Sylwia Bomba przyznała niedawno, że choć córka Antosia jest jej spełnieniem marzeń, nie planuje jeszcze bardziej powiększać rodziny, ponieważ od zawsze chciała mieć tylko jedno dziecko. W wywiadzie udzielonym dla Party.pl zdradziła, co dziewczynka zmieniła w jej życiu, do kogo jest bardziej podobna i po kim odziedziczyła charakter. Przekonajcie się!
Uczestniczka programu „Gogglebox. Przed Telewizorem” na pytanie o to, co córka zmieniła w jej życiu, odpowiedziała tak, jak zapewne większość kobiet, które po raz pierwszy zostają mamami. Bez zastanowienia stwierdziła: „Wszystko!”. Gwiazda przyznała, że zdecydowanie łatwiej byłoby powiedzieć, czego nie zmieniła, byłoby o wiele krócej. Antosia właściwie wywróciła życie celebrytki do góry nogami, zmieniło się absolutnie wszystko, w tym priorytety, wartości.
„Wszystko jest pod nią. Antosia mi ustala grafik życia, grafik dnia, grafik miesiąca. Wszystko kręci się wokół niej” – zdradziła Sylwia Bomba.
„Ma jedną rzecz po mnie, z której jestem bardzo dumna i bardzo szczęśliwa – kolor oczu” – powiedziała gwiazda i dodała, że myślała, że jej dziecko będzie miało też ciemne włosy, tak jak ona, ale akurat włosy dziewczynka odziedziczyła po tacie, jest jasną blondynką. Po Sylwii ma też kształt nosa, natomiast cała reszta jest „po tatusiu”.
Jeżeli chodzi o charakter, to tu również Antosia ma pewne cechy po mamie, a pewne po tacie. „Jest energiczna, nie lubi się nudzić i wszędzie jej pełno – to ma po mamie” – przyznała z uśmiechem Sylwia Bomba. Natomiast jest też bardzo uparta – tę cechę zdecydowanie odziedziczyła po tacie.
Zobacz także:
Aktorka jest mamą trójki dzieci: Karoliny, Jagody i Józefa . Monika chętne pokazuje je na swoim Instagramie, a także publicznie wypowiada się na temat macierzyństwa. Kilka dni temu kobieta zamieściła w sieci zdjęcie z sesji ciążowej, tym samym oznajmiła światu, że po raz czwarty zostanie mamą. Zdjęcie z sesji ciążowej Monika wrzuciła do sieci przepiękne zdjęcie z sesji ciążowej, podpisując je słowami: „Jestem w ciąży. Połowę tego ‛błogosławionego stanu‛ udało mi się spędzić we względnym spokoju. Pracując i odpoczywając. Jestem szczęśliwa, zdrowa, ale nie informowałam o tym na etapie ciążowego testu”. Wyświetl ten post na Instagramie. „40-letnia matka 3 dzieci znana jest głównie ze swoich perypetii miłosnych (...) Monika Mrozowska jest jedną z tych gwiazd, o których pisze się raczej w kontekście kolejnych perturbacji w życiu osobistym, aniżeli sukcesów w sferze zawodowej. Monika przez wiele lat robiła, co mogła, by wciąż móc funkcjonować na obrzeżach show biznesu.” Lekturę pudelka zawiesiłam jakiś czas temu... Dostaję co prawda od znajomych i od Was czasami informacje, że pojawił się „artykuł” podobnej treści, ale... odbiera to tyle sił, że szkoda mi na to tracić energię. Autorem tego typu treści, których bohaterem jestem nie tylko ja, jest między innymi pan Łukasz oraz jego koledzy „dziennikarze”, którzy niestety owoców swojej pracy nie podpisują imieniem i nazwiskiem. Panie Łukaszu, też bym wolała żeby pisał pan o tym jak zasuwam w kuchni od 7:00 do 20:00 karmiąc ludzi najlepiej jak umiem. Albo o tym jak spędzam kilkanaście godzin na planie serialu z super ekipą, którą moje „perturbacje w życiu osobistym” obchodzą tyle, co zeszłoroczny śnieg, którego nie było. Albo o premierze mojej nowej...
