, wcale im nie pomagamy przetrwać tego czasu. Jest mi wstyd, bo wszyscy sąsiedzi przestali się do nich odzywać, omijają ich jak trędowatych! A co ci ludzie złego zrobili? Ale najgorsze, że te wszystkie przykrości spotykają też ich dziecko. Oleg przestał już w ogóle chodzić do szkoły, boi się zaczepek i wytykania palcami. Dzień po inwazji na Ukrainę usłyszał od jakiegoś kolegi, że jest rosyjskim mordercą. Jak tak można?! Przecież te dzieci same tego nie wymyślają, musiały w swoich domach usłyszeć takie określenia. Myślenie nie boli, pomyślmy, zanim zaczniemy w taki okrutny sposób traktować niewinnych ludzi. Tego chcemy uczyć dzieci?”. Barbara Zobacz też: W...

Wołodymyr Zełenski ma dwoje dzieci oraz żonę, którą kocha nad życie. Prezydent Ukrainy przy każdej okazji powtarza, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Wołodymyr Zełenski: żona i dzieci Wołodymyr Zełenski pełni funkcję prezydenta Ukrainy dopiero od 3 lat, ale w małżeństwie trwa od 2003 roku. Jego żona to Olena Zełenska, z wykształcenia architektka, a z zawodu pisarka, która wspiera męża we wszystkich działaniach. „Tak się czujesz, gdy w pobliżu jest prawdziwy mężczyzna. Ten, na którym możesz polegać we wszystkim. Ten, który naprawdę słucha i zrozumie. W którego ramionach wyzwania stają się niewielkimi przeszkodami. (...) Dzięki za każdą wspólną chwilę! Niech będzie ich więcej. Ręka w rękę, z oczami zwróconymi do siebie. Zawsze z Tobą, zawsze po Twojej stronie!” – pisała Olena Zełenska o mężu.           Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Володимир Зеленський (@zelenskiy_official) Po wybuchu wojny z Rosją popularna i lubiana w Ukrainie pierwsza dama zadeklarowała, że nie opuści męża. Teraz konsekwentnie dodaje rodakom otuchy i zagrzewa do walki. „Mój podziw i pokłon wam, niesamowici rodacy! Ci, którzy walczą w szeregach Sił Zbrojnych i ci, którzy zaciągnęli się do obrony. Ci, którzy leczą, ratują, karmią. (...) życzę, aby życie toczyło się dalej i wygrywało. (...) Dziś jest pierwszy dzień wiosny. Tak więc słońce już widać przez dym z ostrzału! Wszystko będzie wiosną, wszystko będzie zwycięstwem, wszystko będzie Ukrainą!” – pisała do Ukraińców Olena Zełenska. Wołodymyr Zełenski wraz z żoną doczekali się dwojga dzieci: to 18-letnia córka Aleksandra, która podobnie jak jej tata ma talent aktorski, i 9-letni syn Kiril. Cała...