
To był niezwykle skomplikowany poród w rudzkim szpitalu. Jednak już po raz czwarty rodziły się tu czworaczki, więc można powiedzieć, że lekarze mają wprawę.
Mikołaj, Antonina, Michalina i Amelia, czyli MAMA, urodzili się poprzez cesarskie cięcie w 30 tyg. ciąży. W planowanym zabiegu brało udział sześć zespołów: anestezjologiczny, położniczy i cztery neonatologiczne. Poród trwał kilkadziesiąt minut, a mama przebywała w szpitalu już od 2 tygodni.
Dzieci nie mogą na razie opuścić szpitala, ich waga oscyluje między 1-1,5 kg. By maleństwa mogły wyjść do domu, ich waga musi się podwoić, co może potrwać kilka tygodni. Każde z dzieci leży w inkubatorze, jedna z dziewczynek musiała zostać położona pod respiratorem.
fot. screen tvn24
Rudzki szpital od dłuższego czasu cieszy się świetną opinią i kierowane są tu pacjentki z całego kraju. To tutaj leczy się najciężej chore noworodki, tu jest Bank Mleka Kobiecego i to właśnie tu już niedługo powstanie najnowocześniejszy w regionie Trakt Porodowy.
Gratulujemy rodzicom wspaniałych dzieci i życzymy im szybkiego powrotu do domu wraz z całą czwórką!
A Ty po jakim czasie wróciłaś z dzieckiem do domu?
Czytaj także: