Nie ma dnia, aby Małgorzata Rozenek-Majdan nie podzieliła się z fanami zdjęciem z codzienności w trakcie połogu. Tym razem jest podobnie – prezenterka właśnie opublikowała długi post na Instagramie, w którym odpowiedziała obserwatorom na liczne zapytania o to, jak udało jej się zeszczupleć w tak krótkim czasie po urodzeniu Henia. Gwiazda napisała szczerze, że smukła sylwetka jest zasługą jej umiejętnego pozowania do zdjęć. Dodała także, że do powrotu do formy sprzed ciąży wciąż długa droga, lecz nie zamierza się spieszyć. Rozenek wciąż zmaga się z 12 nadprogramowymi kilogramami, które będzie chciała zrzucić zdrowo:
„Będę chciała w miarę szybko, ale najważniejsze zdrowo zrzucić. Do końca połogu (wtedy można zacząć ćwiczyć po cc) zostało mi 3 tyg. Zaczynam już powoli myśleć jak się za cały proces zabrać. Chce to zrobić z głową i bez krzywdy dla siebie i pokarmu” – wyjaśniła.
Na dowód Gosia pokazała zdjęcie, do którego zapozowała w kostiumie kąpielowym:
„Wciąż zostało mi 12 nadprogramowych kilogramów (...), które będę chciała w miarę szybko, ale najważniejsze zdrowo, zrzucić (...). A tymczasem jestem grubaską – przekonuje gwiazda. Ale najważniejsze, że jestem bardzo szczęśliwą grubaską. Bo naprawdę są na świecie ważniejsze rzeczy niż rozmiar, który nosimy, więc jak znowu pomyślicie, że szybko wróciłam do formy, wróćcie do tego zdjęcia”.
Fani są jednak zachwyceni: „Ja tu widzę kobietę pełną kobiecości”,
„Uwielbiam tę szczerość. Takie rzeczy są bardzo, bardzo potrzebne kobietom”,
„Brawo za ten post. Wyglądasz rewelacyjnie nawet z 12 kg na plusie” – nie szczędzili komplementów.
Pojawiły się też komentarze znajomych z branży:
„Wyglądasz bosko!” – napisała Dorota Szelągowska.
„Kochana, wyglądasz świetnie, a te 12... Henio wart każdego nadprogramowego”– dodała Ewa Minge.
Zgadzacie się z Małgosią?
Źródło: Instagram
Zobacz także:
Rabat 20% na cały asortyment z wyłączeniem kolekcji Sablewska x Gabriella. Oferta dostępna na gabriella.pl. Nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie.
Najniższa cena produktu ze zdjęcia 30 dni przed obniżką - 16,90 zł.
Cena po zastosowaniu rabatu - 13,52 zł.
Aż 25% zniżki na wszystkie produkty kosmetyczne cenionej marki RevitaLash oferującą m.in. najlepszą na rynku odżywkę do rzęs. Oferta i szczegóły dostępne na revitalash.pl.
-10% na zakupy za min. 99 zł lub -20% na zakupy za min. 199 zł. Rabaty nie łączą się z innymi promocjami oraz nie dotyczą produktów Hebe Partner. Oferta i szczegóły w aplikacji Hebe i na hebe.pl.
Rabat do -30% w sklepach stacjonarnych i na www.hegos.eu. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Najniższa cena produktu ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 699,99 zł.
Cena produktu po zastosowaniu rabatu – 499,99 zł
30% rabatu na cały asortyment przy zakupach za min. 229zł. Rabat nakłada się w koszyku po wpisaniu kodu oferty i spełnieniu warunków oferty. Nie łączy się z innymi ofertami. Nie dotyczy produktów przecenionych, pomadek Almost Lipstick in Black Honey, miniproduktów, zestawów oraz nowości. Oferta dostępna w salonach firmowych i na clinique.com.pl. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Na wagę w ciąży składa się nie tylko waga dziecka, ale też ciężar zmieniających się części ciała, narządów, większej objętości krwi i płynów ustrojowych itd. To, ile przytyjesz w ciąży, zależy również od twojej wagi wyjściowej. Zobacz film i dowiedz się, ile powinnaś przytyć w ciąży, jeśli twoja waga wyjściowa była prawidłowa i ile będzie ważyć m.in. twój biust, łożysko, macica oraz ile tkanki tłuszczowej ci przybędzie. Spis treści: Co składa się na wagę w ciąży? Ile powinnaś przytyć w ciąży? Co składa się na wagę w ciąży? Na przyrost wagi w ciąży składają się takie elementy, jak: dziecko – średnio 3,5 kg podczas porodu, czyli tyle, co duża torba proszku do prania; łożysko – waży 700 g, to prawie 2 puszki pomidorów; płyn owodniowy – waży prawie 1 kg, tyle, co torebka soli; macica – waży 1 kg, tyle, co torebka cukru; piersi – każda pierś to ok. 1 kg więcej, czyli 2 torebki mąki; krew – to 2 kg, czyli 2 torebki cukru; tkanka tłuszczowa – waży 3 kg, czyli tyle, co duży kurczak. Ile powinnaś przytyć w ciąży? Jeśli przed ciążą twoja waga była w normie, powinnaś przytyć o ok. 11,5–16 kg . Jeśli miałaś niedowagę, powinnaś przytyć od 12,5 do 18 kg, a jeśli nadwagę – od 7 do 11,5 kg. Jeśli twoje BMI (wskaźnik masy ciała) wykazywało otyłość, twoja waga powinna być pod ścisłą kontrolą lekarza i nie powinnaś przytyć więcej niż 6-7 kg. Kalkulator wagi w ciąży pomoże ci określić, ile powinnaś ważyć w kolejnych tygodniach ciąży. Zobacz także: Kalkulator wagi płodu Waga w ciąży - kiedy jest za duża, a kiedy za mała? Jak duże urodzi się twoje dziecko? To zależy też od ciebie!
