Kto pomoże dziecku, które się zgubiło? Niezwykły test na wrażliwość!
Dziecko stojące samotnie na środku zatłoczonego deptaka na pewno czuje się strasznie! Przez 8 godzin tylko 21 osób zainteresowało się jego losem. Czy my naprawdę jesteśmy tacy jak ludzie z tego eksperymentu?
- Ewa Podleśna-Ślusarczyk
Dla wielu rodziców myśl o tym, że ich dziecko może się zgubić jest przerażająca. A przecież wszyscy doskonale wiemy, że wystarczy chwila nieuwagi, by zaczął się prawdziwy koszmar nie tylko dla rodziców, ale też dla ich dziecka! Kiedy ono nagle traci z oczu mamę lub tatę, skutki takiego zdarzenia mogą zaważyć nie tylko na jego poczuciu bezpieczeństwa, ale przecież też na jego życiu!
Ten eksperyment mówi o nas samych
Organizacja Key Assets Australia, zajmująca się dziećmi i młodzieżą, postanowiła sprawdzić wrażliwość Australijczyków. Na środku zatłoczonego deptaka, postawiono 5-letnie dziecko, którego zadaniem było udawać przerażenie z powodu zgubienia się. Miejsce wybrano nieprzypadkowo, The Quenn Street Mall, to ponad 700 sklepów, przez które codziennie przewija się tysiące ludzi.
Spostrzeżenia są szokujące
Szokujące jest to, że tylko 21 osób przez 8 godzin (dzieci się zmieniały) zainteresowało się losem zapłakanego dziecka. Reszta osób, przechodziła obok zajmując się swoimi sprawami. Najczęściej do zagubionego malca podchodziły kobiety, intuicyjnie chyba wyczuwając krzywdę dziecka.
Cel badania – zmiana!
Key Assets Australia pokazała w prosty sposób, jak ludzie nie dostrzegają innych ludzi wokół siebie. Wyniki eksperymentu mogą szokować! Celem organizacji było jednak w szerszym kontekście, przeprowadzenie publicznej debaty o potrzebie adopcji. W australijskich domach dziecka pełno jest porzuconych dzieci, które czekają na rodziny zastępcze. Nie bądźmy więc obojętni wobec innych, rozejrzyjmy się, zastanówmy. Każde dziecko zasługuje na miłość i rodzinę!
Czy Wy zauważyłybyście dziecko, które zgubiło się i rozpaczliwie szuka rodziców? Co mogłybyście wtedy zrobić? Piszcie w komentarzach.