Rossmann wycofuje ze sprzedaży część kremów do opalania

Na temat kremów z filtrami dla dzieci jest wiele informacji w internecie. Są strony, na których analizuje się ich skład i na tej podstawie ocenia, czy są bezpieczne. Ale bezpieczeństwo kosmetyku to nie jest jedyne kryterium, na które trzeba zwracać uwagę. Bardzo ważny jest również wiek dziecka. Nie każdego malucha można bowiem bez przeszkód smarować kremami przeciwsłonecznymi. Jak dopasować je do dziecka, opowiada dermatolog, dr hab. n. med. Dorota Jenerowicz z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Spis treści: Jaki krem z filtrem dla noworodka? Jaki krem z filtrem dla niemowlaka, który skończył pół roku? Jakie kremy z filtrem zaleca się starszym dzieciom? Dlaczego słońce nie służy niemowlętom? Jak chronić niemowlę przed słońcem? Kremy z filtrem dla dzieci: ranking Jaki krem z filtrem dla noworodka? Kremy z filtrami UV mogą stanowić dobrą ochronę przed promieniami słonecznymi, ale powinno się je używać dopiero u dzieci powyżej 6. miesiąca życia . Nie zaleca się smarowania nimi noworodków (czyli maluszków w pierwszym miesiącu życia) ani młodszych niemowląt, które nie skończyły jeszcze pół roku. Młodsze niemowlaki mają cienką i niedojrzałą skórę . Nie jest ona wystarczającą barierą, aby chronić przed wpływem tego, co działa na organizm z zewnątrz, czyli np. przed składnikami kremów z filtrami UV . Substancje w nich zawarte zabezpieczają przed działaniem słońca, ale mogą także wnikać w niedojrzałą skórę, kumulować się w niej i w przyszłości zadziałać toksycznie. Jaki krem z filtrem dla niemowlaka, który skończył pół roku? Dziecko, które ma ponad 6 miesięcy, przed wyjściem na dwór można smarować specjalnym kremem z filtrem fizycznym (mineralnym). W odróżnieniu od powszechnie używanych filtrów chemicznych tworzy on na skórze powłokę, która nie przepuszcza promieni UV.  ...

Ochrona przed słońcem, zwłaszcza delikatnej skóry dzieci, to już dla większości rodziców rzecz oczywista. Nie wystarczy jednak byle jaki krem i informacja na opakowaniu, że filtr przeciwsłoneczny jest naprawdę wysoki. Mało tego – niektóre kosmetyki na słońce mogą wręcz zagrażać zdrowiu dzieci! Po czym to poznać? Sprawdź: Jak długo dziecko może przebywać na słońcu? 4 cechy kosmetyków do opalania, które mogą szkodzić dzieciom: Zawierają oxybenzone (uwaga! Ten składnik może też kryć się pod nazwą Benzophenone -3 lub Benzophenone -4). Co to jest? Toksyczna substancja, pochodna silnie trującego benzafenonu. Jest tania, więc wykorzystuje się ją do większości niedrogich kosmetyków przeciwsłonecznych (jeśli produkt zawiera jej więcej niż 0,5%, na opakowaniu musi widnieć ostrzeżenie). Oxybenzone gromadzi się w skórze, narusza jej warstwę ochronną, prawdopodobnie ma działanie rakotwórcze. Absolutnie zakazany dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. I oczywiście dla dzieci. Zawierają retinyl palmitate. To najpopularniejsza forma witaminy A. Niektóre badania wskazują,  ze pod wpływem promieniowania UV substancja ta powoduje uwalnianie wolnych rodników i w efekcie może mieć działanie rakotwórcze. Wysokość filtra przekracza wartość 50. Filtry SPF o wysokości 30-50 pochłaniają ok. 98% promieniowania, tymczasem SPF 60 to ochrona większa o zaledwie… 0,5%. Producent, który twierdzi, że jego kosmetyk posiada filtr 60-70, wprowadza więc w błąd – ochrona wcale nie jest dwa razy większa (niż w przypadku np. SPF 30). I nie oznacza to, że można bezpiecznie przebywać na słońcu dwa razy dłużej! Są w spreju. Taka forma kosmetyku powoduje, że skóra nie zostaje wystarczająco dokładnie pokryta filtrem ochronnym. Dodatkowo istnieje duże ryzyko, że szkodliwe substancje podczas rozpylania dostaną się do płuc dziecka. Zobaczcie,...

Palenie papierosów powoduje raka płuc, a opalanie - raka skóry, w tym najgroźniejszego czerniaka. Najbardziej groźne są promienie słoneczne dla niemowlęcia, bo skóra niemowlęcia, a zwłaszcza skóra noworodka jest niedojrzała i łatwo ją uszkodzić. Słyszy się jednak też głosy, że strach przed słońcem to przesada, bo jest ono potrzebne m.in. do wytworzenia w skórze witaminy D . Zapytaliśmy specjalistów, co jest prawdą o promieniach UV.    Opalenizna broni skórę przed UV TAK   Pod wpływem promieni słonecznych w skórze wytwarza się barwnik - melanina . To reakcja ochronna organizmu. Genetycznie bardziej odporne na szkodliwe działanie słońca są osoby o ciemniejszej karnacji skóry (mają więcej melaniny). Mogą dłużej przebywać na słońcu. Opalenizna jest jednak reakcją skóry tylko na promienie UVB, a dociera do nas także szkodliwe UVA.  - W Polsce, gdzie fototyp skóry jest bardzo jasny, zalecam, żeby dzieci absolutnie nie było na plaży pomiędzy godziną 11 a 15. I to nawet chronione pod parasolem - ostrzega  dr Michelle Verschoore, konsultant oddziałów dermatologicznych we Francji.     Do wytworzenia w skórze witaminy D potrzeba słońca   TAK Witamina D jest bardzo ważna, nie tylko do przyswojenia wapnia przez organizm. Zapobiega też m.in. alergiom u dziecka , niektórym nowotworom . Jednak według obliczeń australijskich po to, by w skórze wytworzyła się odpowiednia ilość witaminy D, wystarczy przebywać na słońcu (bez ochrony) przez 6-7 minut w godzinach 10-14, i to raz na... pięć dni! W Polsce: 10-20 minut raz na pięć dni.  - Cała reszta to niszczenie skóry! Słońce niezwykle mocno ją uszkadza i przyspiesza starzenie. Najbardziej niebezpieczne jest, gdy osoby, które zwykle przez całe dnie przebywają w domu lub w pracy, wyjeżdżają na dwa tygodnie do ciepłych krajów i tam cały czas się opalają - mówi  prof. Piotr Rutkowski z...