Maja Hyży w kwietniu zaskoczyła wszystkich informacją, że jest w trzeciej ciąży . Ostatnio zdradziła też, że ze względów medycznych będzie musiała mieć wykonaną cesarkę, która jest zaplanowana na lipiec. Do porodu zostało już tylko kilka dni, a piosenkarka wciąż zaskakuje. Tym razem pokazała zdjęcie z sesji ciążowej. Pozuje na nim ze swoim partnerem, zupełnie nago! Maja Hyży pokazała nagie zdjęcie w zaawansowanej ciąży Celebrytka odlicza już niecierpliwie do terminu porodu, który jest zaplanowany pierwszą połowę lipca . Postanowiła wykorzystać ostatnie chwile z ciążowym brzuszkiem i wzięła udział w wyjątkowej, rozbieranej sesji ciążowej, w której towarzyszył jej też partner. Piosenkarka podzieliła się z fanami na Instagramie efektami sesji. Dodała też opis, w którym skierowała się do ukochanego słowami: „ Dzięki Tobie stałam się piękniejszym człowiekiem ”. Para na zdjęciu czule się obejmuje, a na pierwszym planie oczywiście jest brzuch przyszłej mamy. Internauci zwrócili uwagę na szczegół znajdujący się na brzuchu piosenkarki Pod postem szczęśliwej Mai Hyży pojawiło się mnóstwo ciepłych komentarzy. Fani pisali, że piosenkarka wygląda pięknie, wręcz zjawiskowo. Kilka osób zwróciło też uwagę na jeden szczegół na brzuchu ciężarnej. „Chyba na brzuchu się odcisnęła jakaś część maluszka koło taty ręki” – zauważyła jedna z fanek artystki. „Tez zwróciłam na to uwagę właśnie, cudowna fotka” – napisała inna. „Cudne zdjęcie, koło pępka widać kopnięcie malutkiej, jak dobrze widzę” – skomentował ktoś trzeci. Wy też to widzicie? Rzeczywiście fotografia genialnie uchwyciła moment kopnięcia maluszka. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Maja Hyży...
Joanna Krupa na co dzień mieszka w Stanach, ale nie ukrywa, że czuje się mocno związana z Polską. W naszym kraju jest wiele miejsc, które modelka kocha i postanowiła, że pora, by jej córeczka też je poznała. Kilka dni temu gwiazda wraz z małą Ashą-Leigh wylądowały na lotnisku w Warszawie. Joanna przyleciała na nagrania do kolejnej edycji programu Top Model. Postanowiła jednak, że zagości w kraju na dłużej. Modelka wraz z córką spędzą tu całe wakacje. Polskie wakacje Joanny Krupy i Ashy-Leigh Modelka przez cały rok może cieszyć się urokami Los Angeles, gdzie mieszka wraz z mężem i 8-miesięczną córeczką. Jednak mimo to, kiedy tylko może, chętnie pojawia się w Polsce. Jest tu wiele miejsc, które kocha, i które chętnie pokazuje też swoim najbliższym. W zeszłym roku zwiedzała różne urokliwe zakątki razem z mężem, a teraz postanowiła pokazać je małej Ashy. Modelka uwielbia Kraków i polskie morze i bardzo by chciała zarazić córkę tą miłością. To się nazywa patriotyzm! Poza tym, jak podaje Fakt, Asia jest miłośniczką pierogów, a nigdzie nie ma pyszniejszych niż w Polsce, więc bardzo się cieszy, że znów będzie mogła ich zakosztować. Asha-Leigh jest teraz najważniejsza Mimo tego, że modelka nadal mogłaby robić zawrotną karierę, odkąd urodziła córkę, mocno zwolniła tempo. Projekt Top Model jest jednym z nielicznych, w które wciąż się angażuje. Na Instagramie Joasi możemy podglądać, jak wygląda jej obecne życie. Okazuje się, że to mama na pełen etat. Gwiazda poświęca maksymalnie dużo czasu swojej córce, chętnie pokazuje też zdjęcia z rzeczy, jakie razem robią na co dzień. Oczywiście nadal darzy modę wielką miłością, co przejawia się w strojach Ashy-Leigh. Choć zazwyczaj modelka zakłada dziewczynce wygodne, bawełniane pajacyki i body, od czasu do czasu lubi ją też wystroić jak małą modelkę. Mała Asha-Leigh jest rzeczywiście śliczna...
