Recepta farmaceutyczna to recepta na lek wystawiona przez farmaceutę, który posiada prawo do wykonywania zawodu. W ramach tarczy antykryzysowej wprowadzono kilka zmian m.in. w systemie ochrony zdrowia – farmaceuci zyskują nowe uprawnienia, a pacjenci – ułatwienia w dostępie do leków. Przepisy, które mają pomóc w przeciwdziałaniu i zwalczaniu epidemii koronawirusa, weszły w życie 1 kwietnia 2020.
Do tej pory przepisy dawały farmaceutom z prawem do wykonywania zawodu możliwość wystawiania recept farmaceutycznych w nagłych przypadkach zagrażających zdrowiu lub życiu chorego. Określenie „nagłe przypadki" sprawiało wiele trudności, bo farmaceuci często obawiali się samodzielnie oceniać stopień zagrożenia zdrowia pacjenta i brać na siebie odpowiedzialność za skutki działania przepisanego leku. W ustawie z 31 marca 2020 użyto jedynie sformułowania, że „farmaceuta może wystawić receptę farmaceutyczną w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta”. Daje to większą swobodę w wystawianiu recept.
Poza pacjentami, których zdrowie jest zagrożone, receptę farmaceutyczną mogą otrzymać także członkowie rodziny farmaceuty oraz sami wystawiający.
Uwaga! Na receptach farmaceutycznych pro auctore i pro familia nie trzeba podawać przyczyny ich wystawiania.
Recepty farmaceutyczne wystawiane są w formie elektronicznej (e-recepta), chyba że farmaceuta nie ma dostępu do systemu (forma papierowa podlega ewidencjonowaniu).
Na recepcie farmaceutycznej farmaceuta umieszcza m.in. dane pacjenta (trzeba podać PESEL i adres), własne dane oraz informacje na temat leku wraz ze sposobem dawkowania.
Uwaga! Jeśli farmaceuta nie może ustalić tożsamości pacjenta, może wpisać na recepcie oznaczenie "NN".
Nowa ustawa zniosła ograniczenia dotyczące wielkości i liczby opakowań leków, jakie farmaceuta może wydać pacjentowi – nie obowiązuje już zapis, zgodnie z którym mogło to być tylko „jedno najmniejsze dostępne w aptece opakowanie produktu leczniczego dopuszczonego do obrotu na terytorium Rzeczpospolitej”. Wg przepisów zawartych w tarczy antykryzysowej farmaceuta może wystawić receptę farmaceutyczną na:
Zobacz też:
Oprócz zapakowania walizek z ubraniami, obuwiem i akcesoriami dostosowanymi do pory roku i wieku dziecka, nie można zapominać o tym, co będzie potrzebne już w samej w trasie. Uważność w następujących 5 obszarach sprawi, że opuścicie dom ze spokojem. Po 1: Fotelik To sprawa absolutnie podstawowa i najważniejsza. Prawidłowo dobrany fotelik to gwarancja bezpieczeństwa i komfortu dziecka w podróży. Przed wyjazdem: - Sprawdź, czy fotelik twojego dziecka jest odpowiedni dla jego wzrostu i wagi. Być może maluszek urósł i należy przesadzić go w większy? Marka BeSafe wprowadziła na rynek pierwszy fotelik dla dziecka z podwyższobnym oparciem, które w pełni spełnia nowe wymogi bezpieczeństwa. Wielokrotnie nagradzany fotelik BeSafe iZi Flex FIX i-Size został zatwierdzony jako fotelik z wysokim oparciem dla dzieci o wzroście od 100 do 150 cm. - Jeśli dopiero kupujesz fotelik, zdecyduj się na nowy. To gwarancja bezpieczeństwa. A kupując używany, upewnij się, że nie jest to fotelik powypadkowy czy biorący udział choćby w kolizji. Każda taka sytuacja na drodze może sprawić, że fotelik nie będzie już dobrze spełniał swojej roli! Foteliki marki BeSafe są w środku wypełnione pianką EPS. To ona podczas kolizji drogowej pęka w pierwszej kolejności. Pochłania część energii, zanim siła uderzenia dojedzie do dziecka. - Jeżeli nie masz pewności, czy fotelik, na który się decydujesz jest odpowiedni dla twojego malucha czy twojego auta, poproś o pomoc specjalistów zajmujących się sprzedażą fotelików. Najlepiej po prostu pojechać do punktu sprzedaży samochodem. Pamiętaj, że prawidłowy kąt nachylenia fotelika wynosi pomiędzy 35 a 45 stopni. Dobrą inwestycją będzie obrotowy fotelik samochodowy BeSafe iZi Twist B i-Size , który posłuży wam przez dłuższy czas. Dzięki zaawansowanej technologii i specjalnym wkładkom przeznaczony jest dla dzieci od urodzenia aż do 4. roku...