Ania Lewandowska może pochwalić się nienaganną figurą, na którą ciężko pracuje od lat. Ale czy z tego powodu trenerka może pozwolić sobie na publiczne pokazywanie półnagich zdjęć? Według internautów prawie gołe pośladki Lewandowskiej to jednak zbyt wiele, zwłaszcza że Ania jest mamą dwóch córek. Ania Lewandowska pokazała pośladki. Matce nie wypada? Ania Lewandowska zamieściła w sieci wakacyjne zdjęcie, do którego pozowała tyłem, mając na sobie jedynie bardzo skąpy kostium kąpielowy. W tym stroju jej pośladki są niemal nagie! Oburzeni fani twierdzą, że matce dwójki dzieci nie wypada odsłaniać ciała. „Tej gołej pupy można oszczędzić”, „I potem kobiety narzekają, że faceci je uprzedmiotawiają i patrzą tylko na wygląd”, „Wszyscy jesteście siebie warci i psujecie młodych ludzi. Tym bardziej mama dzieci nie powinna pokazywać się w ten sposób” − piszą zdegustowane fanki pod zdjęciem Ani. Ale na Instagramie Lewandowskiej pojawiają się też całkiem inne głosy obserwatorów, którzy zamiast na zdjęciu, skupiają się na opisie pod nim. Ania poruszyła bowiem ważki temat i to jemu poświęciła cały post. Chodzi o tzw. triadę sportsmenek, czyli „jednostkę kliniczną objawiającą się niedoborem energii, zaburzeniami miesiączkowania i utratą gęstości tkanki kostnej.” „Chcę, żebyście wszyscy mieli świadomość, komu powierzacie swoje zdrowie, czy zdrowie swoich dzieci. Szukajcie WYEDUKOWANYCH TRENERÓW” − poprosiła Ania. Czy zdjęcie Lewandowskiej pasuje do tego apelu? A może miało przyciągnąć większą uwagę? Trudno je jednak oceniać przez pryzmat macierzyństwa Ani, bo przecież Lewandowska jest także trenerką, sportsmenką, blogerką i bizneswoman, a nie tylko matką. Poza tym, co to znaczy, że matce nie wypada? kto o tym decyduje? Wyświetl ten post na Instagramie....
Małgosia Rozenek chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych, zwłaszcza odkąd urodziła małego Henia . Już niedługo będziemy mogli śledzić na bieżąco życie rodzinne Majdanów. Wszystko za sprawą nowego show, które Małgosia porównała do programu o rodzinie Kardashianów. Czy wy chciałybyście pokazywać swoje życie rodzinne? Trwają przygotowania do programu Małgosia wyjawiła ostatnio, że trwają prace nad nowym programem. Kobieta bierze jednak pod uwagę, że przez pandemię koronawirusa plany mogą ulec zmianie „Przygotowujemy coś o roboczym tytule "Cały ten Majdan". Jesteśmy w rzeczywistości, że wszystko się zmienia i wszystko zależy od tego, co pandemicznie się wydarzy”. Wyświetl ten post na Instagramie. Kto oglądał @dziendobrytvn ? 😁☀️ tak miło było odwiedzić to studio 😁 pamiętajcie o premierze @projekt.lady.tvn już 07.09 💥 cudownej soboty kochani 🥰❤️ Post udostępniony przez Małgorzata Rozenek-Majdan (@m_rozenek) Wrz 5, 2020 o 2:51 PDT Nie ma Kardashianów, są Majdanowie Małgorzata Rozenek format programu, który ma powstać, porównała do show o rodzinie Kardashianów. Na wypowiedź reportera portalu Pudelek.pl, że „Zabrali nam Kardashianów, chcemy Majdanów”, Małgosia przytaknęła z entuzjazmem: „Właśnie o tym mówię”. Czy wy zgodziłybyście się na pokazywanie swojego życia i całkowite zrezygnowanie z prywatności? Będzie oglądać program? Źródło: pudelek.pl Zobacz także : Radek Majdan i jego relacje z synami Małgosi Rozenek: Henio wszystko zmienił? Rozenek BOI SIĘ o dzieci: „Ciekawe, ile do tej szkoły pochodzą?” Rozenek chce pozwać Ilonę Łepkowską za nazwanie Henia „słupem reklamowym"! Ma rację?
