Sylwia Bomba miała zakaz mówienia, jak poznała byłego partnera. Zrobiła to dopiero po rozstaniu
Sylwia Bomba poinformowała niedawno o rozstaniu ze swoim partnerem. W ostatnim wywiadzie przyznała, że dopiero teraz może odpowiedzieć o początkach ich relacji.
Fani Sylwii Bomby od dłuższego czasu mieli powody do niepokoju. Celebrytka przestała bowiem publikować zdjęcia ze swoim narzeczonym i ojcem jej córeczki, Antosi. Jak się okazało, nie bez powodu. Kilka dni temu poinformowała na Instagramie, że znowu jest singielką . Jak wyjaśniła, do rozstania doszło już kilka miesięcy temu.
Sylwia Bomba o początkach znajomości z partnerem
Teraz jednak Sylwia Bomba zdecydowała się opowiedzieć o początkach znajomości z Jackiem. Okazuje się, że ich pierwsze spotkanie nie wróżyło sukcesu. W wywiadzie dla portalu Party.pl przyznała też, że przez długi czas miała zakaz opowiadania tej historii. Jacek chciał, aby należała ona tylko do nich...
„Zobaczyliśmy się pierwszy raz w centrum handlowym, ja wtedy byłam w drogerii, on stał w kawiarni. Spojrzał na mnie, a ja na niego. Byłam w długim granatowym wojskowym płaszczu, on w długim zielonym wojskowym płaszczu. Tak mi się spodobał, że uciekłam szybko do sklepu, bo jestem nieśmiała, a on pobiegł za mną. Mówił, że zachował się absurdalnie, bo zostawił portfel, telefon, dokumenty na stoliku w kawiarni” – opowiadała gwiazda programu „Gogglebox. Przed telewizorem” o pierwszych chwilach z Jackiem. Działo się to mniej więcej pięć lat temu.
Nie zamierzał się poddać
Jak relacjonowała Sylwia Bomba w wywiadzie, były partner bardzo długo namawiał ją, by poszła z nim na kawę. Zbywała go, mówiąc, że nie ma czasu, ale ten nie chciał dać za wygraną. W końcu dała mu swój numer, ale to ona zadzwoniła do niego po paru tygodniach. „I taka nam się kawa udała” – dodała celebrytka.
Gwiazda opowiedziała też o ich pierwszej randce. Okazuje się, że po wspólnej kawie wybrali się razem na rowery. Jak przyznała Sylwia Bomba, właśnie wtedy oczarowała swojego byłego partnera.
...