Przeprowadzanie testów na koronawirusa na osobach podejrzanych o zarażenie jest niezwykle ważnym elementem, dzięki któremu można znacznie zmniejszyć zasięg i oddziaływanie wirusa na społeczeństwo. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by w diagnostyce wirusa SARS-CoV-2 stosować testy genetyczne metodą RT-PCR oraz testy immunologiczne. Jak one działają i czym się różnią? Opisujemy: testy genetyczne testy immunologiczne zalecenia WHO laboratoria wykonujące testy na koronawirusa Testy genetyczne na koronawirusa Laboratoryjne testy genetyczne wykonywane techniką NAAT (technika amplifikacji kwasu nukleinowego) są czasochłonne i dość skomplikowane. Jednak to właśnie te testy WHO zaleca do wykonywania w pierwszej kolejności w przypadku podejrzenia zarażenia . Jednym z tego typu badań jest badanie metodą RT-PCR. Jego zadaniem jest wykrycie RNA wirusa w próbce pobranej do analizy od pacjenta. Jak wygląda badanie? Najczęściej jako próbkę do analizy pobiera się wymaz nosowo-gardłowy lub flegmę pacjenta. W niektórych przypadkach konieczne może być także pobranie próbki moczu, stolca lub krwi. Testy genetyczne techniką NAAT cechują się dużą skutecznością w wykrywaniu koronawirusa. Czasami jednak wykonuje się test ponownie, aby mieć pewność, że jego wynik jest wiarygodny. Zobacz też: Grupa krwi a koronawirus. Masz się czego obawiać? Testy immunologiczne na koronawirusa Testy immunologiczne (serologiczne) wykonuje się w diagnostyce koronawirusa SARS-CoV-2 pomocniczo. Są łatwiejsze i szybsze do wykonania, jednak ich czułość nie jest tak wysoka, jak w przypadku testów genetycznych (choć wciąż trwają prace nad ich ulepszeniem). Testy serologiczne pozwalają na wykrycie przeciwciał zwalczających koronawirusy . Jak wygląda badanie? Próbkę do analizy pobiera się z surowicy krwi pacjenta. Obecnie trwają prace nad testem...
W przyjętej przez Sejm specustawie, tzw. tarczy antykryzysowej, zawarto przepisy, których celem jest m.in. pomoc dla pracowników i przedsiębiorców, w tym rodziców. Pandemia koronawirusa sparaliżowała handel i zmusiła wielu przedsiębiorców do zamknięcia firm. Inni pozostali w domach z dziećmi, przez co nie osiągają dochodów. Rząd zaproponował samozatrudnionym rozwiązania, które mają ułatwić im przejście przez trudny okres pandemii. Co w ramach tarczy antykryzysowej przysługuje rodzicom na działalności gospodarczej? Tarcza antykryzysowa dla rodziców prowadzących działalność Zapisy tarczy antykryzysowej gwarantują przedsiębiorcom odroczenie terminów płatności składek, zapomogi oraz prawo do zasiłku opiekuńczego na dziecko. Sprawdź szczegóły świadczeń dla rodziców na okres pandemii koronawirusa: Zwolnienie ze składek ZUS przez 3 miesiące Samozatrudnionym przysługuje zwolnienie ze składek ZUS przez 3 miesiące (marzec-maj). Warunki: działalność zarejestrowana przed 1 lutego 2020 przychód poniżej trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia Wniosek wraz z zaświadczeniem o dochodzie za luty 2020 trzeba złożyć do ZUS do 30 czerwca 2020. ZUS zapewnia, że wnioski tych przedsiębiorców, którzy w wyniku pandemii koronawirusa ponieśli straty, będą rozpatrywane priorytetowo. Tarcza antykryzysowa przewiduje też czasowe zniesienie opłaty prolongacyjnej przy odraczaniu lub rozkładaniu na raty należności skarbowych i składkowych. 2000 zł dla samozatrudnionych Kwota 2080 zł (80 proc. minimalnego wynagrodzenia) to tzw. świadczenie postojowe, które ma być wypłacane pracownikom zatrudnionym na umowie zlecenie, o dzieło oraz samozatrudnionym. Warunki: działalność zarejestrowana przed 1 lutego 2020 przychód w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku był niższy o co najmniej 15% od przychodu w poprzednim miesiącu Uwaga! Świadczenie...
